CZY DLA KOGOŚ KTO SKONCZYL STUDIA PRACA NA MYJNI TO HAŃBA???

skonczylem studia ale nie moge znalezc pracy ..wysylam cv i nic.. ale na myjni mam od dzis oferte..nie wiem czy to nie ponizenie jak przyjme cos takiego..do tego marne grosze pewno zarobie myjac obcym auta..

a nie lepiej wyjechać na sezon choćby do UK? Ja się nad tym zastanwiam bo jestem w podobnej sytuacji

A co zabiorą Ci dyplom ? :)

Jak to na demotywatorach piszą- żadna praca nie hańbi, hańbi czasem wypłata... A bez studiów to nie wstyd iść na myjnię? Przecież nie tylko ludzie po podstawówkach robią w usługach. Sama znam świeży przypadek jak dziewczyna po skończonych studiach- stosunki międzynarodowe- i kursie księgowości cieszyła się jak głupia z pracy w ochronie na podrzędnym stanowisku. A poza tym... jeść za coś trzeba, bierz pracę jaka jest i szukaj lepszej.

Ja pracowałam jako pomoc krawcowych, a potem jako krojczy i korona mi z głowy nie spadła (też mam wyższe wykształcenie) Teraz już mam inną pracę - całe szczęście - bo nie wyrabiałam fizycznie. Zobaczysz, też znajdziesz coś ciekawego.

jezeli potrzebujesz kasy to praca na myjni moze byc dla ciebie jakas deska ratunku. Ja nigdy bym nie poszla na myjnie nie dla tego ze wstyd ( bo wstyd to krasc) ale dlatego ze malo tam placa. Moja znajoma pracowala na myjni i dlugo tam nie wytrzymala ciezka praca za marne pieniadze. Jezeli jestes po studiach to zapewne masz wiekze ambicje niz mycie samochodow.

a daja umowe o prace tam ??jak myslicie?? ile sie zarobi maks??

eee jaka umowe\//co ty..

na czarno sie robi a wlasciwie zapieprza ile wlezie u mnie w miescie 4 gora 4,50 placa za godzine

a ja sobie sprzątam zarabiam lepiej niż moje koleżanki w banku i mam w nosie gadanie że to poniżające ja nie widze nic zlego praca jak praca

JAK TO NA CZARNO ?? W MYJNI NA CZARNO ??BEZ UMOWY O PRACE??JAJA SE ROBICIE??TAK NIE MOZNA...

pracuje na szparagch na sortowni i to dzieki znajomoscia bo tak to w pole chuj mnie szczele co sie w tej polsce dzieje to kurwa wina tego jebanego rudego donka dzis u mnie paliwo 95 4,80 przyjade do stalicy i temu barnowi wpierdole czyli pracuje 1 godz na litr paliwa dziure to niech chujem sobie łata

jak nie mozna jak mozna hehe to w jakim ty swiecie zyjesz? znajoma w sklepie z kosmetykami robila 10 godzin dziennie co prawda tydzien przerobila i pozniej miala tydzien wolny ale dostawala 3 zl na godzine plus jak utargowala powyzej 300 zl to dostawala premie. i na czarno robila malo tego jak cos jej zakosili to ona pokrywala koszta. i jeszcze facet mial waty ze malo jemu zarabia. Mi szef przez 7 miechow nie dal umowy dopiero jak poszlam sie uczyc to z laski bozej dostalam umowe zlecenie dobrze ze szmaciaz chociaz na czas placil

ALE NA MYJNI ZAWSZE CHYBA DAJĄ PRACOWNIKOM UMOWE O PRACE Z TEGO CO WIEM !!BEZ JAJ!!

z pracownikiem można robic co się chce ,glosujcie dalej na rudego i tą całą bandę

no to chyba u ciebie na myjni daja umowy , w moim miescie nie, a jak juz to jest jedna osoba zatrudniona na wypadek gdyby byla kontrola tak to jest.

ale takich niestety pelno :O kazdy tylko mocny w gebie i za plecami sami sobie pozwalamy na takie traktowanie,a pracodawca tylko liczy na ciezcie kosztow,a noz sie uda..