nie chce się ośmieszać i stroić dla Męża i go prowokować

Słuchajcie. Jestem żoną od roku. Długo się znamy.On coraz mniej interesuje się seksem (lubi za to porno). Mieszkamy razem 2 lata. Nie ma co ukrywać, nie udaje mi się zachować aury tajemniczości, ani niedostępności, ani nutki zazdrości, i nie wyglądam już jak bogini na co dzień. Dbam bardzo o ciało i figurę, ale nie układam codziennie pięknej fryzury, maluję się co 2 dzień i chodzę po domu w dopasowanym dresie, bo zmywam, gotuję, chce żeby mi było wygodnie. Przed spaniem zmywam makijaż. Na początku przebierałam się szałowo i zachęcałam tym do seksu. I seks był. Ale komplementów mało. Całowania na codzien i napięcia zero. jest bardzo przystojny i mi sie podoba nadal i wielu kobietom na pewno też. Do tego on chce dziecka, a ja już wiem, jak ono zniszczy moje ciało i zabierze moją atrakcyjność i wolny czas na zainteresowania. jednym słowem przez tą jego presję na ciążę + to, że jestem z nim na codzień- stwierdzam że się zaniedbałam nieco.Do tego się wstydzę przebierać i go prowokować. Coś mnie w środku powstrzymuje i mówi "on jest tobą znudzony, nie ośmieszaj się, zaraz masz być matką":(

I to jest twój błąd zasadniczy! Spróbuj przypomnieć sobie jaka byłaś nim wyszłaś za mąż. Przeanalizuj sytuacje i spróbuj być taką kochanicą jaką byłaś prawie dwa lata temu. Zainteresuj go ponownie sobą, powitaj go w skowronkach kiedy wraca z pracy, włóż mu rękę w spodnie, gorąco pocałuj i podaj obiad a potem pokokietuj.

Kiedy on mnie ciągle łaskocze, nie mogę się już ubierać sexy!

Cóż....twój wybór...sama mu odbierasz to co go podnieca.

Powyżej ktoś się pode mnie podszył i proszę, żeby tego więcej nie robił. Mój problem nie jest śmieszny, żeby go trywializować i pisać o łaskotaniu Aniołek, jesteś też mężatką? Jak się wystroję, to wciąż jestem tą samą osobą a on jest mną znudzony. Nawet zmiana koloru włosów nic nie dała :((

Tak jestem kobietą. Jednak ty nie masz zmienić siebie ale swoją postawę wobec niego.

mężatką również....:)

głownie ze wzgledu na urode, ciuchy itd to takie bywaja skutki. Ciuchy to sprawa drugorzedna. jak sie kogos kocha, szanuje, podziwia, lubi z ni mrozmawiac, to brak makijazu czy ciut gorsze ciało nie przeszkadza.

I co ? Naprawdę paradujesz po domu w szpileczkach? albo mini? I w takim stroju robisz pranie? gotujesz i zmywasz? Jak często?

Co to znaczy, że malujesz się co 2 dzień?

ja ci radzę zajść w ciążę

wilk syty i wilczyca może zmądrzeje

Do- "jesli ktos sie pobiera". nasz powód do śluby był dojrzały. kochamy się mocno i rozumiemy. im bardziej kochamy rozumiemy i czujemy spobodniej, tym mniej już pożądania. Nieraz mu się wyrwało, że marzy mu się harem, chętnie ogląda "króliczki plaboya" i wzdycha, że tamten to ma dobrze. On jest mną znudzony, a ja czuję, że jak się upiększam, to to jest "na siłę" bo już go nie podniecam

Pracuję w tygodniu a moja praca wymaga ode mnie odpowiedniej oprawy i wizerunku. Po pracy oczywiście zrzucam szpilki ale całuję go byle kiedy, często wkładam mu dłoń w spodnie, podniecam odrobinę i......zostawiam:) aż do wieczora a potem każę mu przygotować dla nas wspólną kąpiel :) jeszcze ani razu nie zaprotestował:)

ale nie chodzi o upiekszanie sie, on chce roznorodnosci, pokaz rozne zainteresowania, inne cechy swojej osobowosci, daj nowe, ciekawe tematy do dyskusji, miej swoich znajomych, wlasne zycie, bedziesz wtedy dla niego ciekawsza, troszke bardziej tajemnicza i mniej przewidywalna, facetow to kręci (kobiety zreszta tez).

Złe prognozy na najbliżesz 10 lat.

Mam potworne łaskotki co robić? pomóżcie ....

NIE PSUJ MI TOPICU. Oświadczam,że nie mam łaskotek. Mam problem z czym innym

Wzięłaś ślub i przestało Ci się chcieć. To normalne. Zaobrączkowany łatwo nie ucieknie.

Ja natomiast bardzo za nim wariuję. Pożądam go, wyobrażam sobie sceny z nim, jak się masturbuję. Dołuje mnie ta przewaga, jaką on nade mną ma. Nie chcę się upokarzać i pokazywać, że mi zależy.

To był podszyw, mam łaskotki i chcę żeby on mnie miział piórkiem po paszkach i stopach ale on tego nie chce robić, poradzcie coś jak go do tego zachęcić ?!

hmm porno ogląda sam/prawda

brum głupku ! nie podszywaj się pode mnie !!!

Ktoś się świetnie bawi moim nickiem i zdaje się, że pod Monicę-32 też się ktos podszywa. Rozumiem, nikt już nic nie ma do dodania, a liczyłam głównie na koleżanki- mężatki

powinnas sie odstrzelic jak taki kroliczek playboya a pozniej powaznie pogadac z nim... powiedz mu to co powiedzialas nam

monika 32 jestem z tobą w tych ciężkich dla ciebie chwilach, nie daj się zwodzić :( pode mnie też podszywy są, ale moja psycha jeszcze nie siadła :( załóżmy klub zwolenniczek prawdy, niech szczerość zawita na tym jakże zniszczonym ludzkim prymitywizmem forum :(

cukierek jesteś chory ! nie mam zamiaru popełniać samobójstwa !

Mężatka Sissy- autentyczna i monika_32 to ta sama osoba !!