Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewela1777

moj tata przeszedl stan przedzawalowy i niewiem jak mu pomoc

Polecane posty

Powiedzcie mi jak moge pomoc mojemu tacie ? Tydzien temu mial ostre bolace uczucie goraca w klatce piersiowej. Jest to prawdopodobnie stan przed zawalowy. Ma 54lata i nie chce isc do lekarza .... jak juz nie mam sil... co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spytaj się go czy naprawdę chce umrzeć. Mówię poważnie... Ludzie zwłaszcza w średnim wieku są nielogiczni, boją się lekarzy, którzy mogliby im jakoś pomóc. Ale niestety, bez lekarza może umrzeć. Musisz mu to uświadomić. Powiedziec mu, ze go kochasz i nie chcesz zeby go zabrakło. Surowo i stanowczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastepnym razem wezwij karetke.Moj ojciec mial 6 zawalow i kilkanascie stanow przedzawalowych ..Duzo,wiem:-o Nastepnym razem jak bedzie to samo wezwij karetke.Wtedy sie nie wywinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomóżcie ! mój partner ma 30 lat i od pół roku meczy go właśnie ból w klatce piersiowej , a dziś - nie umiał oddychac , gniotło go w klatce piersiowej oczywiscie wezwałam pogotowie . niby było wszystko dobrze . jak pojechali to za jakoms godzine znów go to wzieło ale mniej , wezwałam kolege . teraz czuje sie dobrze i spi . pielęgniarze powiedzieli ze to mogły być nerwobóle ,my uwarzamy ze to stan przedzawałowy . miał także ciśnienie 150 na 110 . zrobili mu ekg , nam sie cos w tym ekg nie podoba . ale on jest tak uparty ze on nie pojedzie ani do szpitala ani sie leczyc niechce , ja jestem młoda mam 19 lat , mamy córeczkę 10 - miesiączną . do niego jest wstyd być chorym , niechce byc kaleką i woli umrzeć :(( wszyscy mu tłumaczymy ze ma dla kogo życ ale on nato ma wyje***ne ! niewiem co robić do lekarza nie pójdzie choćby się paliło . Twierdzi że to już jego koniec ( gada ze sie zna bo jest po biologii ) strasznie się boję ! niechce go stracić , do niego nic nie dociera , on niechce być kaleką i tyle ! Boże . co mam robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×