Jak reagują wasi bliscy po operacji plastycznej?

powiedzcie mi bo ja mam dramat jakiś

ale dlaczego dramat?

powiem tak jestem pasztetem wiem o tym.szpeci mnie twarz.długi garbaty nochal i brak ust.oznajmiłam mojej mamie i siostrze że jestem zapisana na konsultacje do chirurga bo naprawdę mam na tym punkcie kompleksy chce żeby znikły. zostałam wyśmiana. że przyniose wstyd rodzinie że jestem nienormalna ze może sobie całą głowe od razu wymienie i bezczelnie się ze mnie śmiały. Mam 21 lat i chce zacząć zyc wreszcie normalnie a nie tylko cwiczyc do lustra i miny zeby jak naj mniej bylo widac garb albo ten brak ust...albo ciagle zakrywać twarz ręką to juz moj odruch wrodzony.. rece opadaja

i skoro uważasz, że operacja pomoze ci wyzbyć się kompleksów, to nawet się nie wahaj

wiem jak to jest miec taki ogromny kompleks, bo miałam okropnie krzywe zęby:O i ten straszny odruch załaniania ust:O Ja bym sie na Twoim miejscu nie przejmowała rodziną tylko poszła na tę konsultację: zobacz ile mozesz zyskac. One sie pewnie śmieja bo bagatelizują Twoj problem:( przyzwyczaiły sie do Ciebie jaka jestes. Miałam cos podobnego z odchudzaniem.

mam ochotę wyjechać i być szczęśliwa z normalnym prostym nosem. jak pamietam od czasu liceum zyje juz tylko nosem i tymi ustami.

gtutu widze ze mnie rozumiesz. Ja w czasie rozmowy nawet nie potrafie sie skupić na tym tylko mysle jak ja wygladam i odruchowo ręka mi idzie w strone ust i się zasłaniam. jak się uśmiechne to nos robi się tragiczny jeszcze wiekszy i dłuższy a i oczywiscie też staram się zasłaniać.. na konsultacje juz ide bankowo. czasem wyobrażam sobie jakie życie bylo by piekne gdybym miala prosty nos i normalne dziewczęce usta...:(

bo ja ust nie mam. widzę że mnie to postarza wyglądam tak ostro jakbym była cały czas nadęta

a masz juz jakies pienadze na operację? czy dopiero się przymierzasz?

kilka tysiecy . wiem to nie kokosy narazie oczywiście konsultacja zobaczymy jaka będzie kwota tego wszystkiego. ale to bedzie sie powiekszać bo odkładam:(

Może pozwolą Ci w ratach płacić? Na pewno dasz radę, muszisz zacząć w końcu ŻYC! a nie zastanawiać się czy ktos nie zwrocił uwagi na Twoj nos i nawet nie możesz się swobodnie uśmiechnąć. Trzxymam kciuki

że przyniose wstyd rodzinie że jestem nienormalna ze może sobie całą głowe od razu wymienie :D:D:D Przepraszam ale nie mogłam sie opanowac. Jesli to ma Cie uszczesliwic to zrob ta operacje. Ale pamietaj równiez o konsekwencjach. Ja moja małe nedoskonałości zaakceptowałam i jestem szczesliwa. Gdyby nie dawały mi spokoju pewnie tez bym chciala je poprawic.

Mam taką nadzieje że wszystko pójdzie po mojej myśli.

Niektózy obgadują za plecami. Nie chodzi o bliską rodzine jak brat, siostra, mama, tato itp. tylko o dalsza i ludzie z osiedla obsmarowują równo.

tylko najbardziej rani krytyka najbliższych ludzi,reszte można olać,w jakimś tam stopniu zignorować,jak się nie ma wsparcia u najbliższych to jest cięszko. Moja rada-robić operacje bez względu na wsparcie czy jego brak,o mojej operacji wiedział tylko mąż,nikomui więcej nie powiedziałam do tej pory(niestety nie mam co porównywać bo robiłam tylko piersi,z twarzą ciężej ukryć zmiany)

podejrzewam ze reszta rodziny i znajomych tez by powiedziała ze jestem rąbnięta że się dałam pociąć-walić to, ja jestem teraz dużo szczęśliwsza. Powodzenia.

Rodzina zareagowała ze zdziwieniem, znajomi ze śmiechem, ale przyjacielskim a nie wyśmiewaniem, a ja się cieszę, choć po operacji nosa, czułam się nie fajnie, bo mnie wszystko bolało na twarzy. Nie mogłam sobie poradzić, a lekarz zaproponował mi mesoteraphy gel, który kupiłam na www.pozabiegu.pl i zlikwidował on sińce i bóle twarzy i zaczął goić rany. Ale się rozpisałam :) bo ten okres po operacji jest najgorszy, dlatego trzeba się jakoś wspomóc ;)

Nie jest wazne jak reaguja znajomi i rodzina. Wazne jest to jak boli zoperowane cialo i jak sie czuje osoba operowana. Na pewno rodzinie bedzie latwo powiedziec co sie nie podoba bo nie oni mieli strach i ból z powodu operacji i zabiegów. Ja na czas dochodzenia do siebie po operacji zawiesilam wszystkie stosunki rodzinne i towarzyskie. W bólu po operacji bardzo pomagalo znieczulenie lidokainą na skórę. Swoj krem znieczulajacy kupilam na www.naporost.pl

operacji nosa nigdy bym sie nie poddala. jest to zwiazane z duzym bólem pooperacyjnym i strachem prze zabiegiem. Kiedyś mialam zabieg usuniecia pieprzyka na nosie i przed zabiegiem poddalam sie znieczuleniu lidokainą ze stronywww.naporost.pl