Jak depilować bikini?

Trudno wyjść na plażę, czy pójść na basen z włoskami wystającymi zza skąpego kostiumu kąpielowego. Nawet jeśli nie robimy jej na co dzień to w okresie letnim depilacja bikini jest standardem estetycznym. Nie dostosowanie się do niego nie grozi może poważnymi konsekwencjami, ale... nawet jeśli włoski wystające zza kostiumu nie są bardzo widoczne to i tak niejednej z nas mogą bardzo pogorszyć samopoczucie, samoocenę i sprawić, że czas spędzony na świeżym powietrzu lub na basenie trudno będzie uznać za przyjemny. Reasumując: depilacja bikini jest wymogiem, ale czy wiemy jak depilować się szybko, skutecznie, bezboleśnie, bez podrażnień i tak, by jak najdłużej włosy nie odrastały, a nam było po prostu wygodnie? Niekoniecznie, bo wiele osób wciąż eksperymentuje i poszukuje najlepszego sposobu. Pierwszym i podstawowym problemem w przypadku depilacji okolic bikini jest problem podrażnień, kiedy skóra po depilacji przypomina skórę dotkniętą reakcją alergiczną, z wysypem czerwonawych krostek, albo problem wrastających włosków, które mają to do siebie, że mogą wokół nich powstawać bardzo nieprzyjemne stany zapalne. Z wszystkimi tymi objawami próbujemy sobie jakoś radzić wybierając najmniej inwazyjne metody depilacji, albo stosując kosmetyki podepilacyjne i restrykcyjnie przestrzegając zaleceń odnośnie pielęgnacji profilaktycznej, zapobiegającej wrastaniu włosków. Porady w jaki sposób i przy pomocy jakich zabiegów sobie z tym poradzić, oraz jakie kosmetyki stosować by zminimalizować ewentualne dolegliwości bez problemu znajdziemy w internecie. Ja zaglądam na stronę www.depilacjabikini.com.pl, która jest blogiem poświęconym w całości zagadnieniom depilacji. W ten sposób nie muszę szukać porad rozrzuconych na różnych stronach, po całej sieci. Mój sposób na depilację bikini to depilacja woskiem, bo daje bardzo trwałe efekty, regularne delikatne pilingi (takie, które nie tyle ścierają naskórek, a bardziej go zmiękczają i niemal rozpuszczają) oraz regularny masaż szorstką rękawicą podczas kąpieli lub pod prysznicem. A jakie są wasze sposoby?