on mi nigdy nie ufał

Moj chłopak uwaza ze go zdradziłam! to jest kompletna bzdura! po prostu on mi nigdy nie ufał i nie wierzy w moje slowa! Co mam mu napisac zeby w koncu dotarło do niego ze jest mi przykro ze mi nie ufai ze sam sobie jakas bajke wymyslił!

jestem na niego tak strasznie zla ze mi nie ufa! ale jednoczesnie strasznie mnie to boli.. co mam mu powiedziec, napisac?

prosze! pomożcie mi!

czy nikt nie patrzy na to co pisze!

czy jestem niewidoczna! naprawde sa to dla mnie trudne chwile! pomocy!

czy jestem niewidoczna! naprawde sa to dla mnie trudne chwile! pomocy!

czy jestem niewidoczna! naprawde sa to dla mnie trudne chwile! pomocy!

co mam u napisac zeby zrozumiła ze go nie zdradzam i ze jest mi przykro ze tak mysli! potraktował mnie okropnie, nie chciał ze mna gadac kiedy sie dowiedział 'o zdradzie'. odpychał mnie i o 2 w nocy wracałam spod jego domu bo nawet nie chciał ze mna gadac!

Przede wszystkim to się uspokój i pogadaj z nim,

jak on moze mnie tak traktowac a ja dalej chce sie z nim widziec, chce zeby sie do mnie odezwał ale narazie to ja do niego pisze a on mi nie odpisuje,,,,

jak on nie chce ze mna gadac. dzwoniłam dzisiaj do niego to powiedział ze dobrze wiem co zrobiłam i nie chce ze mna rozmawiac! ale ja przeciez nic nie zrobiłam!!! on mi nie ufa a mnie to boli!!

nawet nie wiem jak z nim rozmaiwac! ja ise przed nim blaznie, przychodze do niego w nocy a on nie chce ze mna rozmawiac! siedziałam jak idiotka przed jego domem i prosiłam zeby sie ze mna spotkał!

mam dalej do niego dzwonic i mu mowic ze nic zlego nie zrobilam, mam dalej sie blaznic czy czekac az w konu on bedzie mial ochote porozmawiac?!

idż do niego do domu, wkońcu musi z toba pogadać w przede wszystkim USPOKOÓJ SIE LASKA

ale ja bylam u niego to nawwet mnie nie wpuscił do domu! nie chce ze mna gadac! nie odp na sms i nie odbiera tel! jak ja mam sie uspokoic! on mi nie ufa a ja nic nie zrobilam! chciałabym zebu pozniej zalował tego jak mnie potraktował ale do niego nie dociera ze ja jestem niewinna!!!

nie ufa bo sam zdradza. boimy się tylko tego co robimy sami. przykre ale prawdziwe....

specjalnie , pewnie szukał pretekstu , żeby Cie zostawić

ale co ja mam zrobic? juz raz do niego poszłam i mnie nie wpuscił to jak mam z nim rozmawiac? chciałam mu napisac jakiegos sms ale nie wiem co napisac...

prfoszę poszukać kogoś, kto doceni uczucie a on niech się tapla w swym bagnie:-)

Daj sobie spokój nie pisz do niego i już

moze zrob tak jak moj facet. bo ja mu nigdy do konca nie ufalam chociaz nie mialam powodow ale byl przystojny bardzo i laski na niego lecialy. i kiedys tez sobie ubzduralam ze mnie zdradzil. dlugi czas probowal przekonac mnie ze to bzdura, podtykal dowody swiadczace o tym ze to tylko moj wymysl i tak dalej. ja ciagle swoje. w koncu nie wytrzymal i powiedzial zebym sobie myslala co chce bo i tak co nie powie to ja swoje, ze ma juz tego dosyc, ze nigdy mu nie ufalam a on chce byc z kobieta ktora bedze mu ufac i wierzyc. mialam duze wyrzuty sumienia i chyba wierzylam ze mowi prawde, ale nigdy sie do tego nie przyznalam...