leczenie kanałowe

Od miesiąca pobolewał mnie ząb który miałem czyszczony w tamtym roku - zwykłe borowanie i wypełnienie.Tydzień temu zaczęła się tragedia.Ząb bolał coraz bardziej,ostatnie trzy noce chodziłem po ścianach.Pół szczęki mnie bolało,ucho,czaszka z tyłu i zatoki.W końcu poszedłem do dentysty - zwlekałem bo ostatnie leczenie kanałowe to był szok dla mnie,trzy zastrzyki a i tak wszystko czułem.Normalnie z fotela mnie wyrywało.Około 10 rano wczoraj poszedłem do mojej dentystki ale ma otwarte dopiero od 12.Poszedłem dalej bo bolało mnie jak skur...syn i było mi już obojętnie gdzie.Trafiłem do innej pani,poczekałem w poczekalni i na fotel.Pierwszy raz w życiu zobaczyłem co to jest profesjonalny stomatolog.Nic mnie nie bolało!Super znieczulenie - zabolało mnie tylko na moment ale zaraz przerwała i dała jeszcze raz.Zaskoczyła mnie bo nie truła zęba tylko od razu miazgę wyjęła i oczyściła kanały - TAK POWINNO SIĘ ROBIĆ ZĘBY - JAK JEST DOBRE ZNIECZULENIE TO NIE POTRZEBA TRUĆ.Ząb kompletnie mnie od tej wizyty nie boli - tylko wypełnienie w czwartek i luz.Koszty są duże ale warto.

kanałowe, wiem co to znaczy, na szczęście mam dobrego stomatologa

i tak ma być. ja u mojej dentystki nic nigdy nie czuję, jest wyjątkowo delikatna, poza tym znieczulenie rzeczywiście daje niezły komfort. chirurgiczne usuwanie ósemek - to jest dopiero traumatyczne przeżycie, ale ze znieczuleniem nie robi większego wrażenia :)