mieszkanie zastępcze z counsilu

witam ...w skrócie .....- znalazłam się z dziećmi na ulicy ...policja zwiozła nas na hostel i kazała się udać do counsilu ...counsil dał nam mieszkanie zastępcze tzn. pokój ,,mieszkamy już tam 7 dni a counsil kazał czekać ...na co ???? dojazd z zastępczego do szkł dzieciaków to ponad godziny w jedną stronę , jest to bardzo męczące dla nich ....ktoś był w podobnej sytuacji ....dalej czekać na wiadomości z counsilu czy szukać czegoś na własną rękę bliżej szkoły dzieciaków ???? dzieki za ewentualne wypowiedzi...

Ty powaznie pytasz??? Ja na twoim miejscu bym na glowie stanela a znalazla jakiekolwiek mieszkanko dla siebie i dla dzieci. Na jakie stresy ty te dzieci narazasz?

czekaj, takie mieszkania sa tanie

DZIĘKUJE ZA IRONICZNĄ ODPOWIEDZ ....ja się nie pytam na jakie ja stresy narażam swoje dzieci -- BO SAMA SOBIE TEGO NIE WYBRAŁAM i ine życzę nikomu aby się znalazł w takiej sytuacji jak moja ....niestety w okolicach co mieszkam nie chcą przyjmować na pokoje z dziecmi a na flata z moim zarobkiem mnie nie stać ... i ponawiam pytanie czy ktoś był na zastępczym z counsilu i ile to może trwać ????

hej,mieszkam w UK i wiem,że w Twojej sytuacji powinno to trwać bardzo krótko. tylko musisz codziennie ich odwiedzać, pytać i zawracać im głowę....

DZIĘKI ...w londynie jstem od trzech latek no i stało sie jak się stało że wylądowałam na ulicy