Prosze, niech mnie ktoś pocieszy, bo czuję, że umrę:(:(:(

Dzisiaj zerwał ze mna chłopak, przez sms. Czuję sie fatalnie, czuję się beznadziejna, brzydka, głupia, nic nie warta. Ja tak go kochałam.

podał powód?

pocieszam Cie

to był związek na odległość. Napisał, że nie potrafi kochać na odległość

aa tam olej tchórza. Prawdizwy facet nie zrywa przez sms :O burak

ale jeszcze kilka dni temu zapewniał mnie o swojej wielkiej miłości, o tym, ze te wakcje będa nasze, ze wtedy będziemy sie codziennie spotykać. Nie daję sobie rady:(

a ile macie lat i ile byliście razem????

Najgorsze jest to, ze ja go wciąż kocham. Tak się starałam żeby ten związek przetrwał, a on... brak mi słów

on 20 lat, ja 20 lat. Bylismy razem 3 miesiace. Niby to krótko, sama nie wiem. Ja go jednak zdązyłam pokochać, wydawał mi sie taki inny niż reszta chłopaków z którymi się spotykałam, taki wrażliwy, subtelny i niesmiały. A tu takie coś

Facet to świnia niestety!! zdarzają się wyjątki ale to rzadkość! znajdź sobie nowego i nie daj satysfakcji temu palantowi jeszcze przyleci i będzie Cię przepraszał!!

On nie przyleci i nie będzie przepraszał, na pewno nie:( Tak mi ciężko

jeśli zerwał przez sms to jest palant nie warty Ciebie, a piszę tak bo sam byłem kiedyś takim palantem i zrywałem przez sms, a to oznaczało że nie czułem do tej dziewczyny nic specjalnego po prostu. Mężczyźni to świnie, szkoda mi Ciebie ale taka jest brutalna prawda, sam wiem po sobie.

Boze, jaka ze mnie idiotka. Jak mogłam się tak zakochać. On wycisnął moje serce jak cytrynę. Tyle miłosci mu dałam. Czuję się teraz taka beznadziejna, bo to pewnie prawda co piszesz 3dziestolatek, on chyba do mnie nic nie czuł. A jeszcze przede mną miała dziewczynę i jak go zapytałam czy kochał ją bardziej ode mnie to poweidział, ze z nią był dłużej itd. to mi dało do myślenia, ale to było kilka dni temu. Tyle się wydarzyło przez ten czas. Teraz czuję się gorsza od tej jego dziewczyny i tych wszystkich które z nim zrywały. W tym przypadku to on zerwał ze mna. Czuję się fatalnie. Tyle razy powtarzał, ze to pewnie ja go niedługo zostawie. A ja zawsze mówiłam, że go kocham.

I jeszcze na początku naszej znajomosci mówiłam mu, że nie chcę miec chłopaka, który szuka dziewczyny dla samego faktu jej posiadania, tylko chcę chłopaka, który będzie mnie kochał. I on powiedział, że taki nie jest, że bardzo, ale to bardzo mu na mnie zalezy, że jestem jego wymarzona, idealną itd.

to Twoj 1 chlopak?

radze Ci mala ,pokaz mu co stracil... zrob z siebie laske I klasa :P peknie z zalu :P najlepsza zemsta

pierwszy, w którym tak się zakochałam

jestes mloda nie jednego jeszcze pzonasz nie zamartwiaj sie zycze wytrwalosci i lepszego samopoczucia

FGL;LKJH - dzięki, ale i tak mi cięzko. Ciagle mam przed oczami te momenty kiedy było tak fajnie. I boję się, że juz żaden facet mnie nie pokocha, bo jestem tak beznadziejna, ze nie mogę chłopaka przy sobie.

ja już 3 lata slysze jaka jestem idelana cudowna i w ogole och i ach i co? wszystko inne waznejsze jest ode mnie. wszystko.

że nie potrafie chłopaka przy sobie utrzymać. Sory, ale jestem teraz kłebkiem nerwów i rozpaczy

wez sie w garsc, kobiety to silne istoty. nie daj sie tylko nabrac drugi raz. nie mozesz mu pokazac jak bardzo cie dotknal...

wiem ,ze to trudne mała.... ale wierze ,ze potrafisz zacisnac zeby i wytrzymac to ;)

ja wiem, że on nie będzie próbował. Już jego porzednia dziewczyna miała mu to złe, niby tak ją kochał, a jak się rozstali to po prostu przyjąl to i nic nie zrobił. A ona póżniej mówiła mu, ze myslała, że on do niej wróci. A on nie wrócił. A jak dziewczyna na imprezie dała mu swój numer i w zartach powidział, żeby za często do niej nie dzwonił, to wogóle się nie odzzywał, bo nie chciał się narzucac.

nie wiem jak sobie dam radę, bo czuję się teraz najbrzudsza i najgłupsza istostą na Ziemi :(

nie wierz w to ,ze jestes malo warta. najlepsza zemsta jest udowodnienie mu bledu. idz do fryzjera ,kosmetyczki.... zadbaj o siebie dla siebie a nie dla niego :) znam to z autopsji ;P

to nic nie da, jak się odstawię to nawet on tego nie zobaczy, bo studiuje w innym miescie. Mało prawdopodobne jest to, ze kiedys jeszcze się spotkamy. Chciał zostać moim kolega, powinnam się zgodzic?

tia, na odległość, 3 miesiące i wielka miłość? hehe

to nic mała.on ma konto na nk? no nie wazne. powtarzam zrob to dla siebie. znajdz wartosciowego faceta... i kiedys przypadkiem natknij sie na tego chama :P

Anielica z Rogami: Facet to świnia niestety!! zdarzają się wyjątki ale to rzadkość! znajdź sobie nowego i nie daj satysfakcji temu palantowi jeszcze przyleci i będzie Cię przepraszał!! - bua ha ha ;) Facet powiedział, że nie potrafi na odległość i ma rację bo to jest bez sensu. Napisał jej szczerze o tym i świnią przez to jest? Dobre sobie. Lecz się Anielico boś głupia i pusta.