jak powiedzieć dziewczynie ze ma zepsute zęby żeby jej nie urazić??

moja dziewczyna ma troche zepsute zeby, zwlaszcza jedynki i widze ze wstydzi sie usmiechac. bardzo mi sie podoba ale szkoda mi jej ze rodzice nie zadbali o to jak była dzieckiem i przez to ma pewnie kompleksy. ponad wszystko nie rozumiem dlaczego nic z tym nie robic skoro ma na to pieniądze. w związku jestesmy już od 9 miesięcy a ona cały czas z tym nic robi. dodam ze ma już 22 lata i pracuje. semestry na studiach ma oplacone. nie musi dokladac do domu. chcialbym ją namowic do wizyty u dentysty bo nie bedę sciemnial ze troche mi to u niej przeszkadza. chcialbym mieć zadbaną dziewczyne i wiem ze wyglądałaby sporo atrakcyjniej z naprawionymi ząbkami. jednak mimo wszystko nie wiem jak jej to powiedzieć żeby nie poczuła sie skrępowana bo i tak ma jakies tam swoje kompleksy a gdybym ja jej zwrócił uwage na takie coś to mogloby ją to zaboleć.... ludzi o ilorazie inteligencji poniżej 80 nie prosze o wypowiedzi

p

cóż temat z tych super delikatnych,podobnie krępująca sprawą jest brzydki zapach z ust

Dziwi mnie trochę, że nie potraficie rozmawiać wprost o takich sprawach będąc w związku. Ja ze swoim chłopakiem gadamy o wszystkim. Jak ma zepsutego zęba to go gonię do dentystki, on to samo. Choć mnie nie trzeba gonić bo latam regularnie do kontroli, co pół roku. A może wybierz się sam do kontroli, powiedz jej, ze idziesz i zabierz ją ze sobą, tak zwyczajnie po ludzku. Powiedz Kochanie, idę do kontroli do dentystki, jak chcesz to chodź oboje sprawdzimy co i jak.

hmmm ciężka sprawa...

ale chcialbym wiedziec co wy zrobilibyscie w podobnych sytuacjach

hmmm...ciężki orzech do zgryzienia,rozumiem Ci,bo wiem jak to może przeszkadzać. Spróbuje Ci pomoc,ale opisz jak dokladnie wyglądają jej ząbki itp

pokaż jej ten temat, heh ;p

ale o co chodzi z tymi zębami? Bo skoro piszesz ze to stare zaniedbania przez jej rodziców to sa jakies krzywe te zeby czy sa sa one po prostu popsute.Bo jak to drugie to juz niestety tylko i wyłacznie jej wina.

nie umiem tego fachowo nazwac bo nie jestem dentystą.. ma troche krzywe jedynki i dwójki zwlaszcza na dole i u gory bardzo szare jedynki

Gdybym znała Twoją dziewczynę osobiście,pewnie coś bym Ci podpowiedziała...ale wiesz,ludzie różnie reagują,czasem w nieprzewidywalny sposób. Generalnie,w takich przypadkach zalecany jest takt,wyczucie sytuacji i delikatność zagajenia.

pokaż jej ten temat, heh ;p

wiesz,skoro ma szare to może własnie od leczenia,bo np miała kanałowe leczenie jak była młodsza. Współczuje troszke tego,że nie jesteśćie na tyle otwarci,że nie możecie ze sobą o tym pogadać. Może sama się kiedyś otworzy i powie czemu tak ma,niekoniecznie muszą to być zepsue zęby. A śmierdzi jej z buzi? W sumie opinia ludzi nie jest ważna ,najwazniejsze zeby dziewczyna się Tobie podobała ale troche szkoda,że pewnie inni ją obgadują o zęby.

Napisałam jak ja bym to rozegrała, nie możesz jej zaproponować wspólnej wizyty?

wylogowało mnie...:/

do kwiatek na słomkowym kapeluszu innym jej problemem jest to że jej wypadają bardzo wlosy i nawet szukalem na necie jakie badania nalezy wykonać w tym temacie.. pytalem nawet mamy bo pracuje w pracowni analitycznej.. policilem jej zeby poszla lekarza pierwszego kontaktu po skierowania albo zrobila prywatnie.. nie pozostaje mi nic innego jak poprosic mame zeby zrobila jej badania.. moze ma chorą tarczyce.. jej samej sie tego zrobić nie chcialo.. twierdzila ze nie ma czasu.. jak miala pare dni wolnego tez tego nie zrobila... o wypadajacych wlosach jej powiedzialem bo nie jest problem estetyki az tak duzy... z zebami jest juz gorzej

sorry,ale jeżeli to nie jest choroba tylko czyste lenistwo to współczuje Ci kobiety. Wie jak wygląda,że może to odrażać a z własnej głupoty doprowadza się do coraz gorszego stanu,ma w dupie swoje zdrowie,a chce Ci powiedzieć,że zepsute zęby też powodują choroby

co do zapachu z ust tez ma troche czasami malo przyjemny ale nie przeszkadza mi to az tak bardzo.. nie lubi jedynie pewnego rodzaju pocalunkow.. czyli z jezykiem.. zabrania mi tego robic i twierdzi ze ją to nie kreci.. nie jestem pewien jaki jest tego powod i czy faktycznie mowi prawde ze tego nie lubi tylko dlatego ze nie sprawia jej to przyjemnosci

nie wiem na ile jest leniwa a na ile znajduję uzasadnione usprawiedliwienie.. twierdzi ze jak powie lekarzowi o swoim problemie to ten i tak to zlekcewazy i nie da jej skierowan bo to nfz.. no to jej mowie ze ma pojsc prywatnie.. ale ostatnio stwierdzila ze i tak nie ma objawow chorej tarczycy i nie musi robic badan ani morfologii ani zelaza bo jej wypadają wlosy przez to ze ma krotkie

chcialem napisac dlugie

Zaproponuj .ze wybierasz sie do dentysty i zapytaj czy ja tez zapisac na termin

hmmm...to może faktycznie tak jak piszą poprzednicy jest to nie tyle zaniedbanie jej rodziców, tylko jej lenistwo, a w takiej sytuacji nic nie zrobisz...

ale ona przeciez doskonale wie ze ma problem!! widzi sie w lusterku... nie musi jej mowic tego dentysta ze ma problem tylko ona jemu powinna sama przedstawic problem.. przeciez nie jest dzieckiem.. biore pod uwage takie rozwiazanie ale jest jak na razie ostatecznosc.. ona wie ze ma problem a zdanie dentysty wiele nie zmieni skoro na pewno zdaje sobie z tego sprawe.. ona musi sama chciec dla siebie.. albo dla mnie

w temacie 'zepsute zeby', a teraz okazuje sie, ze sa krzywe i szare... wiec w tym przypadku 'zepsute' nie znaczy, ze sprochniale... jesli ma szare jedynki to moze od leczenia kanalowego... moze zalozyc licowki np. skoro ona nic z tym nie robi, to znaczy, ze jej samej to nie przeszkadza...

co do wypadania wlosow to na wiosne zawsze dlugie wlosy wychodza, chyba ze u niej jest tak ze garsciami jej wychodza. Jak np spicie razem to czy na poduszcze duzo tych wlosow zostaje? to wazne . Trzeba odroznic chorobliwe wypadanie od tego normalnego w okresie wiosennym.

no napisalem ze zepsute.. dla mnie szare i krzywe zęby to zespute... nie jestem dentystą więc nie wiem jak inaczej mam to okreslic

krzywe zeby to wada zgryzu i mozliwe jest leczenie ortodontyczne nawet w tak podeszlym wieku jak 22 lata np. :D

jej zawsze wypadały wlosy odkąd tylko pamietam i to nawet jak ma sciete na krotko... jak jest u mnie na weekend to pozniej caly tydzien moge odkurzac podloge a one i tak wszedzie są

Nie brzydzisz się z nią całować? Przy takich ubytkach są zmiany i dużo bakterii, mogłeś na poczatku związku o tym pogadać.

a ma rozjasniane? najbardziej niszcza wlosy rozjasniacze i farby z rozjasniaczem i woda utleniona