Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wariatkazosobowosciagraniczna

nie moge ulozyc sobie zycia z zadnym facetem, zmarnowalam juz chyba 100 szans...

Polecane posty

Gość wariatkazosobowosciagraniczna

kazdy ode mnie ucieka,pomimo ze jestem atrakcyjna i mila, ale mam chore mysli, zadreczam nimi, wszystko co rodzi sie w mojej glowie od razu mowie, oznajmiam calemu swiatu, nie umiem trzymac jezora w gebie, jestem bezczelna, kokoietuje, adoruje, manipuluje, oczarowywuje by pozniej zasadzic porzadnego kopa... robie to nieswiadomie, a pozniej jak juz wem ze przesadzilam, cierpie w samotnosci i placze, ze nie mam kogo meczyc.,.......... nie moge juz wytrzymac sama ze soba, faceta traktuje jak konia do seksu, chce mi sie ciagle kochac i nie wiem czy ktos ze mna kiedykolwiek wytrzyma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ciezko bedzie z Toba wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
czy jest taki co lubi czesto, ale to naprawde czesto uprawiac seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem nie w seksie
a w twoich chorych jazdach, leczysz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
nie no heh nie musze 5 razy dziennie, mogloby byc raz dziennie, ale zeby bylo urozmaicone i porzadne, mam po prostu apetyt na seks wyuzdany, nie chcialabym zeby potencjalny partner mial mnie za dziwke, ale zwykle kochanie mi nie wystarcza...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz dziennie to zdecydowanie za malo ;) A co to za problem ... "dogadac" sie z partnerem? Przeciez podczas seksu najlepsza zabawa jest gra slow ;) ... no poza ... daniem glownym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
ostatnio takiego fajneo chlopaka poznalam i wszystko spieprzylam, zrobilam z siebie wariatke, z niego psychopate, zakpilam sobie ze wszystkiego, pozniej chcialam prosic o szanse, ale nie umialam powiedziec wprost i on juz w ogole przestal sie odzywac,,,, stwierdzil ze jestem nienormalna i musze sie leczyc,,, watpie zeby mi lekarz pomogl, bo nawet gdybym poszla do psychologa, to wyslucham wszystkiego pokornie, ale bede sobie myslec ze i tak sama wiem wszystko najlepiej,,, taka juz jestem.... zaluje strasznie tego co robie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
nie bylismy w zwiazku dopiero zaczynalismy cos tworzyc, i jak bylo milo i fajnie to sie wystraszylam i zaczelam opowiadac niestworzone historie przedstawiac siebie w jak nagorszym swietle, mowic o najgorszych wadach a wlasciwie nawet wyolbrzymiac, zeby mu pokazac jak jestem straszna i co go czeka,,, heh to chore - zamiast sie starac, przedstawilam sama siebie jako jakiegos potwora,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, zawsze mogl odebrac Twoje wady ... jako cos pozytywnego ;) A facet sie nie krzywil jak mu o tym tak w twarz mowilas? ;) Pewnie staral sie pocieszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
nie, on mowil ze nie chce sluchac tych glupot i kazal mi sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
nie podszyw tak bylo naprawde... powiedzial zebym poszla do lekarza i kazal mi na siebie uwazac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No prosze Cie. Skoro tak zareagowal to mozesz byc tylko wdzieczna, ze juz Cie z nim nic nie laczy :) Nie zmieniaj swojego zachowania i traktuj je jako swojego rodzaju test dla faceta. Ten, ktory go przejdzie, bedzie Ciebie godzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdź sobie n fora SM, znajdziesz rozwiązanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
co to jest forum SM? przeciez nie mozna nikogo testowac, z drugiej strony ja chcialam pokazac wszsytko co we mnie najgorsze, zeby pozniej nie bbylo, ze cos ukrywam, szczerosc to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sado maso... masz naturę dominy i powinnaś pieska szukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatkazosobowosciagraniczna
nie.... az tak to nie... w zyciu nie chcialabym dominowac, w seksie lubie jak facet jednak tez dominuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziewiętnastka
Aryan77536 - jej facet miał akurat rację z podjęciem terapii... osoby z osobowością pograniczną powinny podjąć terapię, ale te z zachowaniami acting-out(jakie występują u autorki tematu) mają trudne relacje z lekarzami i często ich zmieniają, jeśli w ogóle podejmują współpracę... zwykłemu człowiekowi ciężko stworzyć związek z kimś z zaburzeniami takimi, jak ma autorka, bo ona nie potrzebuje PARTNERA, tylko kogoś, kto jej troche pomatkuje, zaopiekuje się nią, będzie ją kochał bezgranicznie i jeszcze będzie dodatkowo idealny.. - takich ludzi NIE MA! autorka nie ma NIC do zaoferowania swojemu przyszłemu facetowi.. najpierw go w sobie rozkochuje, a potem łamie mu serce - nie celowo, ale tak po prostu jest i nie potrafi tego zmienić. także POWINNA się leczyć u jakiegoś dobrego terapeuty, terapie z NFZ są za darmo, sesje można mieć kilka razy w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziewiętnastka
jeśli chodzi o te "testy" :o to autorka pewnie nieustannie wystawia uczucia innych ludzi na próbę..(?):o z pewnością zadaje im ciosy i jest ciekawa, czy to zniosą, albo się załamią... i często bywa tak, że partnerzy osób z zaburzeniami osobowości muszą podejmować leczenie u psychiatrów, albo się zabijają.. jeśli chodzi o puszczanie się - dużo kobiet z tymi zaburzeniami jest rozwiązłych.. niestety(film "Przerwana lekcja muzyki") wiele osób odczuwa pustkę, smutek, są ponurzy i nieszczęśliwi wewnątrz siebie, ciągle czują się samotni a jednocześnie na zewnątrz są raczej towarzyscy, weseli i bardzo potrzebują kogoś kto będzie ich kochał. Generalnie te osoby NIE SĄ ZŁE. Są dobre, wrażliwe, troskliwe, ale właśnie ta wrażliwość prowadzi do tego, że tak jakby.. "widzą więcej", bo czują jak dzieci na etapie rozwojowym 10-latka... i inaczej interpretują niektóre słowa, gesty, czyny.. (często robią to tak jak dzieci), dlatego też trudno jest im tworzyć relacje z innymi. autorka ma 4 wyjścia: -trwać w tym, co robi... -podjąć wieloletnie leczenie... -wybrać samotność i cierpieć nie raniąc nikogo -zacząć pracować nad sobą, swoim zachowaniem, poszukać literatury na ten temat, dojrzewać powoli przy jednym partnerze, którego będzie się kurczowo trzymać, starać się ograniczać swoje niekontrolowane dotychczas zachowania... rada jest taka, żeby zapisywać pozytywne myśli i odczucia na temat ludzi na kartce i powiesić ją sobie nad biurkiem i przypominać sobie ciągle o tym, że ta osoba właśnie taka dobra, kochana, mądra i miła jest, żeby jej nie dewaluować... to trudne, wymaga dużo czasu i pracy... ale jest to jakieś rozwiązanie dla wytrwałych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytała o sobie.....
Z tym, że ja wybrałam chyba, żeby nikogo nie meczyć. Zachowuje sie jak 10-;atka, tak sie czuję, ale nigdy nie byłam nawet w żadnym związku, jestem dziewica, mimo swojej wiekowości, ciagle narzekam i mówie o swoich wadach, obrazam sie, dąsam i zachowuje jak dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×