Mam znajmoma ktora stracila dzieictwo w wieku 35lat z mezem

robienia czegos, czego nigdy w zyciu jeszcze sie nie robilo?? U ludzi seks to nie tylko instrynkt pierwotny jak u zwierzat, w celach rozrodczych. Duza role graja emocje, uczucia, ogolnie inne czynniki, nie tylko niepohamowana chuć./

w tym waszych mężów, wygląda tak totalnie z dupy, że wcale się jej nie dziwię!!! :o Mali, grubi, brzuchaci z wielkimi rozlanymi twarzami jakby ktoś na nich usiadł, bez włosów... obrzydliwość takiego dotknąć, a co dopiero przelecieć. Fuj! :o

nie zgadzam się, mój jest przystojny!

Jeśli pasuje do opisu to muszę cię rozczarować - nie jest ani trochę. :o Ty porostu nie widziałaś niczego lepszego i nie masz porównania.

co Ty pierniczysz koleżanko... a dlaczego zakładasz, że pasuje do opisu??? otóż nie pasuje ale nawet nie o to chodzi - to co lub kto się podoba a co lub kto nie - jest sprawą totalnie indywidualną, a już to co kogo podnieca to w ogóle osobna bajka

To odpowiedź na topik tej mądrej, co koleżankę krytykuje. :o Osobiście gdybym nie zmieniła otoczenia, to żyjąc w Polsce byłabym dziewicą do usranej śmierci. :o Jak przyjeżdżam do kraju to libido spada mi do zera tuż po samej odprawie celnej. :o Nic a nic się nie dziwię tej dziewczynie... :o

twoje libido, twój problem... a skąd przyjeżdżasz, że tam same takie ciacha i towary z kaloryferami???

Moja przyjaciółka pierwszy raz uprawiała seks gdy miała 33 lata. Tez nie chodziła na imprezy, nie interesowała się facetami. Po prostu miała większe priorytety niż ćpanie, chlanie i pieprzenie się z każdym kto popadnie. Chore to jesteście wy wszyscy któzy uwazacie że bez seksu się nie da żyć. Da się żyć jak widać, sa ludzie którymi steruje głowa a nie cipa albo macica. I ubolewać to powinniście nad sobą bo słowa szacunek i godność to nie znacie...

ggfn...coś tam - o w mordę jeża! a Ty skąd się urwałaś??? ja tam uważam, że jest w życiu czas na wszystko - na chlanie, ćpanie, pieprzenie i robienie doktoratu oraz wychowywanie dzieci, wiele z tych rzeczy można łączyć i to jest jeszcze przyjemniejsze ;)

kiedy uznają za stosowne!!! Jak miała ochotę rozwalić giery przed mężem w wieku 35 lat, to tak zrobiła i wara Ci autorko do tego!!! Za to Ty poleciałaś pewnie z pierwszym lepszym, rudym, chudym i bezzębnym facetem na polanę, bo nie mogłaś się opanować ze swoja swędzącą pipą.

Ale macie problemy... Przed moim mężem miałam kilku facetów, z którymi spałam... I teraz żałuje... wolałabym mieć jednego partnera seksualnego i właśnie zachować cnotę do ślubu. W moim przypadku to się nie udało-miałam kilka związków, które traktowałam poważnie, więc seks też był, a że potem związki się sypały, to inna bajka. Zresztą teraz mam męża i do przeszłości nie wracam-męża uważam za tego jedynego.

jak dla mnie to ty możesz być i zakonnicą i se w burdelu dorabiać skoro nie widzisz problemu w łązczeniu spraw. uszanuj jednak życie innych ludzi dla których na ostatnim miejscu jest bycie dziwką, alkohliczką i narkomanką. Jak widać temat was przerasta i nie rozumiecie że dobra zabawa to nie weekend w szpitalu na odtruciu alkoholowym i to nie grupowy seks nawet z psem sąsiada. może więc pozwolicie że każdy człowiek sam sobie będzie decydował o tym co robi?

robi? swojego zycia nie macie? to bardzo przykre ze jestescie brzydale i nie mozecie sie spelnic jako aktorki porno wiec sie wyzywacie na ludziach ale moze czas dorosnac i zaczac daz zyc innym ?

potrzebe robienia czegos, czego nigdy sie jeszcze nie robilo??

ograniczony światopogląd jeśli ci się wydaje, że spełnienie seksualne ogranicza się wyłącznie do penetracji członkiem - to po pierwsze, a po drugie - nie jedna taka jak ty, spenetrowana w wieku nobliwych lat 20-stu, pojęcia nie ma co to i jak wygląda orgazm nawet przez całe lata niby szczęśliwego pożycia, w przeciwieństwie do niektórych dziewic, które potrafią dochodzić do 3 orgazmów pod rząd w czasie jednej sesji pojęcia nie masz o czym piszesz :o prezentujesz typowy zaściankowy sposób myślenia z twoich postów wnioskuję, że obce ci jest bogate życie erotyczne... :o