moja córka trwoni pieniadze!!

Nie chodzi o to że ma mi oddawać bo nie wymagam tego od niej,ale chciałabym zeby na ocs odłozyła.Kupia sobie ubrania albo samochód Ona zarabia 100zł..Ma 24 lata..I co trzy miesiace wyjezdza sama(bo żaden chłopak nie spełnia jej oczekiwań)na wycieczki z last minut!! Ostatnio była :Grecja turca,Egipt a teraz maroko!! Pracuje tylko na to umowa zlecenie wiec moze brac sobie bezpłatne wolne tygodniowe,ale mamjuz tego dosyc..Bo to chore tylkos iedzi w necie i czyta o jakiś ostatnich minutach!!:O

1000zł jedno zero mi sie nie wybiło

Twoja córka chce widocznie zwiedzać świat, może interesuje się podróżami turystyką, ale jeżeli wszystkie pieniądze idą na to, to coś jest nie halo. Porozmawiaj z nią poważnie o jej wydatkach, napisz kto kupuje jej ubrania i inne rzeczy typu telefon, sprzęt grający?

na arabow ma chec

Młodzi ludzie lubią wycieczki i często podróżują. To całkowicie inne pokolenie, nie przywiązuje wagi do tego, by coś mieć materialnego, bardziej dba o duchowe przeżywanie, o to by miało się co wspominać, itp. Ale są pewne granice... fakt.

znawca pierdolnął jak łysy warkoczem o beton

I bardzo dobrze - niech zwiedza świat póki może. Jeśli na swoje podróże zarabia i utrzymuje się sama to jest ok. Ale jeśli Ty dokładasz jej do jej imprez i życia - to już jest nie tak. Powinnaś wytyczyć jej granice. Skoro pracuje to może sama się utrzymać. Poza tym - ile zwiedzisz i zobaczysz w swoim życiu - tego nikt ci nie odbierze.

Ona nie zwiedza swiata, tylko zalicza kolejne kurorty, ktore wygladaja tak samo w poszukiwaniu jakiegos faceta:D

moze ona jesze nie jest gotowa sie ustatkowac zrozumie o tym dopiero po 30...jak nikt jej nie bedzie chcial...ja bym tam wolala jezdzic z moim chlopakiem bylo by mi razniej

jestem za... lepiej zwiedzac niz przejsc wszystko