Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strachliwy

boje sie kobiet

Polecane posty

Gość strachliwy

jak w temacie miałem juz wiele okazji by uprawiać seks z wieloma kobietami 20,30,40,50 latkami serio ale zawsze konczyło sie ze uciekałem jak widzaiłem że kobiety okazywały mi zainteresowanie Co znaczy uciekałem podam przyklady 1-współwłascicielka restauracj(bardzo atrakcyjna angielka i bardzo bogata) -jak ją mijałem w korytarzu to chciała tanczyc ze mną,pytała sie przez kelneri czy mam dziewczyne -raz nawet polozyla sobie plasterki ogórków na dekolcie i poprosiła mnie o ich usuniecie -sprzatalem jej mieszkanie nad restauracją,i kiedy ona przyszła do mieszkania,przebrana,umalowana to ja ze strachu sam nie wiem dlaczego sytałem sie jej o worek do odkurzacza zamiast brac sie za nią 2 pewna greczynka przez 3 dni dobijała sie do mego pokoju, a jak raz weszła bo dzwi były otwarte to ja udawałem że śpie 3-zajebista czeszka w klubie tak poprostu wzieła mnie za dłoń działa ze idziemy na after party,gdy byliśmy w szatni po kurtki to ja najwyczajniej ja opusciłem,a ona niewiedziała dlaczego-bo jestem pieprzony tchórz 4-laska w sklepie dała mi numer i ja olalem te laske to tylko niektóre przyklady prawie codziennie kobiety okazuja mi zainteresowanie a ja nic z tym nie robie nie jestem jakoś sczególnie przystojny mam poniżej 170 cm nie ma auta,prawka i pieprzonej odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
nie wiem jak sobie z tym poradzic chyba pojde do psychologa lub ciś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
niewiem może brak mi Doswiadczenia z kobietami,pewnej ogłady,wiedzy jak postepowac z nimi POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej strachliwy..
to idz spac:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
dla mnie to jest dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123
po 1wsze to moze dlatego ze jesteś prawiczkiem i zbyt idealizujesz to wszystko ,a swiat wyglada jak sam zauwazyles inaczej. po2gie masz swiadomosc ze laski leca na ciebie wiec masz w czym przebierac i zdajesz sobie sprawe ze zawsze mozesz miec dziewczyne po 3cie mysle ze cierpisz poczesci na prokrastynacje czyli zwlekanie ja mam trochę podobnie do ciebie ,ale z tym walczę i np to co kiedyś dla mnie było nie dopomyślenia dzisiaj jest niczym specjalnym. Nie bój się kobiet one są zajebiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvettthour
kobiety są złe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
prawiczkiem nie jestem swoje prwawictwo straciłem z zajebista angielka na imprezie która ona urządzała z okazji wyjazdu do szkoły we francji to sie stało w ten samdzien kiedy pojawiłe sie na tej imprezie zostałem zaproszony na ipreze prze z brata tej dziewczyny,razem pracujemy w jednej firmie praktycznie zostałem przez te angielke zgwałcony skonsumowany po półgodzinnej rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
moj problem polega na tym ze ja nie umiem wykorzystac szansy jaka daje daja mi kobiety z moje strony wyglada to jakbym z wyboru dawał im kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvettthour
moze jestes gejem:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
gejem nie jestem wiem co mnie podnieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123
to co piszesz nie trzyma się kupy bo skoro miałeś już za sobą ten pierwszy raz to czego się bać ? Wykorzystywanie szansy ? jak sam zauważyłeś to czasami nie trzeba nic robić tylko po prostu nie uciekać od laski ,a wszystko samo się potoczy. Mnie blokuj fakt że jestem "prawy" dlatego coś mi nie pasuje u ciebie. Może jesteś romantykiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz w mordę blablabla
3/10 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKI JEDEN Z WIELU
Już kiedyś to pisałem, ale powtórzę - NIE TAKA KOBIETA STRASZNA JAK SIĘ UMALUJE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
Interesujące dowiedzieć się, jak to wygląda z tej drugiej strony, bo ja z kolei jestem kobietą, której (nie rozumiem, dlaczego), boją się mężczyźni. I nie mówię tu o jakiś moich wyobrażeniach, jakimś zadufaniu w sobie, bo oni...fizycznie się odsuwają, choć wyraźnie okazują zainteresowanie. Najpierw gapią się, czasem nawet latami, albo zagadują wiele razy, opowiadają, jaka ze mnie podobno fajna i atrakcyjna kobieta, że jest ze mną o czym pogadać, itd. (mam głównie kolegów), nadskakują, nieproszeni pomagają mi w tym i w tamtym, ale nie odważą się mnie zaprosić choćby na kawę. W przypadkowej sytuacji sam na sam dają nogę. A gdy już w końcu znajdzie się jakiś odważny, to okazuje się, że to jakiś narcyz, psychopata lub...zajęty, i tylko dlatego był odważny, że miał rozdęte mniemanie o sobie. A mi doskwiera samotność i wściekam się z powodu tej ich opinii o byciu atrakcyjną i fajną, bo co mi z tego, skoro jestem sama? To już wolę być niefajna i brzydka, skoro dzięki temu zainteresowałby się mną ktoś uczciwy, normalny i uczuciowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/To już wolę być niefajna i brzydka/ Wtedy byś sobie wmawiała dlaczego jestem brzydka a nie atrakcyjna, błędne koło :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
Już naprawdę straciłam nadzieję, że mój los się odmieni. :-( Czy są jeszcze jacyś wartiościowi mężczyźni, którzy się nie boją kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
Do Jestem niski: może i bym sobie wmawiała, ale w otoczeniu kochającego mnie mężczyzny. Co w tym wszystkim najciekawsze, zawsze uważałam się za nieładną i niezbyt interesującą kobietę - ot, normalną dziewczynę, choć w podstawówce :-D próbował się ze mną na wszystkjie sposoby umówić chłopak, za którym szalały wszystkie dziewczyny. Nie zgodziłam się, bo uważałam siebie za przeciętną. I pewnego dnia, już dużo starsza, przeżyłam szok, gdy jeden mężczyzna zaczął twierdzić, że jestem podobno atrakcyjna. Zdenerwowałam się na niego, jak może tak kłamać, bo był to ktoś, kto mnie podrywał. Dlatego uznałam, że mi wciska kit. Ale potem zaczęłąm to słyszeć od innych mężczyzn, i tych, którzy za mną biegali, i od przypadkowych chłopaków, i od paru kolegów. Raz nawet odważyłam się i zapytałam jednego z nich, kolegi, którego wtedy jeszcze niewiele znałam, dlaczego tak twierdzi, bo ja nie widzę, żeby ktoś chciał mnie gdzieś zaprosić, on też nie. A on na to, bez chwili namysłu: "przecież na pewno taka dziewczyna jak ty ma chłopaka". Zamurowało mnie, bo jeśli i inni tak myślą, to już na zawsze pozostanę sama. Ale może to tylko on miał taki pogląd, nie wiem. Nie chcę żadnego tłumu adoratorów, nie zależy mi na żadnym podziwie, marzę jedynie o tym jednym jedynym, uczciwym i kochającym człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
napisałem przecież ze ta laska wzieła mnie siłą,na nic nie liczyłem 1-wyobras sobie sytacje że masz możliwosc wyboru sałatki restauracji ,ale nie wiesz jak wybrac,co zrobic żeby wziąsc 2- nie wybieraz, bierzesz co ci dadzą ja jestem tym numerem 2 mimo że mam wybór to niewiem jak wziąśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachliwy
może sie boje że nie podołam,że nie potrafie wiecie jakie to jest frustrujace kiedy nie potrafi sie dac odpowiedzi na kobiece zaloty czuje sie jak ostatni kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
No widzisz, lepszy taki wybór, niż taki, że "na bieżąco" interesują się mną nieodpowiedni mężczyźni, a inni tylko bez końca się wpatrują, zagadują (nawet zupełnie nieznajomi mężczyźni, i w najróżniejszych miejscach), służą pomocą, o którą nie proszę, interesują się moim życiem i moimi zainteresowaniami, są gentlemenami, wyciągają ode mnie numer telefonu i...na tym koniec. A Ci, którzy zadzwonią z zaproszeniem, okazują się poszukiwaczami przygód. Co ciekawsze i bardziej niezrozumiałe, ci, w których ja się zakocham, nie są mną zainteresowani, więc staram się o nich zapomnieć. Zapomnę o nich, staną mi się obojętni, minie parę lat, a tu nagle albo nieoczekiwane spotkanie albo telefon, z których jasno i jednoznacznie wynika, że chcą się ze mną umówić, i że im zależy (jeden próbował nawet ponad 4 lata, choć ja wyraźnie mu powiedziałam, że nie jestem nim zainteresowana, inny się nie poddaje 12 lat), podczas gdy wcześniej nawet nie zauważali mojego istnienia. I takich "powrotów" sprzed lat miałam już kilka. Tylko że wtedy to ja już nie jestem nimi zainteresowana, bo każde z nas przez ten czas zbyt wiele się zmieniło. A co do Ciebie, to wydaje mi się, że albo niezbyt wierzysz w siebie, albo przeraża Cię stały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
A może zbytnio i całkiem bezpodstawnie obawiasz się tego, że któraś kobieta da Ci kosza, odrzuci Cię? Nie bój się tego, jeśli któraś zachowa się niekulturalnie, to będzie to źle świadczyło tylko o niej i znaczyło, że dobrze, iż się z nią nie umówiłeś. Wiele dziewczyn stara się to zrobić delikatnie i czuje się dość niekomfortowo, musząc odmówić zaproszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baby nie ma się co bać. Chuja nie odgryzie... Jak wie, że jej w razie czego cycki urwiesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuppppp
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuppppp
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velvettthour
a co cie podnieca;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×