Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z koniecznosci

Nowa dieta!

Polecane posty

Gość z koniecznosci

Witam. Zależy mi na zrzuceniu kilogramów w krótkim czasie, mianowicie do 24 czerwca. Nie martwię się o efekt jojo, ponieważ nie mam problemów z odpowiednim odżywianiem, jednak z 59 kg przy wzroście 165 muszę schudnąć do 50. Pomyślałam, że moje odchudzanie może wyglądać następująco: I. śniadanie jako najważniejszy posiłek dnia- płatki owsiane na mleku 0,5+ otręby, ew. inne dodatki II. do godziny 14 owoce- głównie jabłka i cytrusy III. do końca dnia jedynie warzywa (np. gotowane na parze jako obiad, reszta surowizna) Co o tym myślicie? Dodam, że łykam Apptrim, multiwitaminę i piję rozcieńczony ocet jabłkowy. Mam zamiar robić interwały na rowerku, kręcę hula-hopem z masażerem. Teraz pytanie: Czy ktoś odżywiał się w ten sposób, jakie efekty osiągnął? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie masakra :) Nie zastosowalbym takiego menu przez 1,5 miesiaca, nawet gdyby mi 100 000zl zaplacili :) Bez bialka Twoj organizm bedzie spalal miesnie i w masakrycznym stopniu obnizy przemiane materii, co zaowocuje masakrycznie olbrzymim jojo. Tluszcze reguluja gospodarke hormonalna, a Ty ich nie dostarczasz. Weglowodany blokuja rozpad tkanki tluszczowej, a Ty je tylko dostarczasz. E ... nie chce mi sie juz pisac ... rob co chcesz, ale to menu jest naprawde kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koniecznosci
O proszę, osławiony Borsuk się udzielił ;) Ja dobrze wiem, że nie jest to najlepszy sposób, jednak myślę po prostu, że przy moim topornym zrzucaniu kilogramów jedyny :( Jeżeli dodałabym w godzinach popołudniowych kostkę białego sera, białka jaja lub serek wiejski wyglądałoby to lepiej? Za wszelkie rady dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 24.06 masz 7,5 tygodnia. Mozesz zrobic to w racjonaly sposob i tak sporo schudniesz, a co wazniejsze - nie zniszczysz organizmu i jojo Cie nie dopadnie. Na Twoim menu dopadnie Cie na 100%. Z jojo nie ma tak, ze sobie powiesz - "a bede sie pilnowala". Po prostu bedziesz odczuwala takie ssanie, ze zaczniesz jesc. A jedzenie nie spowoduje uczucia sytosci. Konkludujac: masz naprawde sporo czasu, zrob to z glowa, a tracenie glowy zachowaj dla milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak by bylo malo kcal. Na poczatek wylicz swoje dzienne zapotrzebowanie, bo to jest kwestia najwazniejsza: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 Jak sie zdecydujesz zrobic to z glowa to moge co nieco podpowiedziec. W sumie moge tez podpowiedziec jak zechcesz zrobic z siebie wieszak 40kg-omwy, co mi tam. Twoje zdrowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuk to mnie pomoz
musze schudnac 10 kilo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koniecznosci
Zapotrzebowanie ok. 1350 kcal. Jak już wcześniej napisałam, bardzo opornie idzie mi chudnięcie. Nie wiem, genetyka chyba ;s Dlatego wydaje mi się to nierealne, żebym zrzuciła kilogramy po prostu racjonalnie się odżywiając. Ok, mogę w sumie zdecydować się zrobić to z głową ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy ... totalnie minimalne zapotrzebowanie dla kobiety to cos kolo 1700kcal (przy ... zadnej aktywnosci fizycznej), zatem 1350 jest nierealne :P Moze stosowalas do tej pory jakies drastyczne diety? - i w ten sposob spowolnilas sobie przemiane materii. 30 minut aerobowych cwiczen to spalonych ok. 200kcal. Napisz jeszcze jak wyglada Twoj dzien pod katem aktywnosci, o ktorej chodzisz spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie genetyka tylko przemiana materii poszła w las. zresztą, nie należysz do spaślaków a z małej wagi trudno jest jeszcze bardziej stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koniecznosci
Współczynnik BMR 1424.20- to chyba te kalorie potrzebne do 'przezycia' Aby schudnąć 1 kg na tydzień -1107.51 od jakichś 3 dni kręcę hula-hopem ok 40 min, tyko rozkładam sobie to na dwa razy, że wychodzi po 20. Do tego zaczęłam robić interwały na rowerku. W sumie nie wiem czy mogę to tak nazwać. Po prostu pedałuję wolno ok 3 min, potem bardzo szybko 1,5 min - tak pół godziny. Do tego na koniec zawsze się rozciągam ok. 10 min. Spać chodzę grubo po 11. Dodam, że mam 18 lat i szkołę, z której przeważnie wracam ok. 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to lecimy - dieta 1700kcal :) I sniadanko (mniemam, ze ok. 7): 400kcal II sniadanie - 10 - 250kcal III sniadanie ;) - 13 - 250kcal Obiad - 16.30 - 400kcal *cwiczenia o 19 Kolacja - 19.30 - 300kcal *cwiczenia o 21 Posilek godzine przed snem - 22 - 100kcal Godziny oczywiscie dopasuj "pod siebie", chodzi o ukazanie rozkladu :) "Umiesz" liczyc kalorie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koniecznosci
1700? aua? a czy liczenie kalorii ma jakieś drugie dno? ;) Ze czegoś tam się nie wlicza, czy coś? Bo zawsze jak liczę, to wszystko jak leci. Bardzo dziękuję, bo przy takim planie jojo raczej nie grozi jeżeli nie będzie się później żarło na potęgę za przeproszeniem ;) Mam tylko problem z kalorycznością posiłków w szkole, bo zazwyczaj biorę ze sobą jakiś owoc, warzywo (marchew głownie bo jakiejś kapuchy nie przytargam ;) albo duży jogurt naturalny. Kanapek sobie nie robię. Na pierwsze śniadanie jem owsiankę z otrębami, bardzo często z bananem i nie powiem, mało tego nie jest. Jak tak popatrzę wstecz to mogę zapewnić, że zdrowo jem, jednak figura pozostawia wiele do życzenia. jeszcze raz serdecznie dziękuję Borsuku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szkole staraj sie wsunac jakies bialko. Posilkuj sie orzechami. Ja te 1700kcal ukladalem z takim cisnieniem, bo jak pierwotnie ulozylem, to wyszlo 2100 i musialem redukowac ;) Zatem mozliwe, ze wcinasz wiecej, dlatego nie chudniesz, bo te 1700 - przy Twojej aktywnosci, to jednak troche malo. No, ale lepsze to niz pierwotne 800kcal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z koniecznosci
Nie lubię orzechów, chociaż wiem, że zawierają niezbędne tłuszcze i takie tam. Poratuję się omegą 3,6 ;p a co do szkoły to wymyśliłam ;d Po prostu zrobię więcej owsianki, dołożę pół kostki białego sera do pojemniczka i heja ;p furory nie zrobię, nie takie rzeczy u mnie noszą. Mam nadzieję, że pomysł nieporoniony ;) Zapomniałam dodać, że biegam z koleżanką jak tylko mam czas, jednak ostatnio pogoda ani zdrowie nie pozwalało, mam jednak nadzieję, że to się zmieni. Tak na marginesie, to irytuje mnie fakt, że jakby tak patrzeć to jestem w miarę aktywna, słodycze jem od wielkiego dzwonu, a ostatnio usłyszałam od pewnej osoby, że gdyby jadła tyle co ja to by wyglądała jak wieszak.. Tak jak ktoś to u góry zauważył musi być ten cholerny metabolizm, bo miałam niegdyś kilka faz na diety cud i głodówki oczyszczające - głupia pipa, shame on me.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×