Czy mężczyźni potrafią kochać?

Dominik1000 masz jakis uraz?

Dominik skarbie, piszesz o mnie,, Brunet kocham Cię...

nie dodawaj sobei ...wmawiasz sobie ze cie kochaja :P ale za zone cie nie wezma wierni ci nie beda. mylisz pojecia mala :P

to 13latka z kompleksami ktore leczy piszac bzdury w necie

:D:D:D tak sobie tłumaczcie:D:D

that's right

bo dorosla normalna kobieta nie pisze o sobie tak jak ty.. ja ci radze ty idz do psychologa ze swoimi problemami... co do tematu potrafia! kochaja! a przynajmniej jeden potrafi.... moj:D

zauwaz abc ze lubia-kochaja cie tylko wirtualni faceci :P

:D No i cała prawdą o kobietach...zazdrosne istotki:D Kochają mnie nie tylko w necie, w realu też

mała....kocha mnie pól eskadry 25 brygady ale nie spuszczam sie nad tym w necie... domysl sie sama ktora z nas ma problem ;) :P

Ale nie możesz sobie darować:D:D Kochana, jak pół eskadry to zaczynam nabierać podejrzeń:D:D:D Nie jestem z tej profesji..:D

mogłby ktoś odpowiadać na temat?;P

a nabieraj sobie mala, jestem nawigatorem latajacym...a chlopcy u nas pieknie w tych mundurach, kombinezonach... twoi sie nie umywaja :P

roznica miedzy toba a mna taka ,ze ja nie musze dodawac sobie tekstami na forum :P to ja zaczynam nabierac podejrzen... ;)

:D:D:D:D nie ma to jak zazdrość ......

o co niby? :P to ty mozesz zazdroscic mala. haha :P ale spoko dodawaj sobie... :) ja ci nie zaluje

Zazdrosne larwy atakują Moja Kochana ABC

brunet idz do wc i spusc sie bo ci cos do glowy uderza :P a wez ty ta swoja abc.... krzyz na droge hahaha

spadaj pasztecie!!!!!! nawet nikt na ciebie nie spojrzy!!! :D :D :D

oj kochasiu... nawet nie wiesz jak nisko opadlaby ci szczeka na moj widok :P eh. pozdrawiam cie mieczaku

ty idiotko!!!!! wyglądam jak model :D :D możesz sobie tylko pomarzyć.... :D :D :D

wyglad to nic maly.. :P jaki masz zawod? mnie kreca tylko kolesie z meska profesja... a modele to zazwyczah chude dupki :P buziaki brunet ty amatorze

wiesz co... do piet mi nie dorastasz ale dla abc jestes w sam raz :) zycze szczescia wy moje peszczochy!

W sumie mężczyźni, też ludzie:P Myślę, że potrafią kochać, tak jak i kobiety, ale tak jak i kobiety nie wszyscy to potrafią. Osobiście, nie wiem, czy ja potrafię kochać, czy tylko przyzwyczajam się albo zauraczam. To trudne, kurcze;)

owszem sa mezczyzni zdolni do glebszych emocji :) ale niestety wiekszosc to lichosc

ja wiem ale mi nie chodzi o to czy im sie wydaje czy sa zauroczeni... czy sa gotowi sie poswiecac? czy potafia byc wierni jednej ukochanej kobiecie? pytam bo po ostatnich przezyciach bardzo watpie zeby mieli taka funkcje jak "miłość" prawdziwa nie tylko fizyczna oczywiscie.

tak

No kurcze,i to jest wlasnie powazne pytanie,na ktore powinno sie odpowiedziec,nawet lekko po czasie. Mezczyni,moim zdaniem,nie potrafia tak naprawde kochac. Potrafia sie przyzwyczaic,potrzebowac cie,lub poprostu lubic przebywac w twoim towarzystwie,ale kochac...nie. Moze i nie mam racji,nie jestem Bogiem ani nie czytam w ich myslach,ale moim zdaniem mezczyzni to dosc proste organizmy i latwo ich obslugiwac. Dla mezczyzny bardzo wazny jest seks,ale zauwazmy,ze podczas gdy kobieta przezywa cos naprawde ekscytujacego,co wedlug niej laczy i zaciera granice milosci miedzy partnerami,dla faceta jest to okazja zeby spuscic z krzyza. Nie bylo mi dane poznac odpowiedniego faceta?Moze.A moze poprostu potrafilam zobaczyc wglab mezczyzny i co widzialam pod plaszczykiem emocji i slow ,,kocham cie,, ?Widzialam poprostu faceta,nie mezczyzne.Nie ma juz teraz mezczyzn,ktorzy by potrafili oddac nam serce,a pozniej dopiero cialo,co jest nieco wina kobiet,bo i my,drogie panie,idziemy troszke na latwizne. Moze kiedys zmienie na ten temat zdanie,i mam nadzieje,ze kiedys zakocham sie w kims,kto bedzie kochal mnie naprawde i szczerze. Wiem,ze wsrod kobiet tez zdarzaja sie zimne suki,ale jesli nawet,to zostaje jeszcze duzo dziewczyn i kobieta takich,jak ja i jak mysle,autorka tego pytania,ktore potrzebuja milosci i wiernosci,a przede wszystkim,szczerosci w zwiazku,zapewnienia,ze jestesmy kochane i wazne,nawet jesli jest to mowione po raz tysieczny,bo tak latwo zapomniec,a tak trudno odchodza zle rzeczy i slowa. Wazne jest,zeby rozmawiac z partnerem.Duzo i szczerze,ale nie tak,zeby go zameczac(bo mu wysiada obwody od glebokiego myslenia). Wazne jest,zeby zobaczyc,czy on umie czekac na seks,bo to moze byc cos pieknego,bo na dobre rzeczy czasem warto czekac.Moze oni nie kochaja,bo nie dajemy im czasem szansy,nie sluchamy.A czasem to odwrotnie,oni nie sluchaja,a my potrzebujemy sie wygadac,nawet o glupotach.Nie doceniamy sie nawzajem.Nawet jesli mezczyzni nie potrafia kochac-swoja droga dalabym prawa reke,zeby wiedziec co jest w ich glowach-mozemy poprostu kochac ich,ale nie dawac im siebie do konca,zachowac taki kawaleczek,ktory nam pomoze,jesli sie okaze,ze ten zwiazek,kolejny juz,nie wypalil.A jesli trafisz na mezczyzne,ktory bedzie cie kochal,czego ci zycze z calego serca,pokochaj go i powiedz,ze mu ufasz i ze masz nadzieje,ze on tobie tez i ze go kochasz,a to nie tylko puste slowo.Zwiazek moga zniszczyc dwie rzeczy-zazdrosc i ograniczanie.Potrzeba troche wolnosci miedzy partnerami.W tej wolnosci moze rozwijac sie milosc,bo ona potrzebuje miejsca. A wy,drodzy odpowiadacze,moglibyscie chociaz raz sie zmobilizowac i podniesc nieco poziom.Czasem ktos naprawde potrzebuje pomocy albo rady,a to,zeby trafic na ktorys z portali jak kwejk,demoty czy inne,nie jest chyba az tyle warte.Lubie konstruktywane,nieco sarkastyczne komentarze,ale chyba troche przesadziliscie.

Wyjasnienie,zeby nie oburzyc szanownaych panow-slowami ,,proste organizmy i latwo ich obslugiwac,, mialam na mysli ze latwo was zadowolic i byc obok.Ale trudniej zrozumiec i sprawic,zebyscie pokochali.Bo to nie zaklecie ,,kochaj mnie,, i juz.Ciezko.Cholernie ciezko i bezowocnie jest znalezc kogos,kto kocha.Na swoj sposob rozumiem facetow,ale z drugiej strony nie rozumiem kompletnie,co sie dzieje w ich glowach.Czy to rzeczywiscie tylko seks,piwo,kumple,gry wideo i ew.mecz+samochod ? Czy moze jakas empatia jednak jest ?Albo milosc...obojetnie jak rozumiana? Mezczyzna powinien napisac ksiazke,opisujac w niej to,jak mysli i czuje kazdego dnia,powiedzmy przez miesiac albo rok.Ale tak szczerze,to by bylo dobre i pozwolilo nam lepiej zrozumiec. :) Nie mam nic przeciwko facetom,poprostu nie wiem...nie wiem. Jeszcze nie doszlam do tego,jak facet w kompletnosci dziala :D