Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mateoseven

straciłem ochote na dziewczyny i chyba generalnie jakie kolwiek uczucia

Polecane posty

Gość mateoseven

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
poważny zawód miłosny a pozniej to jakos poszło juz i tak trwa juz prawie 2 lata :( oczywiście sawało się to stopniowo przez ten okres miałem 3 dziewczyny ładne sympatyczne ale nawet nie mialem ochoty sie z nimi spotykac przytulac czy nawet z nimi spac :( jak robot bez uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czym?
moze jeszcze nie trafiles na TA? moze nie zamknales za soba tamtego zwiazku? dlugo byliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
ok 2 lat , raczej bym powiedzial ze zraziłem sie do kobiet chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czym?
boisz sie czegos? zdradzila Cie tamta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
to nie strach 1) nie potrafie zaufac tylko kolega i rodzine w tej chwili ufam zadnej kolezance 2) to nawet nie mam ochoty podchodzic do dziewczyny wrecz mnie zaczynaja odpychac , a jeszcze pare lat temu ogladalem sie za kazda spodniczka :) a co do bylej to mnie zawiodla po prostu nie zdradzila czy cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo z facetami
wypaliłam się ,zero emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
Tak samo jak ja, u mnie trwa to 1,5 roku. Do uczuć jestem już niezdolny. Od tamtego czasu spotykałem się jeszcze z jedną- ale jak piszesz- jak robot. Jedyna ze wszystkich w jakimś sensie wartościowa, niech ma kogoś, ja nie potrzebuje, chociaż zdarza się że nie ma do kogo japy odezwać w jakimś innym niż płytkie temacie. Libido już opanowałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
a to cholernie meczace bo wszystkiego sie odechcialo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszkajcie razem i powiedz
ja tez tak dlugo mialam, ale terza brakuje mi bliskosci, a Wam? nie mozesz patrzyc przez pryzamt swojej bylej, ta sa inne dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
mam dopiero 22 lata jeszcze tyle zycia a tu jakby sie juz skonczylo tylko czekam na formalizacje ze tak powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
Ja jakoś teraz nikomu nie potrafię zaufać, zamykam się w sobie, obserwuję z boku wszystko. Mnie też po prostu nie ciągnie do kobiet, w ogóle do żadnych bliższych znajomości. A "wypalenie" to dobre określenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
ale kiedy na inne nie mam ochoty patrzec nawet w ten najbardziej prymitywny i wulgarny sposob czyli seksu , a o jakis rozmowach czy cos to nawet mowy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
na była również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
Heh, tyle samo co ja a czuje się jak stary pryk:). Bliskości? Akurat mi czasem brakuje jakiegoś kontaktu, bo chwilami trudne jest przebywanie ciągle z samym sobą (w sensie nawet jak spotykam się z ludźmi), ale wiem jednak że właśnie w pojedynke mi najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
w moim wieku zycie w pojedynke na dłuzsza mete zaowocuje albo alkocholizmem albo schizofremia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
mateoseven, czyli Ciebie też to czasem męczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
oczywiscie ze tak czlowiek jest stworzeniem towarzyskim nie potrafi zyc samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
Nie chodzi o sfere seksualną, a raczej głębszą, mentalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
no wlasnie o niej mowie bez tej nie ma raczej tez seksualnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
No właśnie... Ja mnie też, ale sobie radzę, jedynie "dziwaczeję" bardziej przez to ( z punktu widzenia osoby trzeciej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
A pijesz czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik77
Wiesz... to dobry początek na zastanowieniem się...czego tak naprawdę chcemy od życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
nie samemu alko nie ruszam tylko na imprezach , tak to juz wogole bym sie zalamal , a ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
tego co wszyscy szczescia czyli spelnienia podstawowych wartosci bo reszta to tylko ladne opakowanie Do MADZIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik77
To może napijmy się razem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H2h
No widzisz.. Nie wiem jak mateoseven, ale ja mimo wszystko wiem że nie chcę się z nikim wiązać, to w ogóle nie wykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik77
mhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateoseven
czemu nie :) dzis mialem byc na piwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×