Pytanie do facetow zonatych po 40

Czy mieliscie okazje przespac sie z 25 latka?Jakie mieliscie lub mielibyscie uczucie kiedy wiedzielibyscie ze zadowolila was taka mloda laska?Co myslelibyscie po takim seksie z taka mloda wiedzac ze zadowoliles ja seksualnie ?Wasza kobieta ma np 38-42 lata a wy z taka mloda dupa przespalibyscie sie czy podwyzszylo by to wasze libido?czy fantazjowalibyscie o takiej mlodej mastrubujac sie?

monika_32 faceci po 40 zaczynaja pzreżywać drugą młodosć i miałam w rodzinie taki przypadek. On 40 ona 18... zostawił żonę i poleciał do młodej. Dlaczego?? bo jak sam stwierdził jego laska jest młoda i chętna...jemu podnocsi to ego...czuł się dopieszczony... to było 5 lat temu... teraz jest z ta sama laską... ma dziecko.. a zapytany czy warto było odpowiedział że warto, bo rano budzi się przy młodej, seksownej dziewczynie, z jędrnym ciałem, a nie przy worku kartofli....

masz racje w tym sensie:) Ale niektorzy faceci tylko na 1 raz uzywaja takie mlode dziewczyny bo w wiekszosci maja swoje zony z ktorymi sa 10 czy 20 lat i nie opuszcza ich ze wzgledu na dzieci.Ciekawe czy taki facet wiecej fantazjuje wtedy o tej mlodej jak z nia bylo czy jak powraca do domu to tylko zonke widzi i poza nia nie ma swiata znow.

Nie powiem było ok. ale... trwało to około mies. dziki sex ,wszędzie o każdej porze. Było super. Żona się skapnęła, była lepsza niż Rutkowski. Zażądała rozwodu, dopiero wtedy zrozumiałem,że tak naprawde ona jest dla mnie wszystkim, ją kocham ,ją szanuje(dziwne), ale ta młoda kochanka nie tak dawno uwielbiana jest dla mnie niczym, zerem, lalką. Pragne odzyskać żone , która ma rozstępy, obwisły brzuch po 3 ciążach, która nie pachnie drogimi perfumami, ale olejem i kapustą bo smażyła dla mnie schabowe, czy ogniskiem(bo robiła w ogródku) Wiecie kiedy to zrozumiałem , gdy żona wystawiła mnie za drzwi, a moja młoda kochanka nie robiła nic innego jak dbanie o siebie. Ile mozna jeść pizze czy spagethi. Mieszkam u kumpla teraz,kocham żone, zraniłem ją , ona nie chce mi wybaczyć, nawet wysłuchać. Bywam codziennie u dzieci. Ona wychodzi, kupuje jej kwiaty, wsadza je do kosza. Gdy dzwonie , rozłącza się, na maile nie odpisuje. to trwa już od stycznia, jak mam ją odzyskać?

rzeczywiscie zawaliles sprawe:( szkoda tylko ze nie masz wlasnego domu tak nie poczulbys tego az tak.Mysle ze ona ci tego nie przebaczy skoro to sie juz 5 msc ciagnie.Jesli kwiaty wyrzuca to nie marnuj tylko kup cos dzieciom do ubrania czy jakies slodycze czy prezenty,Im wiecej czasu poswiecisz dla dzieci tym bardziej przyblizysz sie znowu z zona.Jesli ona nie cjhce ci wybaczyc to sie tez nie dogadacie ze soba.......tylko poprzez dzieci wasza zwiazek moglby nabrac kolorow ale tez musisz sie starac a nie raz w msc odwiedzic dzieci pocalowac je pogadac 10 min i spadasz.Musisz z nimi duzo czasu poswiecac bo ona to tez widziala,wtedy dzieci same sie do ciebie automatycznie przyzwyczaja i powiedza napewno matce ze chcieliby zebys znowu z nimi mieszkal.Jesli twoja kobieta jest uparta i ja mocno skrzywdziles to tez mysle ze za pozno by ja odzyskac:(

ja mam 26 lat on 40 od roku jest między nami chemia ja w związku - on też (żonaty) jakbym byłą sama to bym się z nim bzyknęła bo mnie mega pociąga

A ja wieku 40 lat poznałem 19 latkę, no i jesteśmy już 20 lat bardzo szczęśliwym małżeństwem!!!

niewiem wiesz.......w sytuacji twojej zonki odeszlabym od ciebie i znalazla sobie 15 lat mlodszego:) tylko po to by ci na zlosc zrobic ze jednak jestem atrakcyjna:( niedwano temu tez bym prawie rozwiodla sie z moim mezem ale dzieci podtrzymuja jeszcze nasze malzenstwo.To ja mu wybaczam ciagle i wiem ze kiedy wojna tak wybuchnie ze odejdziemy od siebie.Ale moj facet jest tak uparty ze nie mialby zadnego problemu mieszkac sam i miec spokoj.Nie potrzebuje wrzaskow bawiacych sie dzieci czy marudzacej zony a kochanek moze miec ile tylko chce.Widzisz ty myslisz inaczej o tym.......widocznie ja naprawde jeszcze kochasz chociaz to zalezy tylko od kobiety jaka jest i czy przebaczy czy nie.

mam nadzieję że jak mój mąż będzie miec 40 lat to będę mpgła powiedzieć że patrzy tylko na mnie... w sumie ja bedę mieć 34 :) więc źle nie będzie... ale kto wie kto wie...

poker face lala wiec spotykacie sie tylko po kryjomu tak? co cie najbardziej w nim podnieca skoro jest tyle lat starszy od ciebie?

raczej zony nie odzyskasz.... chyba ze na uszach staniesz... jest zraniona i to mocno... z 5 lat minie zanim zacznie sie to goic... nie dziwię się jej że cie z domu wywaliła... zrobiła bym to samo... i wiem ze mnie by mój mąz nie odzyskał... zdrady nie da się wybaczyć... i nigdy nie będzie tak samo....

to jest skurwysyństwo i tyle... żona urodziła dzieci a on traktuje ją jak zużyty inkubator... dzieci cacy ale żona be, lepiej szukać młodego ciałka... samemu od siebie nic nie dając... masakra :o

monia nie spotykamy się po kryjomu bo pewnie poszli byśmy do łóżka reguły widujemy się na jakichś oficjalnych imprezach gdzie on jest z żoną ja z moim facetem :) ale wtedy atmosfera jest gorąca on się patrzy na mnie,tańczy ze mną,mocno przyciska do siebie itd a co mnie w nim pociąga? takie ustabilizowanie,to że wie czego chce,że mnie adoruje,i ogólnie jest przystojny i z typowy dżentelmen :)

poker face lalala czyli ciagnie was do siebie ale nie pójdziecie na całosc bo macie partnerów i chcecie byc fair wobec nich??? dobrze rozumiem??

Moniko, kobieta 25letnia w konfrontacji z 40letnią zawsze będzie miała przewagę, jeśli chodzi o atrakcyjność, tak jak samochód fabrycznie nowy zawsze będzie miał przewagę nad 7letnim używanym (sorry za to porównanie). Pytanie jest więc źle postawione, bo pytasz o rzecz oczywistą. Tak, bardzo by nam się podobała taka młodsza, bardzo podbijałaby nam ego. Ciekawsze jest pytanie, jeżeli facet po 40stce nie decyduje się na zdradzanie żony mniej więcej rówieśniczki, to co nim kieruje?

40-latkowi pochlebia jak się nim panienka w wieku jego córki interesuje, podnosi im to ego i pochlebia... proste....

niclas jak dobrze zrozumiałam pytasz dlaczego facet 40 letni nie zdradzi zony z jej rówiesniczka?? wg mnie prosta odpowiedz... podobne ciało i reszta tylko jęki inne... to po co zmianiać??

olaskr dokładnie :)

mój nie był nigdy żonaty, za rok ma dopiero 40tkę, a przedtem kilkanaście lat był ze swoją rówięśniczką (swoją drogą super laską, bardzo ładną, zadbaną, wykształconaa, obytą itd) może na początku mu trochę ego podnosiło, ale minęło mu to po roku. chwalić sie nigdy nei chwalił, chyba, ze ktoś zapytał i specjalnie lansu wśród kolegów rowieśników nie robił

olaskr źle mnie zrozumiałaś. Pytałem, czemu facet nie zdradzi żony rówieśniczki z młodszą.

niclas, może ją kocha po prostu i ma zasady... są tacy, nieliczni ale są...

Ja mam 26 lat, maz rowniutkie 40:) Mamy piekna coreczke:) I nadal budzi sie przy mlodym cialku mlodej zony....a ja przy fantastycznym facecie:) Nie jest prawda, ze faceci po 40 "glupiej", nie wszyscy!!!!!!!!!!!!!!!! znam wiele przypadkow!!!!!

niclas oki juz wiem o co chodzi... może kocha swoja zonę, z jej wadami wszystkimi, mój mąż mi kiedys powiedział że mnie nie zdradzi nigdy czy to z rówiesniczka czy młodszą... a zapytany dlaczego powiedział mi tylko że po co ma to robic skoro ma taką żonę jaka chciał... i zadna mu nie da tego co ma żona i mu zrobi żona... a co do innych facetów to moze nie chca krzywdzić żon swoich, poczucie przyzwoitości się im włącza, lub poprostu kochaja swoje zony i bez nich zycia sobie nie wyobrażaja... ostatnia wersja najprzyjemniejsza jest :)

dyndal a nie uważasz że to tak przy 40-latku trochę dziwnie skoro ty masz 26 lat?? i prawda to ze facet jak wino, im starszy tym lepszy??

Jest po 40stce,dokladnie w moim wieku,jego żona 9 lat mlodsza ode mnie,wiec mozna tez ze starszą od zony.

z tym winem to prawda, im starszy tym lepszy. choć u mnie jest większa różnica niż u dyndala.

moja kuzynka w wieku 20 lat zakochała się w 42-latku... zaszła z nim w ciążę, pobrali się, potem drugie dziecko i do dzisiaj są ze sobą - ona ma teraz 38 lat, on 60... cały czas mówi że żałuje tego, wiadomo dzieci kocha bo fajne chłopaki z nich :) ale mówi że gdyby miała cofnąć czas to bo tego nie powtórzyła... ona młoda, atrakcyjna a on już po szpitalach, kardiologach jeździ a o seksie może zapomnieć... :o

Dziwne????????? Wspaniale:) Mialam rowiesnikow.....i podziekowalam im..... To nasze pokolenie jest takie "beztroskie"(moim skromnym zdaniem).....

nie wiem... mój maz jest tylko 6 lat starszy pode mnie,.. a i tak czasem mam wrazenie ze jest młodszy tak ze 3 lata :) u moich tesciów jest 8 lat różnicy... teściu 63 teściowa 55... i tez teściowa by jeszcze na bale chodziła a tesciu to w domu, gazeta, obiad i ciepłe kapcie... a no i mecze legii...

dyndal I to mnie w Nim pociąga. wie czego chce,emocjonalnie ustabilizowany...ale spotkaliśmy się w nieodpowiednim czasie niestety