Czy faktycznie miała powód żeby tak się zdenerwować...? Pomóżcie

Witam Was wszystkie bardzo serdecznie. jestem facetem, co pewnie nieczęsto się tu zdarza no i potrzebuje Waszej porady. mianowicie...miedzy mną a moją narzeczoną wybuchla straszna sprzeczka i chciałbym wiedziec, czy wedlug Was naprawde zrobilem cos tak zlego? Aga, moja narzeczona, miala ostatnio imieniny. jestesmy ze soba 2,5 roku, od 7 miesiecy mieszkamy razem. mamy w zwyczaju na takie mniejsze swieta dawac sobie raczej zabawne niz ekskluzywne prezenty. myslalem ze mamy raczej podobne poczucie humoru i w prezencie dalem jej kwiaty, jakies czekoladki, w w sklepie ze smiesznymi gadzetami znalazlem szczotke do mycia naczyn z ktorej mozna puszczac banki mydlane. spodobala mi sie i pomyslalem sobie ze to moze byc fajny prezent. niestety, teraz wiem ze popelnilem okropna gafe, to bylo głupie ale naprawde nie mialem nic zlego na mysli. ona sądzi inaczej. jak wreczylem jej prezent prawie od razu wybuchła placzem, ze w ten sposob probuje jej pokazac 'gdzie jej miejsce', ze jestem szownista, ze beda traktowac ją tak jak inni faceci, ze mam sredniowieczne poglady itd itp co jest zupelna nieprawda, bo nasz zwiazek zawsze opieral sie na partnerstwie, podziale obowiazkow i nawet nie przyszloby mi cos takiego do glowy. od slowa do slowa denerwowala sie coraz bardziej, na nic byly moje zapewnienia ze to tylko glupi zart. wieczorem spakowala sie, pojechala do matki i nie odbiera moich telefonow. jest mi starszliwie glupio, nie chce zeby obrazala sie na mnie z tak błahego powodu, co najgorsze, wspomniala cos o zerwaniu zareczyn i o tym, ze znajdzie kogos kto 'bedzie ją szanował'. jak myślicie drogie Panie, czy to było NAPRAWDE az tak nie na miejscu? z jednej strony napisalem jej juz chyba ze 100 smsow, ale jest w mojej glowie cichy glos ktory mowi mi 'nie zachowuj sie jak ciota, bardz mezczyzna, to tylko szczotka do naczyn do ku*wy nedzy!'. co ja mam zrobić?

O matlko jaka wrazliwa... zenada :O

a może - jako narzeczona - oczekiwała innego, bardziej "dojrzałego" prezentu. Tego czego oczekiwała pewnie sie nie dowiemy, ale jej reakcja - przesadziła jak nic. Napisz smsa, że jest Ci przykro za tę sytuację, ale skoro ona nie odpisuje i nie odbiera telefonów to Ty nie będziesz jej już niepokoić. No i poczekasz na jej ruch, może przemysli swoją reakcję.

jaka głupia :O moze chciala pierscionek z brylantem :D hahaha idiotka

Przesadziła. W życiu nie obraziłabym się z takiego powodu, bez przesady. Ale nie przejmuj się, może miała gorszy dzień albo liczyła na coś porządniejszego? Moim zdaniem nie zawiniłeś tak bardzo, aby od razu grozić zerwaniem zaręczyn. Daj jej chwilkę, napisz smsa z przeprosinami, a potem czekaj. Jeśli jej na Tobie zależy, to powinna wrócić, tak jest zawsze. Najpierw wielkie krzyki i histeria, a potem przemyślenie sobie wszystkiego i ugoda. Trzymaj się, pozdrawiam. :)

czyli laska jest przed okresem i wyolbrzymia.... skoro dzielicie razem obowiązki to nie miała powodu uznać że to jakis szowinistyczny gest.... mnie pomysł prezentu się podoba, widać że pomyślałeś i poszukałeś jakiegoś śmiesznego gadżetu zamiast kupić wyłącznie czekoladki i kwiaty.... no cóż albo to faktycznie wahania hormonów i humorów przed okresem albo trafił Ci się egzemplarz krzyżówka księżniczki i wojującej feministki śmiech na sali, o taką błahą bzdurę się wyprowadzać do Mamusi, co onza zrobi jak będzie miała w życiu prawdziwe problemy ?! też będzie strzelać idiotyczne fochy ?

Zgadzam się w 100% z bla bla blanką. Może oczekiwała czegoś bardziej dojrzałego, "uczuciowo wyznawczego"? Ale że przesadziła z reakcją to naprawdę. I to baaaaardzo. Ja bym na jej miejscu powiedziała coś w stylu: "jak rozumiem chciałeś zrobić sobie prezent, żeby Ci sie milej zmywało. Bierz się wiec za tą stertę naczyń - wypróbujemy szczotkę" :-))) To naprawdę bardzo błahy powód do wyprowadzki. Co będzie jak dojdzie do naprawdę poważnych konfliktów??

heheh usmialam sie:) autorze wspolczuje, bo ja uwazam ze nie zawiniles, a on grubo przesadzila, no ale czasem sa takie wrazliwe kobietki:) poczekaj chwile a wszytsko sie napewno ulozy

Przesadziła ale ona. Jeśli już jej to wytłumaczyłeś to teraz milcz, nie pisz nie narzucaj się. Uspokoi się, przemyśli sprawę i pewnie sama się pierwsza odezwię

jak jej się nie podoba to niech oddaje pierścionek.....zdobędzie tytuł pierwszej kobiety świata, która zerwała zaręczyny bo dostała od faceta myjkę do naczyń ;-) nie wstyd jej było do Mamy się wyprowadzać ?! rozumiem że urządziłaby taki cyrk gdyby podejrzewała jakąś nielojalność, zdradę, gdybyś notorycznie się upijał z kumplami czy coś w ten deseń.... ale robić foch bo prezent się nie spodobał ?

Co jak co, ale się wyprowadzać? W życiu jest dużo więcej innych, gorszych powodów do kłótni, a nie znaczy to, że ludzie się od siebie wyprowadzają... Jak bym była tak impulsywna mój facet zapewne nie żył by już od jakiegoś roku, ma tak chore pomysły czasami...

czyżby miała okres??? prezent był zabawny jak na te czasy (era zmywarek :D ) na przeprosiny wdziej fartuszek, wspomnianą szczotę do garów, jakiś wałek na włosy, bukiet kwiatów i na kolana -> jeśli kochasz proś o przebaczenie :)

ale ja bym cie za taka szczotke pogonila hahaha...to jest zabawne nie powiem ale moze jako dodatek do prezetu tak na zarty a nie jako prezet bo ja nie rozumiem jak mozna dac kobiecie narzeczonej na imieniny szczotke..cale sie dziewczynie nie dziwie bo pewnie tez bym sie poplakala ze w oczach faceta juz na wiecej nie zasluguje.Co z tego ze macie limit jakis tam?kobieta by docenila jakbys sie tak strasznie regol nie trzymal i kupil jej cos co chcialaby dostac albo nawet glupi masarz zafundowac,perfum cokolwiek ale nie szczotke.Widac ze fajny gosciu z ciebie ale musisz troche dorosnac a zejsc to sie zejdziecie bo ona cie kocha i ty ja ale sie wystraszyla bidulka bo widzi jak to jest na swiecie,ze faceci sa mili na poczatkua potem kobiete do garow a oni na kochanki sobie skacza.Kup ogromny bukiet i stercz pod drzwiami az ci otworzy,wez spiwor i niech widzi ze nie zartujesz bo tylko wtedy zrozumie ze jednak ja kochasz a nie szukasz drugiej mamusi.pozdrawiam i na przyszlosc lepiej wybieraj prezety:)

nom ja uważam, że ona z tych wrażliwych :)

Matko z córką, z kim Wy się zareczacie? Tyle świetnych dziewczyn chodzi po świecie,a Wy co rusz wybieracie coraz "lepsze" okazy...

rozhisteryzowana damula! bez przesady!.. zachowala sie jak malolata wpsolczuje ci takiej przyszlej zony

czytajcie dokładnie: on kupił kwiaty, czekoladki ........i ....tę niefortunną SZCZOTKĘ

ze wszsytko miedzy wami tak fajnie sie uklada ? Moze ten niefortunny prezent byl pretekstem do wyprowadzki? Az wierzyc sie nie chce,ze o takie glupstwo taka awantura.