Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość selennne gomezzz

czy antydepresanty pomagaja?

Polecane posty

Gość ,ueFQEVKMYUF
mp-30 jak powiesz swojemu chłopakowi że chodziłaś do psychiatry to cie kopnie w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depra
rozumiem,że kapsułki omega3 są bez recepty, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,ueFQEVKMYUF
fluoksetyna, bioxetin, seronil, deprexetin - jak to podnosi serotonine to działa jak tabsy ( mdma podnosi serotonine i endorfine). Teraz wiem dlaczego tabsiarze i palacze zioła ( thc - działa zajebiście nasennie) nie mają doła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabsiarze i palacze predzej czy póżniej wpadna w tekiego doła , że nic im już nie pomoże . Tabsy i zioła działają nie na serotoninę tylko na dopaminę - inny neuroprzekażnik ( alkohchol także , ale slabo ) - jeżeli zostanie rozregulowana praca dopaminy - schizy , schizofrenia , wizje , halucynacje - choroba psychiczna na stałe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta feta
jebnięty jesteś wyssany5, bo tabsy mają inne działanie a dzioło inne, bo na inne neurohormony działają, a ty piszesz że tylko na serotoninę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''mp-30 jak powiesz swojemu chłopakowi że chodziłaś do psychiatry to cie kopnie w d**e'' Jak ''kopnie w dupę'' będę wiedziała z kim miałam do czynienia i że nic dla niego nie znaczyłam, skoro coś takiego jak wizyta u psychiatry odstraszyło go. Ucieczka będzie oznaczała, że i tak nie mogłabym liczyć na niego w przyszłości, np gdyby spotkało mnie nieszczęście typu wypadek, ciężka choroba. Dlaczego ciągle w tym kraju panuje przekonanie, że do psychiatry chodzą ''świry'', ludzie, którzy się nienormalni. I że wizyta u psychiatry to wstyd. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korreda
z porad psychiatry korzystają najczęściej ludzie wrażliwi, a co za tym idzie inteligentni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są google , poczytaj , dokształć się ... to wszystko jest bardziej skomplikowane , może coś załapiesz , jak dużo nie brałaś :D SSRI dzialaja na WYCHWYT serotoniny tabsy i zioła działaja na inne neuroprzekażniki - zwłaszcza dopaminę - neuroprzekażnik między innymi "chwilowych przyjemności " - nie mylić też z endorfinami , które są raczej takimi mikro przekażnikami przyjemnych wrażeń słówek je...ty raczej nie używaj , gdyż świadczy to że jesteś raczej gimnazjalną małolatą i nikt cie nie będzie traktował jako kogoś do dyskusji o czymkolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depra
wyssany5 ponawaim pytanie o omega3 te kapsułki są bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu chodzi o dostarczenie tego kwasu do organizmu w ilości ponad niezbędne minimum ( w Polsce zdecydowana większość ma stałe niedobory tych tłuszczy nienasyconych) Kapsułki omega 3 zawierają 70 % tego , tran ok. 50 % , olej lniany ok. 50 % , orzechy -15 %, ryby morskie - rożnie nie muszą być to akurat kapsułki - ważne , aby organizm dostawał pożywienie zawierające odpowiednią ilość omega 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depra2
Dlaczego ciągle w tym kraju panuje przekonanie, że do psychiatry chodzą ''świry'', ludzie, którzy się nienormalni. I że wizyta u psychiatry to wstyd. Po co do psychiatry mieliby chodzić ludzie normalni ? I to nie prawda że wrażliwi są inteligentni, bo nie ma związku między wrażliwością i inteligencją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyż kiedyś nie było tylu depresji , zaburzeń i innych chorób i w rezultacie do psychiatry udawali sie raczej już ci naprawdę chorzy , albo mocno zaburzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
Nie przesadzajcie ja tez mialam taka depresje ze nie moglam wstac z lozka po przebudzeniu przez 3 godizny stany lekowe i jakies drgawki caly dzien placzaca w pokoju zakrywalam sie koldra i na sile probowalam zasnac marzac zeby sie nie obudzic nic mnie nie interesowalo nawet ogladanie tv Z czytaniem ksiazek to samo przeczytal zdanie ala ma kota i nie rozumialam co czytam w dodatku w domu znecali sie nademna psychicznie wysmiewali z psychologa na karku studia prawnicze i jakos dalam rade bez lekow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depra
brymmm:) jak sobie poradzilaś bez leków? chodzilaś na terapię do psychologa? mozliwe jest wyjście z depresji bez leków? odstawiłam wszystkie leki, chcę spróbować wyjść z depresji bez nich, ale nie wiem czy dam radę Ja z łóżka nie wstawałam ponad tydzień, nic nie jadłam tylko coś tam piłam, byłam bez pomocy kogokolwiek i nadal jestem z tym sama. Mam gorsze i lepsze chwile, najgorzej jest z koncentracją, no i problemem są wyjścia na zewnątrz. Kiedy już wracam, zamkniecie drzwi od środka daje mi poczucie ulgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriusz 3434
paliła staff ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
depra nie chaialam brac lekow bo jestem anty truci orgaznizmu dopoki nie sprobuje sie czegos innego chodzilam na bezplatna terapie do psychologa na koszt NFZ w publicznym osrodku zdrowia Najpierw raz w tygodniu chociaz powinnam chodzic conajmniej 2 razy ale wiadomo mnostwo pacjentow ... tak bylo jakies pol roku a potem juz co 2 tygodnie wiaodmo psycholog nie powie co mamy robic on tylko uczy nas kontaktu ze soba swoimi emocjami tego jak mamy siebie rozumiec Chodzilam 1.5 roku bo mimo ze ja sama potrafilam wszystko nazwac opisac przeanalizowac a praca psychologa w tej kwestii nie byla tu potrzebna nie umialam wyrazic emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
depra ja tez bylam z tym sama ponadto rodzice twierdzili ze wymslilam sobie chorobe ze to dlatego ze mi sie w zyciu nic nie chce robic i w ogole to ja i ten spycholog jestesmy walnieci itd mimo ze ja nie rozumialam prostego zdania w ksiazce i chcialam wziasc dziekanke bo nie dawalam rady ze studiami prawniczymi rodzice naciskali zmuszali do nauki robili awantury i postawili przed wyborem albo studia dziennie i zdaje egzaminy albo mam isc do pracy i sama sie utrzymywac zadnego wsparcia tylko poglebianie mojego stanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
depra P.S. Ja mialam zaswiadczenie od psychiatry ze jestem chora a moi rodzice twierdzili ze ja poprostu jestem leniem i pasozytem i trzeba mnie sila ustawic do pionu wolali mnie do ogladania programow o zbuntowanych nastolatkach ktorzy nie sluchaja rodzicow twierdzac ze mi przyszlo to troche pozniej musialam siedziec i ogladac az sie skonczy codzienne rozmowy o tym jaka jestem okropna jak sie nad soba rozczulam ze stroje fochy nastolatki i mam z tym skonczyc jak prosilam zeby ktos ze mna pobyl bo sama wariuje i placze wystarczy kogos obecnosc wysylali mnie do ksiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depra
brymmm czytam i podziwiam jak bardzo musisz być silna. Zostałaś postawiona przed wyborem w tak trudnym momencie. Rodzice zapewne nie mają zadnego pojęcia czym jest depresja, podobnie jak ci, których nigdy ta choroba nie dotknęła. Ja jestem osobą i pracowitą i pedantyczną, a przez ponad miesiąc nie mialam ochoty na robienie nawet czegoś, co wcześniej dawało mi przyjemność, nie chciało mi się nawet robić toalety codziennej. Snułam się po mieszkaniu w piżamie, wszystko toczyło się jakby obok. Swiat rozsypuje się wtedy na kawałki, których nie ma siły pozbierać. Zostajesz sama, bez wsparcia, tym jest trudniej, a jeszcze trudniej, kiedy najbliżsi nie wierzą w chorobę przypisując to lenistwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , wielka jest wina pustych rodziców bez krzty empatii ( brak empatii to może być zaburzenie osobowości albo neurotyzm (niski poziom ), z czego mało kto zdaje sobie sprawę) w takich warunkach wrażliwsze dzieci nie doznają tych uczuć , ktore normalnie powinny zaznać , co prowadzi do niewłaściwego rozwoju własnej psychiki w kierunku zaburzenia o nazwie bpd. depresja w przypadku ciągłego konfliktu z rodzicami jest w takim przypadku nieunikniona - i pozostaje jedynie walka z nią wszelkimi dostępnymi sposobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflower_
ueFQEVKMYUF - tobie to już zioła mózg wypaliły wyssany - czy mogłabym napisać na maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflower_
Ale jakiś dziwny ten mail, na pewno prawdziwy? Ten ostatni post który napisałeś bardzo przypomina moją sytuacje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leoonka
Znalazłam ten topik bo mam podobny problem, to znaczy od 3 tygodni biorę antydepresanty zapisane przez lekarza i nie czuje żadnej poprawy :( Czy to może byc skutek złego dobrania leku. Dodam że biore Seroxat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
nie pomagają robią z człowieka zombie :( chodź do nas http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=3390 pomaga tylko praca nad sobą tak naprawdę ;) przerabiałam to samo co ty dawniej i uwierz mi leki to ostateczność która na dodatek niszczy zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ja dawno temu brałam seroxat ,straszne świństwo 3-6 miesięcy nic nie pomagało tylko miałam straszne zlewne poty, koszmary nocne a jak odstawiłam to męczyłam się 2m-ce okrutnie ale przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leoonka
Nawet mnie nie dobijaj, jeśli leki mi nie pomoga to juz chyba nic :/ Sama nie jestem w stanie nawet logocznie myslec, a co dopiero pozytywnie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×