Po co ludzie licytują na allegro kilka dni przed zakończeniem aukcji????

Kompletnie tego nie rozumiem. Np. Cena wywoławcza jakiegoś przedmiotu to 20,00. Aukcja trwa jeszcze 10 dni. I ludzie przez 10 dni podbijają bez sensu cenę, zamiast czekac do ostatniego dnia i dopiero wtedy licytowac przedmiot. Przecież tym sposobem, jesli ktoś wylicytuje przedmiot zaplaci za niego o wiele więcej, niż w przypadku, gdyby licytowano tylko ostatniego dnia. Ja zawsze czekam do ostatniego dnia i licytuję w ostatnich 2 minutach.

to jest sztuczne podbijanie ceny

bo moze nie wszyscy spedzaja cale dnie przed kompem i czekaja az aukcja sie zakonczy zeby zalicytowac w ostatniej minutce?

no ale nie wierzę, ze we wszystkich tych aukcjach licytują krewni i znajomi sprzedawcy:) lub on sam. przeciez takich aukcji jest full, nawet powiedziałabym, ze większość

ajt- skoro chcesz wylicytowac przedmiot, nie musisz spędzać calego dnia przed kompem- wystarczy jedna minuta właśnie :O poza tym, jesli licytujesz kilka dni przed, to raczej prawie pewne, ze aukcji nie wygrasz.

zależy, co jest obiektem licytacji jeśli ktoś kupuje coś nietypowego, czego inni prawopodobnie nie będą chcieli, to ma prawo licytować, kiedy chce.

Zawsze ma prawo! Ale po co? Skoro potencjalnie zawsze ktoś moze chcieć zalicytować

ostatnio kupiłam płaszczyk za 8 zł, a zaoferowałam się już 5 dni przed końcem aukcji

bo ludzie sa debilami i jak widza, ze ktos ich przebil, to koniecznie musza przebic, aby ich nick byl na wierzchu. Ja wlasnie wole byc przebita, ktos jest spokojny, a ja sobie w ostatnich 25 sekundach przebijam.

i o to chodzi :D ale ciii, bo poluję na pewien przecudnej urody staniczek, 8 dni do konca aukcji, a już z 5 dziewczyn licytuje :O

wcow robi tak jak ja, czyli jak nikt nie licytuje przez 9 dni, 10 czyli ostatniego sciagaja aukcje :) zwl. jak jest od zlotowki tak ze rozumiem - ale wylacznie 1szego licytujacego :D

nigdy się nie spotkałam z takim zachowaniem sprzedawcy, ale w tej sytuacji rozumiem faktycznie- tylko pierwszego licytującego.

takim zachowaniem, obserwowalam sobie aukcje, zapisalam kiedy sie konczy, byla od zlotowki, nikt nie licytowal, chce wejsc - nie ma :D patrze w zakonczonych - nie bylo licytacji. Pewnie kilka osob obserwowalo, ale bal sie ze jak zalicytuja w ostatnim momencie, nie dostanie cenyjakiej chce. Dlatego jak cos jest fajnego i nikt nie licytuje, ja daje 1zl, jak juz ktos licytuje, czekam :D

Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Jeśli zależy mi na przedmiocie, to raczej jak najszybciej składam ofertę - wtedy wszyscy co będą po mnie przeglądać tę stronę, wiedzą juz że przedmiot nie będzie taki tani - i sie trochę zniechęcają...