pytanie do samotnych

"żona to ci nie zrobi takiej pomidorowej jak ja gotuję "... I taka mamusia ze tak sie dosadnie wyraze, ale ona sra we wlasne gniazdo mowiac do syna w taki sposob o jego ukochanej zonie. Dla mnie to mega niezrozumiale jest. Kosmitka jestem:D

ta blanka, ale koleś co dał się skrzywdzić i jeszcze żąda tych rzeczy od żony, to dla mnie dupek i osioł, mam kilku kumpli, co ich żony wstają przed nimi żeby im zrobić śniadanko, a jak samiec alfa wyjdzie do pracy to wtedy kładą się jeszcze spać. Obłęd!!!!!!!! Ale tym laskom też się dziwię, ma rączki, niech robi, najwyżej pódzie głodny to się nauczy

Ja bym tego tak nie ujela, ze dal sie skrzywdzic. Gdybys mial wpajane od malego ze mamusia i TYLKO mamusia i nikt wiecej tylko ona najwazniejsza no to tez bys taki byl. On nawet nie wiedzial, ze daje ze soba takie cos robic.

Blanka, toksyczna matka i toksyczny syn się okazał. Widać, że pewne rzeczy można wyssać z mlekiem matki. "Z kim przystajesz, takim sie stajesz" Zaraziłam się U2, ciągle słucham...

A Dzien Dziecka minal super!:D Choc dzisiaj wkurzyl mnie slubny, i jestem na niego bardzo zla. Ale nawet nie chce mi sie o tym opowiadac.

a który kawałek słuchasz, Hanuś?? Blanka, dla mnie facet co się dał omamić mamusi i sam koło siebie nie potrafi zrobić to delikatnie mówiąc fajtłapa, a tak wprost: wqurwiają mnie ci kolesie co bez pomocy np mamusi nie potrafią sobie sami nawet do doopy palcem trafić

a ja mam znajone, które do mycia okien zatrudniaja panie, obiadów w domu nie gotują, bo się odchudzają, a mężowie jak głodni przyjdą z pracy, to wstawiają sobie pulpety z Pudliszek czy coś w tym stylu... Ja trochę jestem tradycjonalistka, nie mam nic na przeciw siedzeniu przy garach, o ile to nie przymus, ale widzę, że dzisiejsze trzydziestoletnie mogą dosłownie "leżeć i pachnieć". Może się zdecyduję naśladować;-)

teraz ONE.

a balony spodobały się, no i konsola????????

ONE, yeeeeeeeeeaaaaaaaahhhhhhh!!!!!!!!!!!!

a teraz http://www.youtube.com/watch?v=kGRdaRujDKg

Ja znam takiego co nie jest zadnym synusiem mamusi a traktuje zone jak sluzaca. A to ze jest ze wsi wszystko tlumaczy. Jedzenie co 3 godzinki musi byc, jak jest u kogos to nie wstanie z pokoju do kuchni po herbate tylko mowi zonie zeby podala, rano tez sniadanie i kanapki do pracy obowiazkowo zona musi, a jak pan i wladca wraca z pracy to obiad ma wjechac na stol. Co za glupia laska z tej jego zony, z takim mlonem to by mi sie nie chcialo nawet rozmawiac.

ale Blanka dowaliłaś mężczyznom ze wsi... wszystkich wrzuciłaś do jednego worka. Ja nie sądzę, by tak było. Wszystko zależy od człowieka, jego wychowania i wzorców przekazanych przez rodziców i bliskich.

idze idze Blanka, ja mieszkam na wsi :) a poza tym głupia laska co sobioe na coś takiego pozwala ale są i takie co czują jakąś tam piepszoną misję służenia męzowi, są i takie i jak im w tym dobrze, cóż ich sprawa

Ale... Sluchajcie, co z tego ze moj slubny umial zmienic firanki, umyc okna gdy bylam w ciazy i jak jeszcze tylko sie spotykalismy, gotuje zajebiscie, pozmywa tez, posprzata, wlaczy pranie swoich ciuchow... A no nic z tego.

http://www.youtube.com/watch?v=B1j_vyQrWO4 to też lubie

Mój też mi robił śniadanka do łóżka, żebym mogła pospać dłużej... A ja nie cierpię jeść w pościeli!

wiadomo nic z tego, dlatego śmiesżą mnie laski co się zachwycają że jej mąż to nawet sam sobie kanapki do pracy zrobi, hehehe, a w doopie albo zrobi albo bedzie głodował, wielkie mi halo bo Pan sobie kanapki zrobił. Nóż to nie Boeing 737 i nie trzeba mieć papierów na nóz

niektórzy "usługują", by się przypodobać, dla innych to żadne poświecenie, tylko coś normalnego. ja myślę, że we wszystkim potrzebna jest równowaga. nic na siłę.

A ja nie cierpię jeść w pościeli! i co uciekałaś ze śnidaniem z łóżka??? Kurcze, ale to chyba jest niewygodne jeść w łóżku??? Nie wiem bo nigdy nie jadłem

Nie wrzucam WSZYSTKICH do tego worka. Ale nie zaprzeczysz mi chyba, ze na wsi nie jest powszechne "wychowywanie" typu miejsce baby jest przy garach...

święte słowa Hanuś: równowaga i nic na siłę

Muszę Ci przyznać racje, Grzegorzu. Mój były zwykł mawiać, że wcześnie żenią sie mężczyźni, którym nie chce się samodzielnie prać koszul...

I baba ma sprzatac, gotowac, prac, prasowac i jeszcze jej wsadzic w d... szczotke to pozamiata. Za nic maja kobiete najczesciej.

nie Blanka nie tylko na wsi jest tak, np w rodzinach górniczych to niemal standard, chłop przyłazi, żona obiad podaje, jedno dziecko papcie, drugie gazetę i wszyscy czekają na skinienie,

Zdarzaja sie i normalni, ale to baaaardzo rzadko. Nie twierdze ze wszyscy tacy sa i koniec.

i co uciekałaś ze śnidaniem z łóżka??? Kurcze, ale to chyba jest niewygodne jeść w łóżku??? Nie wiem bo nigdy nie jadłem - ja mam swój poranny rytuał: jak coś mam jeść czy pić rano, to dopiero po prysznicu, a nie jeszcze jako "śpiąca królewna".

Blanka, a kto był Twoją miłością jako dziecko, ale z tych tele-showmenów

A balony byly suuuper niespodzianka, tak jak i reszta niespodzianek:D

Blanka dużo zależy od kobiety, jak sobie pozwala to widocznie jej nie przeszkadza robienie codziennie śniadania mężulkowi, czy prasowanie ciuchów