Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julka Kulka

Co dalej? Wątpliwości

Polecane posty

Gość Julka Kulka

Jesteśmy 4 lata razem. Kilka miesięcy temu zaręczyny co prawda termin ślubu nie wyznaczony konkretnie ale okolice września 2012. A ja zaczynam mieć wątpliwości. Czy to ma sens. Czy będziemy szczęśliwi. Czy, czy czy... Nie mieszkamy razem. Chciałabym ale on na razie nie bardzo. Ja zaczęłam niby odkładać po trochu na ślub on nie mało nie zarabia ale rodzice nie pracują więc ma na utrzymaniu rodziców i mała siostrę. Drażni mnie to. On chce u siebie zamieszkać. Nie wyobrażam sobie tego. Teraz zaczynam się zastanawiać czy to nie przyzwyczajenie tylko przypadkiem? Rutyna. Ostatnio rzadziej się widzimy. W ciągu dnia zero odzewu. Ja zaczęłam robić to samo. Przestaje mi go brakować. Zastanawiam się czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalista_25
też tak miałam. ale jak przyszło co do czego i chciał mnie zostawić o nagle miłość wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedslimTea
Widzisz kochana-problemy zaczynają sie wtedy,gdy trzeba zacząć myśleć o mieszkaniu, rodzinie... u mnie jest tak samo.. Z taką różnicą,że ja przez okres okolo roku mieszkałam z narzeczonym w jego domu, ale spowrotem wróciłam do siebie. Problem w tym,że niechce mieszkać z jego rodzicami.Marzę,żeby coś wynająć, mogą być nawet 2 pokoje,ale nasze własne. Powiedzialam,że nie wrócę do niego do czasu ,aż nie znajdziemy czegoś dla siebie. dochodzi tu jeszcze inna kwestia-mianowicie zarobków mojego ukochanego,ktory pracuje u rodziców i nigdy nie starcza dla niego na pensje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka Kulka
Heh ja zaczynam mieć wątpliwości. Jak jest ze mną to jest dobrze. Ale denerwuje mnie jego podejście do wszystkiego przyszłości. Ostatnio nawet z seksem coś się nie układa. Wszystko takie jakieś. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko wszystkim, ale on ma zamiar po slubie nadal utrzymywac rodziców i siostrę?? Nie zgadzaj sie na to, bo nigdy nie uda wam sie wypłynąc "na swoje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka Kulka
Na temat tego że on rodziców utrzymuje nie rozmawiam z nim. Rodzice nie pracują siostra do podstawówki chodzi. To nie moja sprawa jego pieniądze na razie. Później mam nadzieję że nie. Zresztą nie wyobrażam sobie tego wiadomo można pomóc ale bez przesady. Ale zamieszkać nie chce tam z innego względu bo się źle tam czuje i nie podoba mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×