Potrzebuje troche otuchy

koncze studia, niemrawy czas w moim zyciu czysta monotonia, brak milosnych uniesien czy ekstra przygod...ale mam jedno marzenie ktore postanowilem spelnic po studiach... chce zrobic sobie zeby ( najwiekszy kompleks) oraz operacje uszu, dla niesmialego goscia jak ja to duze wyzwanie, wiem ze spotkam sie z wieloma kometarzami czego sie obawiam, ale neic chce przezyc zycia z najwiekszymi kompleksami i z mysla ze przez nie przemija mi zycie :(

chyba nawet tutaj nie znajdę zrozumienia :)

Zrób co uważasz za stosowne, jeśli ci to poprawi humor. A życie to nie fajerwerki. na fajerwerki trzeba sobie zapracować. :D

Całkiem pozytywne postanowienie.

zeby sa wazne, uszy jak ci przeszkadzaja to je sobie zmien. tak naprawde jak spotkasz odpowiednia dziewczyne to cie zaakceptuje, jakim jestes. zeby musisz miec jednak wyleczone i powstawiane braki bo to patologia chodzic z brakami. powodzenia

http://olcia5051.gliteruje.pl