Matura

co śądzicie o matmie na maturze??

pol roku temu bylam zalamana i denerwowalam sie na wszystkich i na wszystko, teraz czasem mysle,ze byc moze to jest przydatne,i wstyd nie umiec najlatwiejszych zadan. Nie chodzilam na korki, sama z podrecznikiem sie uczylam. I zajarzyłam troche. Wiele mi sie rozjasnilo, a uwierz,bylam z tego tepa jak bucior lewy

no własnie ja mam podobnie tez nic nie wiem z tej matmy a matura tuz tuż....

ja dopiero w tej klasie zrozumiałam matematykę na tyle dobrze że nie boje się tej matury :) będzie dobrze... nie martwcie się na zapas ;)

ja tez, w drugim półroczu, ze strachu i pod wpływem resztek ambicji, ktore mi zostały, sięgnęłam podrecznik i czytalam.. i pomoglo. mam nadzieje ze na tyle,by zdac.

matematyka jest potrzebna na maturze bo potem sie ktos na kafe pyta ile to jest 3% z 6000.żenada

że powinna być już dawno wprowadzona

Ciągle się pieprzy o tym, jak to cię w sklepie będą oszukiwać, gdy nie zdasz matury.. tymczasem typowe zadania z procentów to 1 góra 2 pkty, reszta to jakieś funkcje, liniowe, kwadratowe, trygonometryczne. Nikt mi nie wmówi, że ma to jakiekolwiek przełożenie w praktycznym życiu studenta dziennikarstwa :)