Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_no_no1988

Jestem przerażona!!

Polecane posty

Gość no_no_no1988

W przyszlym tygodniu idę do pracy. Jestem przerażona!! Choruje na nerwice lękową, jestem strasznie niesmiala. Strasznie się boje, że dostane tam "ataku". Nie chce żeby mysleli o mnie, że jestem wariatką. Musze isc do pracy, bo musze pomóc tacie. Moja mama umarła 2 lata temu. Starsza siostra studiuje na dwóch kierunkach więc nie pracuje. Mam jeszcze młodsze rodzieństwo. Tata nie jest w stanie utrzymac nas wszystkich!! Musze isc do pracy. Wczesniej pracowalam, ale zawsze pracowal tez tam ktos znajomy, ktos kogo znalam i przy kim czułam się bezpiecznie. A teraz wszystko będzie nowe, nowi ludzie. Nie mam zamiaru nawet mówic mojej rodzinie tego co tu napisalam, tego, że tak strasznie się boje. Oni nie rozumieją mojej choroby. Mówią zawsze "przestań sobie wmawiac". TYlko, że to nie takie proste!!! Widze, że sie o mnie martwią, chcieliby mi pomóc...ale nie potrafią!!Nie mam w nikim wsparcia! Jestem sama!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuk i wiesniak
a uczysz sie jeszcze? bo jesli tak to dlaczego ty masz isc do pracy a starsza siostra stawia na siebie nie na rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo i tak samo
skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo i tak samo
psychologowie itd gówno dają, to sie nazywa aspołeczność, są terapie ja nie byłam na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
nie ucze się. To byl mój wybór. Skończylam tylko liceum. Mam 22 lata. Chcialabym byc normalna, robic to co wszyscy w moim wieku...tez studiowac itd. ale nie dałabym rady psychicznie, wykonczylabym się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
mam podobnie, jak kogos znam to nie boje sie , czuje sie swobodnie itd ale jak kogos nie znam tez czuje strach , wlasnie szukam pracy, ale jak dostane tez bede sie bala tych pierwszych dni.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
jestem z woj. lubuskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
blizej gorzowa czy ZG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
wiadomo kazdy sie boi tego co nieznane, nowe. ale mój organizm strasznie reaguje, np. nie moge oddychac, ledwo utrzymuje równowage, serce mi wali, przeskakuje itd, cała się trzęse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
blizej zg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl o tym ze ludzie sa
na tyle przejeci soba i swoimi sprawami,ze nie bada sie zastanawiac, czy jestes niesmiala i jak sie odezwiasz. Nie jestes pepkiem swiata , pamietaj! po prostu przyklej sobie na usta mily usmiech , sluchaj czego od ciebie chca i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuk i wiesniak
przykro mi, ale nie wiem jak moge ci pomoc :( moze kup sobie jakies tabletki ziolowe na uspokojenie chociaz na poczatek pracy az zaaklimatyzujesz sie :) idz do apteki i popros cos na stres. pozniej na pewno bedzie z gorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
ja zdaje sobie sprawe, że ludzie mają mnie gdzies, że nie jestem pępkiem swiata. Tzn. teraz juz to wiem ale mój mózg ma juz zakodowane, że ma tak reagowac i już (tak jak kiedys kiedy myslalam, że wszyscy się na mnie patrzą itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artre
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
do nieuka: tabletki ziołowe na mnie nie dzialają- próbowalam. A takich na recepte nie chce brac. Ja przede wszystkim potrzebuje żeby mnie ktos zrozumial. Nie chce żeby ludzie się nade mną uzalali i mówili jaka to ja biedna itd! chce żeby ktos mnie poklepal po ramieniu i powiedzial "dasz rade"!! ale tak szczerze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
fgfgd: mieszkam blisko Nowej soli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl o tym ze ludzie sa
zaręczm cie, NIKT na ciebie specjalnie nie patrzy. I pamietaj, jak z wrazenia czegos nie zrozumiesz, to popros uprzejmie,zeby ci powtorzono, to normalne. Mozesz NIC nie mowic, poza tym, co nalezy do twoich obowiazków. Pamietaj tylko o sympatycznej minie i usmiechu. Nawet z usmiechem mozesz powiedzic, ze jestes bardzo stremowana, bo to twoj pierwszy dzien. Nie mysl sobie,ze inni tez sie nigdy nie denerwuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
ja tez he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgd
mzoe jestesmy z jednego miasta he:) a gdzie idziesz do pracy?na strefe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
pomysl o tym ze ludzie sa : dziękuje za rady. Niby to taie proste, ale...;/ Nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl o tym ze ludzie sa
oczywiscie,ze dasz radę. jak cos ci nie wyjdzie to mylic sie jest rzecza ludzką. Kazdy kiedys obil cos po raz pierwszy. Stan przed lustrem i powiedz- nie bede wiecej durna egoistką, zapatrzoną i wsluchana w siebie! Przestaje muslec o sobie! Pomysle o innych- o tym, jak ONI sie czuja, czy moge im sie na cos przydac czy sprawic czyms przyjemnisc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artre
jakiego ataku sie spodziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuk i wiesniak
jak dla mnie to jest oczywiste, ze dasz rade. przeciez sama sie na to zdecydowalas wiec nie jest to beznadziejna sytuacja :) pracujac mysl o tym, ze w ten sposob pomagasz rodzinie :) sama tez na tym skorzystasz, pierwszy ruch jest najgorszy niezaleznie od tego czy jestes osoba niesmiala czy tez tryskajaca energia :) nie bedzie tak zle :) twoj tata na pewno bedzie z ciebie dumny i mama ci tez pomoze :) - taki aniol stroz :) zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymajcie mnie
A myślisz, że tylko ty się boisz? Tylko ty masz lęki i obawy? Czego się boisz właściwie, zapytaj siebie tak w lusterku? Że ci ktoś powie cześć? Zapyta skąd jesteś, czy coś w tym stylu? Ugryzie cię czy jak? Idziesz i pracujesz, robisz swoje i powoli się poznajesz z innymi a nie dziwaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
pomysl o tym ze ludzie sa: przed lustrem nie stane. ale powiedziec sobie spróbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymajcie mnie
i jeszcze jedno, dobrze ci mówią-wmawiasz sobie i robisz z siebie głupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl o tym ze ludzie sa
czy uwazasz,ze nikt nigdy nie beyl potwornie stremowany? Prawie kazdy mial takie momenty,ze bal sie odezwac, chocby kupic zapalki w sklepie, tez tak mialam, a jak sie dogadałam, nie ja jedna. Ja sobie po prostu uswiadomilam, ze jest to egoistyczne patrzenie na swiat, przez pryzmat wlasnego ja. Bardzo pomaga wolontariat, pomaganie komus. Sa ludzi ktorzy naprawde uciesza sie,jesli do nich zagadasz, maja wieksze problemy, potrzebuja kogos, mozesz tym kims byc ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_no_no1988
arte: pisalam jak to sie u mnie objawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×