straciłem ochote na dziewczyny i chyba generalnie jakie kolwiek uczucia

ja uważam że wszystko w życiu jest na rewanż

ja chce sie zwiazac , zycie samemu to koszmar

Każdy ma w tym swój cel...

DO MADZIK77 tzn jak na rewanz ?

każdy szuka kogoś bliskiego

do Madzik a ty jaki masz cel ?

Ja piję akurat dzisiaj, samemu mi się zdarza. Zdarzało mi się wcześniej, jednak nie jestem podatny na nołogi. Teraz raczej wogóle nie imprezuje, prowadzę życie mniej towarzyskie. Na początku trochę uciekałem do dragów, ale dałem sobie spokój. Z alkoholem to samo, nie ciągnie mnie w ogóle, nawet odmawiam jakiś spotkań "browarowych", ale mam takie chwile że muszę się akurat napić, niedużo. To takie pojedyńcze dni w przełomie dłuższego czasu

moja wypowiedz była jasna

każdy ma chwile słabości

ja na imprezie czesto zapominam jak jest i po prostu dobrze sie bawie to mi pomaga ale pozniej wraca szara rzeczywistosc

mhh... jaki ja mam cel??? trudno określić...jeszcze

Madzik, ja lubie znajdować coś bliskiego po prostu w ludziach, ale ludzie też bywają fałszywi. Czasem lubie wywołać u kogoś uśmiech, i to mi zastępuje bliską, konkretną osobę. Lubiłem pomagać biednym, w jakiejś przejebenaej sytuacji, oni nawet nie wiedzieli kto to. Teraz jakoś mi to minęło

moja trwa za dlugo , a próbowałem z nią coś zrobić na wszystkie sposoby

No mi tak dragi pomagały, ale później bardziej szara była rzeczywistość

a skąd jesteś mateoseven??

a ty H2h??

ja jestem z lodzi a ty madzik ?

Ja z łódzkiego, a czemu pytasz?

ja mam juz taki stan ze się zastanawiam po co ludzie są w związkach Bałuty pozdrawiają:)

100lica

tak sobie pytam:)

zwiazek to swietna sprawa tylko taki prawdziwy :)

i w tym problem że takie rzadko się zdarzają

Hehe... Z bałut miałem jeszcze póżniej dziewczynę. Do tej pory tam czasami bywam, mówię jej wprost jak jest ze mną, ale cięzko nam uciąć zupełnie kontakt. To taka "przyjaźń" bardziej, z jej strony też

właśnie słucham piękną muzę ...iii się rozklejam

czy ja wiem czy rzadko nam tak sie moze wydawac

No własnie, ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie "prawdziwego" związku. Tzn w odniesieniu mnie i kogoś

kurde chłopaki zacznijcie myśleć pozytywnie!!!!

Madzik, a Ciebie to co gnębi?