Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szafirowamgiełka

Zdradziłam i zostawiłam po 3,5 latach :(:(:(

Polecane posty

Gość szafirowamgiełka

Moja sprawa wyglada tak ze mialam piekny ale nie zawsze zwiazek i faceta ktory mnie naprawde kochal.Nie byl idealem tak jak ja nim nie bylam bo jak to w zwiazku klotnie i nie mile przezycia ale byla milosc i to sie liczylo.Pare razy zawszedl mi ostro za skore i ja z tego powodu jak jakas nie majaca skrupolow szmata zdradzilam go z kolega ktorego poznalam przez przypadek jakis niecaly rok temu.Nie powiedzialam mu o zdradzie tylko skonczylam ten zwiazek mowiac mu ze to przez to jak sie zachowuje :( wiem ze nie powinnam tak robic i ze zachowalam sie jak dziwka ale nie chce zeby myslal ze go zdradzilam :( Mija juz miesiac odkad moj byly dzwoni i blaga przeprasza za cos za co nie musi bo to ja go zostawilam przez zdrade :(wiem ze to chore i nie powinno tak byc:( ale ja nie umiem sie przyznac do prawdy :( Z tym chlopakiem co zdradzilam to nas prawie w ogole nic nie laczy , po prostu znamy sie i on od czasu do czasu na pisze do mnie smsa albo ja do niego .Moj zwiazek trzy letni upadl i najgorsze jest to ze moj byly mysli ze przez niego i przeprasza i kocha chce wrocic .blaga zebym mu przebaczyla a to ja zrobilam blad ty lko nie moge sie do tego rpzyznac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a podobno to faceci zdradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego tutaj oczekujesz? Rozgrzeszenia? Zachowalas sie tak a nie inaczej. Zamiast tutaj sie zalic powiedz bylemu prawde. Nie szukaj wspolczucia, poniewaz takim zachowaniem go nie osiagniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirowamgiełka
Nie oczekuje wspolczucia tylko moze sa tu jakies kobiety ktore zrobily ten sam blad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś ciekawego ^^
sam jest sobie winien, mógł nie wszczynać kłótni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmeehhhhhhhh
Nie rozumiem takich szmat jak Ty , to normalne że w związkach są i mniejsze i większe kłótnie i że zawsze się ranimy ale żeby go zdradzić i jeszcze wmówić mu że to przez niego ? to już jest po prostu brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Najwieksza podloscia z Twojej strony jest nawet nie tyle zdrada co to ze swoje wyrzuty sumienia zwalilas na faceta. Jak zdradzilas to miej chociaz honor zeby powiedziec chlopakowi prawdziwa przyczyne rozstania. Chociaz tyle mu sie nalezy. Swoja droga jak ktos jest niedojrzaly to nie powinien bawic sie w zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz mu powiedzieć prawdę!! Ty zawiniłaś a on czuje się winny rozpadu związku... jeśli nie masz siły tego powiedzieć napisz list. prawdziwy,szczery , bez krętactw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ale ty chcesz do niego wrocic czy nie? Jesli nie to mu powiedz, w ten sposob oczyscic sumienie a jemu bedzie latwiej otrzasnac sie po rozstaniu. A jesli chcesz zebyscie byli znowu razem to absolutnie mu nie mow, a wyrzuty sumienia beda dla ciebie kara za to co zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakratorrrrrr
ejbsi ma rację po za tym jesli potrafisz mu tego powiedziec to napisz mu list albo maila.Ja bylem w podobnej sytuacji w zeszle wakacje.Dopiero pod koniec wakacji dziewczyna mi powiedziala przez co tak naprawde zwiazek sie nam rozpadl, z poczatku bylem wsciekly ale przeszlo mi i nie wyobrazam sobie gdsybym nie dowiedzial sie to od niej tylko od kogos innego.Napewno bardziej by byloalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak do niego wrócisz, tłumacząc sobie, że nie możesz patrzeć, jak cierpi. I że zdrada uświadomiła ci, jak bardzo go kochasz. :o Miej odwagę cywilną i powiedz mu co i jak. Przynajmniej się przestanie chłopak zadręczać. Chyba, że ta twoja "miłość" to tylko pic na wodę był. Ale tak jest w 99,(9)% wypadków: dla kobiety jej ego zawsze jest ważniejsze, niż jakiś tam "ukochany". Takiego może za każdym rogiem znaleźć. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirowamgiełka
Nie wiem jak mu sie mam do tego przyznac :( spodziewalam sie linczu ale nie az takiego :( ja mam 23 lat,byly 26 .Zwiazek od czterech lat i bylo gorzej i lepiej ale ostatnio zrobilam mu to swinstwo i postanowilam ze nie bede juz z nim bo nie widze tego juz ale w glebi serca go bardzo kocham i wiem jakie mu swinstwo robie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ye7e8e9e
jeśli go kochasz a on Ciebie to mu to jak najbardziej powiedz,uwierz mi ze jak facet kocha bardzo mocno to jest wstanie wybaczyc nawet najgorszą zdradę.To samo tyczy się kobiet.Nie ma co go okłamywać ,naprawdę jeszcze się to moze wszystko odwrocic przeciwko Tobie i co wtedy zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thgj
Ty szmato.....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
A ja uważam że popełniłas błąd którego bardzo żałujesz. I uważam, że powinnaś pójść do swojego chłopaka, poprosić go o rozmowe i powiedzieć, żeby Ci nie przerywał dopóki nie skończysz. Powiedz że ostatnio nie układało sie miedzy wami, że były awantury, powiedz tak jak na tym topiku o tym koledze, o tym że go zdradziłaś i zerwałaś z nim, bo nie chciałaś mu tego mówić, nie chciałaś żeby Cie znienawidził. Podkreśl że wtedy byłaś z tym facetem tylko raz i później już nie, że wogóle nie planujesz z nim być, a nie powiedziałaś mu o tym i zerwałaś z nim, bo nie byłaś w stanie mu spojrzeć w oczy i powiedzieć jak straszną rzecz zrobiłas. Powiedz też że nie chcesz żeby sie obwiniał o to rozstanie, bo gdyby wiedział co zrobiłaś, to myslałaś że sam by Cie za drzwi wyrzucił. Jeśli go kochasz to powiedz mu to i przepros go za to jaką krzywde mu wyrządziłaś. Zrobiłaś coś złego, ale on nie może mysleć że to przez niego rozstaliście sie. To była Twoja wina i teraz musisz sie dzielnie do tego przyznać. Możesz przy tym płakać jeśli łzy Ci sie bedą pchały do oczu. Ale powiedz mu to wszystko. Bo wiesz, jeśli chciałabyś chociaż troche z nim być, to nie można budować związku na kłamstwie, musisz mu powiedzieć prawde i ponieść konsekwencje swojego postepowania. Być może Ci nie wybaczy, ale być może jedfnak wróci do Ciebie. Ale musi zanć prawde ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRAWO AUTORKO
Kolejna do kolekcji na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szafirowamgiełka => W razie czego najłatwiej spierdalać, nieprawdaż? Są narody, w których kobiety szły z mężczyznami na wojnę. Jak się do tego ma przeciętna Polka: nie skomentuję... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
szafirowamgiełka a dlaczego nie podejdziesz do tego tak że w sumie to oboje macie wine, u mnie tak było, zdradziłam, wiadomo że mogłam tego nie robic i mam wieksza winę, ale mąz sie tez do tego przyczynił. Oboje z mężem tak do tego podeszliśmy, pogodzilismy sie, to było 5 lat temu a miedzy nami jest super. Pogadaj z byłym , wyjasnijcie sobie wszystko szczerze i jesli dalej sie kochacie to spróbujcie raz jeszcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli maasz ochotę to do niego wróć .. ale bez przesady nic mu nie mów .. Zapomnij o tym , :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
"Na czym ta jego wina polegała? Na tym że swojej suki nie upilnował?" Na tym że np. było między nimi wiele kłótni, nie chciał z nią rozmawiać o różnych problemach, był opryskliwy, czuła sie przez niego niekochana i odepchnięta. Sama nie zdradziłam nigdy, ale moja koleżanka kiedyś tak. I sama byłam świadkiem jak faktycznie nie mogła sie dogadać ze swoim chłopakiem, chociaż bardzo chciała. Przygotowywała mu romantyczną kolacje, to olewał ją i szedł gdzieś z kumplami, chciała z nim pogadac o problemach, to zamykał sie w sobie, albo był opryskliwy dla niej, często mówił jej przykre rzeczy, chociaż starała sie jak najlepiej, oddalali sie od siebie, ciągle był dla niej złośliwy i zimny. Często mi płakała w rękaw że sie czuje niekochana, czuje że on jej nie chce już. I kiedyś poznała kogos innego i go zdradziła z nim, rozstali sie odeszła do innego. A tamten tylko krzyczał jaka to z niej straszna suka jest, że on był taki wspaniały dla niej i że złamała mu serce. A to nieprawda była. Sama widziałam jaki chamski potrafił być dla niej, jak często ją zawodził. Ona źle zrobiła, bo powinna najpierw zakończyć ten związek, a dopiero potem zacząć coś nowego, ale jego winy w tym też dużo było. Potem po jakimś czasie byli ze sobą jeszcze, bo zaczał ją przepraszać, ona w miedzyczasie rozstała sie z tamtym, ten zaczał o nią zabiegać itp. Zaczeli sie spotykać, ale bardzo krótko, bo po chwili traktował ją znowu jak jakąś rzecz. No i z nim zerwała już tak ostatecznie. I znowu straszny lament z jego strony żę przecież on ją kocha. No to fajnie, szkoda tylko że wogole jej tego nie okazywał w żaden sposób. Tak więc nie można wszystkich wkładać do jednego wora. Każdy związek jest inny, każdy człowiek jest inny. Każda zdrada też jest inna. Jedną można wybaczyć i coś naprawiać a inną nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia_A. => Pierdolenie. Pewnych rzeczy osobom, które się kocha porostu nie robi. Jakby twój facet cię zdradził, dlatego, że w jego mniemaniu kiepsko gotujesz, pewnie zesrałabyś się ze wściekłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prof. dr hab...
Zupełnie się nie przejmuj. To absolutnie naturalne zachowanie dla twojej płci. Wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exquisite
Dziewczno jestes komplentym zerem , nie nadajesz sie na dziewczyne/zone/matke . Postapilas bardzo okrutnie , i mam nadzieje ze dostaniesz za to w kosc .Zycie sie na Tobie zemsci . Jestes straszna wyrafinowana "Szmata" . Przez takie jak "ty" ten swiat jest bez wartosci i honoru . Zdrada to zdrada . Niezaleznie od tego czy popelnia ja kobieta czy mezczyzna . Zycze "ci" tego samego . Pozdrawiam Prawilne Kobiety "ciebie nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×