Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robotnik majowy

Gdzie ta praca?

Polecane posty

Gość Robotnik majowy

Czy w Polsce da się jeszcze znaleść pracę na umowę o pracę a nie zlecenie. Mieszkam w Krakowie i jestem studentem zaocznym. Wszędzie gdzie szukam to umowa zlecenie. Jak znaleść jakąś normalną pracę? Przez ogłoszenia? Szukałem! I co? Albo się nikt nie odzywa albo jest to jakieś zlecenie za 5zł/h. Tak samo jest z tymi biurami, agencjami pracy. Płacą 5zł po dwóch miesiącach i jeszcze w umowie dają takie warunki że ci odechciewa pracować z myślą że jak coś źle zrobisz to zabiorą ci połowę wypłaty. Piszecie wy wszyscy że zarabiacie po 1500, 2500zł a ja się pytam gdzie tyle płacą? Weźcie coś poradźcie o co tu chodzi. Wszyscy mówią że w większym mieście można zarobić ponad 2000zł ale ja się pytam jak i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała zrobic
No niestety, dla studentów tylko na umowę zlecenie. Wiem coś o tym, bo przez całe studia się na takich umowach "bujałam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robotnik majowy
to sobie niech zatrudniają dziennych na umowe zlecenie ale mi by się przydało już na emeryture robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała zrobic
każdemu by się przydało. Ale nie martw się! Może nawet nie dożyjesz do emerytury! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robotnik majowy
w ogóle umowa o prace to umowa o prace masz stałą pensje, urlopy chorobowe, a nie zlecenie gdzie mają nikt się z tobą nie liczy, chorujesz, nie zarabiasz, urlop nie zarabiasz, zus nie płacą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w polskce generalnie porobiło sie za dużo kierowników i dyrektorów po studiach, a za mało ludzi , którzy uczciwie pracują na chleb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała zrobic
no niemożliwe, nie wiedziałam o tym, dobrze że nas oświecasz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciała zrobic
"Mój mąż z zawodu jest ... dyrektorem!" jak mówiła kobitka z "Zmiennikach". A ja po studiach mogę nawet rowy kopać, byle za porządną pensję. Nie boję się ubrudzic sobie łapek ani połamac paznokietków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×