Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maggia81

Moj chlopak komplementuje inne dziewczyny.

Polecane posty

Gość Maggia81

Moj chlopak powiedzial mi ostatnio ze poznal narzeczona swojego kolegi i zaczal gadac ze jest bardzo mila, i ladna i wygadana (dodam ze ja nie jestem wygadana) i zupelnie inna niz sobie wyobrazal (lepsza) i ze bylo milo ja poznac i takie tam odnioslam wrazenie ze mu sie spodobala. Potem zaczal gadac o swojej innej kumpeli z przeszlosci z ktora sie ostatnio spotkal na kawe i ktora szuka faceta i ze jest taka fajna a nie moze znalezc, zapytalam sie czy jak sie kiedys przyjaznili to czy sie sobie podobali a on ze tak ale ze to nie byl odpowiedni czas. Po tych jego opowiesciach poczulam sie zraniona. Poczulam sie jakby rozmawial z kumpela a nie swoja dziewczyna. Czy jestem przewrazliwiona czy rzeczywiscie przesadzil? Powinnam z nim porozmawiac by troche bardziej uwazal na to co mowi jesli chodzi o komplementowanie innych dziewczyn, czy dac se spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za dupek
powiedz mu, co czujesz i co myślisz o sytuacji... ja na Twoim miejscu zastanawiałabym się nad rozstaniem, poważnie.. kiedyś też wysłuchiwałam historyjek i komplementów nt. koleżanek... oczywiście po jakimś czasie związał się z jedną z nich i złamał mi serce. NIGDY WIĘCEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karotkaaaaaa
ja uwazam, ze to calkiem normalne, nie masz sie czego obawiac... powiedz mu jedynie, ze glupio czujesz sie gdy on mowi takie rzeczy...sadze, ze chlopak zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdafaf5215531532153
powinnaś sie cieszyć ze jest szczery a ty o jakiś pierdołach myślisz, eh szkoda gadac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
No wiem ale nic na to nie poradze ze jestem zazdrosna i rani mnie gdy sobie pomysle ze ktos inny niz ja moglby mu sie spodobac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cvhyba dobrze, że traktuje Cię jak kumpele/przyjciółkę (oczywiście poza tym, że jak swoją dziewczyne) i że mówi ci o takich rzeczach. Pomyśl, gdyby chciał być z tamtą, to by był skoro się sobie podobali, ale jest z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oeasPITHdfiuh
hmmm nie wiem jak do tego podchodzicie ale dla mnie to jest cos nie tak - przeciez to ja powinnam byc dla niego najlepsza i naodpowieniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggia81
No wlasnie widze tu dwie skrajne opinie. I ja sie czuje tak samo. Z jednej strony ufam mu i wiem ze jest ze mna bo chce byc ze mna, ale z drugiej mysle sobie ze moze jakby poznal kogos fajniejszego to by ze mna zerwal. Jestesmy w takiej stagnacji teraz troche i nie wiemy co ze soba zrobic. Chcielibysmy sformalizowac zwiazek ale nie jestesmy pewni czy pasujemy do siebie wystarczajaco by spedzic razem reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjivhsuv
"to cvhyba dobrze, że traktuje Cię jak kumpele/przyjciółkę (oczywiście poza tym, że jak swoją dziewczyne) i że mówi ci o takich rzeczach. Pomyśl, gdyby chciał być z tamtą, to by był skoro się sobie podobali, ale jest z tobą " wow, co za przywilej, heh. jak dla mnie słabe pocieszenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet znajomy może się w pewnym momencie poczuć nieswojo i znudzony opowieściami o fajnej narzeczonej kolegi, a co dopiero dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NeoGeo
Jak długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×