Czy słusznie postąpiłam??Nie mam już sił :(

Postanowilam do was napisac,bo juz nie wiem co robic.Ciezko jest zerwac,ale jeszcze ciezej jest zyc z brakiem zaufania.Otoz,jestem z chlopakiem 4 lata.Czesto robil mi numery,typu,,Jestem w domu,ide spac''a tak naprawde,to byl na imprezie i dowiedzialam sie o tym od kolezanki.Łacznie z 5 razy tak zrobil.Obiecal,ze juz nie bedzie.Ze tylko szczerosc miedzy nami.Dzisiaj napisalam do niego eska,czy wejdzie na gg,bo chce z nim pogadac.Napisal,ze pozniej (to bylo 20),bo jest pod sklepem i pije z kolegami piwo.Zostawil mi wczesniej na gg wiadomosc(bo mnie nie bylo),ze idzie na piwo,ale szybko wroci i wejdzie na gg,bo jest padniety po treningu.Godzina 22,to ja pisze eska,czy wejdzie na to gg,bo chcialam pogadac odnosnie jutra(mielismy jechac nad jezioro,rano).A on mi pisze,,Jestem na ognisku,bede kolo 24'' :( No wkurzylam sie!Nic mi nie napisal,nawet nie poinformowal,ze idzie,kompletnie nic.Ja zawsze pytam,czy moge isc.Znowu sie zaczelo.Nie wytrzymalam i napisalam mu,ze dziekuje za takie traktowanie,ze gdybym nie napisala smsa,to nic bym nie wiedziala i siedziala jak glupia na gg.Powiedzialam,ze to koniec,ze juz naprawde mu nie ufam :( Czy ja slusznie postapilam ??

no nie fjem...ja to na ten przykład nie lubje jak mój gamoń mówi mi że idzie pobrykac na wyscigach ulicznych, łatfiej bym zrozumiała że idzie do babci...ciesz się że on cie szanuje i zależy mu na Tobie skoro tak kłamie

Wlasnie ja wnioskuje,ze jemu nie zalezy na mnie :( Inaczej bylby wobec mnie fair i mowil prawde.Napisalam mu to,a on na to,ze przesadzam.On nic nie rozumie.Jestem wobec niego szczera i tego samego wymagam.A on znowu zaczal takie numery :(

som różni ludzie, ja np. czesto klamie bo nie chce wkurzyc mojego chlopaka, a on za to ma takom zasade jak Ty - że woli szczerość...ale ponoć przeciwienstwa sie przyciągają... ja nie lubie jak chlopak mi mówi "jestem z kolegami i dobrze sie bawie" juz lepiej jakby udawał "jestem u babci i strasznie sie nudze"

Nie wiem co robic.Najgorsze(?)jest to,ze zawsze go wykryje na klamstwie,cos przeczuwam i pisze eska i juz wszystko wiem i wtedy meega zlosc.Mogl napisac,gdzie idze,a nie oklamal mnie :( Kolejny raz ...

ale dobrze zrobiłaś. jesli mu zależy i kocha to wróci i zmieni sie, a jesli nie to oleje i nie warto z nim było być. 4 lata szmat czasu ale to nie całe życie, masz jeszcze czas znalezc nastepnego lepszego :)

No masz racje :( Tyle razy juz oszukal,po prostu skonczylo sie to zaufanie z mojej strony.Ja zawsze mu wszystko pisalam,gdzie ide,z kim,a on nie raczyl napisac prawdy.Wiedzial,ze czekam na gg,bo mielismy z rana jechac na weekend majowy,a on mi pisze,,jestem na ognisku,siedze na kocu i pije piwo,bede o 24'' :(

wiem jakie to uczucie. znaczy mój mi zazwyczaj mówi pyta itd ale raz zapomniał mi oznajmić to też się wkurzyłam, i powiem Ci, że ja jestem na tyle nerwowa że pewnie też bym w emocjach zerwała... A myśle, że on po prostu chce trochę wolności, nie chce czuć się uwiązany itd.. Dlatego zwyczajnie zapomina... Chociaż z tymi imprezami to chamstwo. Ja bym swojego na balety nie puściła beze mnie. Chyba że on z kumplami a ja z żeńską ekipą na inne balety. Widzisz związek to zaufanie. Ja wiem że mogę swojemu zaufać mimo, ze ma porąbanych kumpli niektórych. Bo kiedyś przez przypadek przeczytałam rozmowę mojego X z kumplem (jak ja byłam na kilka dni na drugim końcu polski) I ten kumpel pisał do mojego X by szli na panienki póki mnie nie ma, na balety itd, żeby skorzystał... A mój X pięknie powiedział, ze nie, bo ma mnie i już się w takie coś nie bawi....:) Po tym nabrałam tylko większego zaufania... Pogadaj z nim jak ochłonierz bo tak to go zabijesz ;)

to ja się rozpisałam i du*a :D:D:D

A u mnie jest ten problem,ze ja przez takie wybryki jestem nieufna :( W sumie kiedys zostalam zdradzona(przez innego)i dlatego teraz tak nie ufam.Dalam bylemu za duze luzy i sie stalo :( Nie wiem co robic,kocham go,ale boli mnie to,ze tak postepuje :(

Ja tez bym była zła i rozczarowana. nienawidzę, jak się mnie okłamuje. I jak sie nie szanuje mojego czasu. Jak już 5 razy cię okładał i za każdym razem obiecywał, że już nie będzie - to znaczy, że to tylko taka formulka, zebyś dała na luz, ale on nie ma w planie nic zmieniać. Szkoda by mi bylo czasu na takie numery, uważam, ze zasługuję na normalnego człowieka, który szanuje moj czas i nie okłamuje mnie, taki jak ten twój po drugim numerze by był z miejsca skreslony

moim zdaniem dobrze zrobilas, nikt nie bedzie sie uzeral z takim egoista. nie martw sie znajdzie sie 100 razy lepszy, tez bylam dosc dlugo w zwiazku (3lata) byl to moj pierwszy facet i za kazdym razem mu wybaczalam a robil podobne akcje do twojego.. pozniej i tak mnie zostawial bo stwierdzil ze woli byc sam i ze jest za mlody na taki powazny zwiazek (to po co mi trul dupe 3 lata?) faceci sa beznadziejni, zdarzaja sie wyjatki ale niewielkie... poza tym co to bedzie za zwiazek bez zaufania, w koncu stanie sie cholernie toksyczny. lepiej dac sobie spokoj

no ja też uważam, że raz to ok czy dwa no dobra. Ale mnie najbardziej z tymi imprezami ruszyło... Nawet nie wiesz co on tam robił... Jak nie zrozumie to sobie go odpuść...

:) napisał cos jeszcze ?

Ma cie w pompie

Mial wrocic o 24.Wlaczylam tel.,wlaczylam przed chwila,a tam komunikat,ze mialam 4 polaczenia z godziny 2 w nocy.Czyli nie wrocil o 24 :(

i jeszcze ma w nosie ze spisz;/ budzac Cie o 2 w nocy co za egoista