Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karoooolincia26

chłopak chce u mnie nocować ale mama ma watpliwości...

Polecane posty

Gość ehhh.........
a kazdy kto tu pisze o stekaniu i zenadzie z tego powodu ... nikt kto ma sdrowe podejscie do sexu i sie nim nie brzydzi nie nazwie tego w ten sposob i nie bedzie sie martwil i burzyl ze ktos za sciana bez efektow specjanych realizuje jedne z podstawowych elementow zwiakzu koniec kropka tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sponsorka
nie masz klasy za grosz dziewczyno. Koniec w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
sponsorka i tak na koniec ... rodzice narzeczonego wlasnie po to zapraszjaa mnie do siebie zebysmy mogli noc spedzic razem bo zwyczajnie nie mamy na to warunkow chyba ze wakacje raz w roku sa to ludzie ktorzy wiedza jak wazne sa pewne sprawy i momenty w zwiazku zeby wszyskto sie ukladalo bardzo mnie lubia i traktuja jak corke nie sprawia im problemu ze zjem z nimi rano sniadanie albo sama cos dla nich przygotuje i przyznajmniej nie rzna glupa ze mlodego czlowieka stac na wlasne mieszkanie i ma na koncie na ten cel kilkaset tys zlotych ... zasada jest jedna dopoki wszyscy zachowuja sie kulturalnie nikomu nie przeszkadzaja moga robic sobie co chca wspolczuje twoejmu dziekcu ze taka konserwa z ciebie pewnie jak zobaczysz u niej tabletki antykoncepcyjne to z domu wywalisz albo nie daj boze chloopak pocaluje corka na pozeganie uslyszysz cmok cmok i zabronisz mu przychodzic bo nie zyzczysz sobie cmokania za sciana buehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sponsorka
masz rację, nie życzę sobie pieprzenia za ścianą:-)to, co jest piękne dla dwojga to dla trojga już tłum. rodziców się SZANUJE . na tym polega klasa, by swoją osobą nie narzucać się innym. Jeśli jeszcze o tym nie wiesz to nie będę rzucac pereł przed wieprze( jakbyś jie wiedziała dlaczego to dlatego że wieprze perły po prostu zeżrą..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sponsorka
i zapewniam CIę, że odróżniam przytulanie i całowanie przy mnie od nocowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sponsorko, zgadzam się z Tobą :) Ja mojej mamie nigdy takich jazd nie fundowałam i fundować nie zamierzam, mam 26 lat, własne mieszkanie, i jak mój mężczyzna do mnie przyjeżdża to przyjeżdża DO mnie, a nie do rodziców. Moja mama rano chodzi w szlafroku na koszulę nocną, podobnie wieczorem, więc rozumiem o co Ci chodzi z komfortem we własnym domu ;) Rodzicom mogę go przedstawić na grillu tudzież w restauracji, po co mam im go zwalać do domu? :) Ehh - wiesz jak na swój wiek i swoje wykształcenie (tzn. kierunek studiów), jesteś bardzo prosta i prymitywna, a do tego nie masz za gorsz poszanowania dla poglądów innych, a o szacunku wobec rodziców nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu narzeczony nocuje często, ale śpi zawsze w pokoju gościnnym. Rodzice nie chcą, żebyśmy spali ze sobą w jednym łóżku, ok, nie będę się z nimi o to kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivianaaaa
Ja mam właśnie taką sytuację, że mój chłopak nocuje u mnie od czasu do czasu bo jest z daleka i moja mama nie ma nic przeciwko...Ufa mi po prostu i nie robi jakiś chorych jazd Poza tym kiedy mama jest w mieszkaniu to tego po prostu nie robimy - bo mamy do niej szacunek i byłoby nam wstyd gdyby usłyszała jakieś jęki czy stukanie...Wam się widocznie zdaje, że jak chłopak u dziewczyny nocuje czy odwrotnie to zaraz muszą się bzykać? Od tego są inne momenty, można wynająć pokój w hotelu albo poczekać na moment, kiedy nikogo nie będzie...Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sponsorka
viviana- a powiedz, po czym Twoja Mama poznaje że się bzykacie lub nie?:-) poza tym to nie tylko o bzykanie chodzi a o to, że chłopak to nie jest facet na całe życie...jednego dnia jest w rodzinie a drugiego dnia może go już nie byc. No i co? następny do przyzwyczajania? no ludzie , to jest Dom. W domu są domownicy i czasem goście ale goście nie są domownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
gdybym nie szanowala rodzicow narzeczony spalby u mnie w pkoju nie tylko pod nieobecnosc rodzicow oczywiscie kiedy ich nie ma wiedza ze on u nas spi i nie majac nic przeciwko bylebysmy spali na moim lozku a nie ich ale wy wiecie lepiej hehehe pozatym nie kazdy ma szczescie w wieku 26 lat miec mieszkanie bo moi rowiesnicy po studiach prawniczych w wieku 25 lat nie maja w duzej czesci pracy albo zarabiaja najnizsza krajowa a o innych kirunkach studiow juz w ogole nie ma co wspominac i dodam jeszcze cos slub w przyszlym roku jak skoncze studia ale rodzice mowili ze jak tak bardzo checemy byc juz razem mozey teraz wsiasc slub bo oni beda dawac mi "kieszonkowe" na zycie ... jako moi rodzice chca zebym zdobyla wyksztalcenie i nie tylko chca ale maja obowiazek utrzyywac mnie do 26 roku zycia albo placic alimenty jesli bede mieszkala poza domem i powtarzam to byl ich pomysl tak samo jak to ze aplikacja kosztuje 20 tys i sfinansuja mi ja jesli sie dostane bo nie wyobrazaja sobie ze mlode malzenstwo z kredytem na mieszkanie bedzie na to stac zaraz bedzie wycie ze mam roszczeniowa postawe a to byly propozycje moich rodzicow i my bedziemy sami sobie radzic sa moimi rodzicami chca zapewnic mi przyszlosc tak samo jak my bedziemy chcieli zapewnic przyszlosc swoim dzieciom i bedziemy dla nich oszczedzac wam chyba jest zal ze macie rodzicow ktorzy nie licza sie w wami dlatego takie konserwy z was sa i ZAL mi was ze ciegle o sexie piszecie stekanie i pieprzenie widac nic innego nie robicie tylko pieprzycie sie jak kroliki .. no ja tez nie chcialabym az takiego zezwierzecenia za sciana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
sex w moim domu jest natulana sprwa i rodzice tez sie tym nie kryja sa normalni a nie jakies pruderyjne dziwolagi jak jak cos slysze ciesze sie ze sa na tyle bislko ze chca sie czesto kochac ... nie przeszkada mi to cichutko przemykam do pokoju i zamykam dzrzwi ... moi rodzice tez sie ciesza ze ze mna i narzeczonym wszyskto w porzadku i sie kochamy mama tez dodaje ze nie chce abysmy zachowywal sie jak bezdomni czy od macochy i gdzies w lesie takie rzeczy robili bo od tego jest dom a w lesie czy hotelu to pani pracujaca sex uprawia tak jak ja szanuje ich cielesnosc i oni chcieliby zebym ja szanowala tak oni szanuja moja cielesnosc i nie raz z mama o sexie tez rozmawiam czasem mama pyta czy ma zorganizwoac dla siebie i taty jekies wyjscie zebysmy mieli wolne mieszkanie i bez skrepowania mogli sie pokochac nie martwiac sie zeby byc cicho a co do holetu ... hmmm nie wiem kogo stac na wizyty w hotelu co 2 dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
sponsorka i o co ci chodzi w ogole ?? taka oburzona tak po mnie jezdzisz ale z twojego postu do vivianaaaa wynika ze jak facet jest facetem na cale zycie to moze na noc zostawac no to o co ci chodzi to jak to jest?? bo ja w przyszlym roku za maz wychodze ale ty po mnie jezdzisz i nie jest to nastepny do przyzwyczajania w tej chwili traktowany jest jak moj maz i wszyscy wiedza ze gdyby nie moje studia tym mezem by juz byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-----> ehhh... Przykro mówić ale Ty jednak prosta kobieta jesteś. Jak Ty te studia prawnicze kończysz to doprawdy zagadka wielka bo prawnik to dosyć bystry człowiek i zwykle rozumie co sie do niego mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, nie życzę Ci źle, ale średnio widzę Twoją karierę prawniczą.... tudzież aplikację :) Nie obraź się, ale nie zachowujesz się jak poważna osoba, a Twój styl naprawdę odbiega od prawniczej normy ;) A co do ślubu... nie mów hop, dopóki nie przeskoczysz, bo różnie się w życiu zdarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
wiecie co nie interesuje mnie wasze zdanie na moj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
tak i jestem prosta kobieta bo uwazam sex za cos naturalnego tak samo jak moi rodzice czy rodzice narzeczonego wam nalezy wspolczuc ze tak sie krygujecie i chowacie z tym sexem jakby to jakas zbrodnia byla a braku szacunku mi zarzucic nie mozecie bo to co robimy robimy za przyzwoleniem rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do rodziców... Dużo dla mnie zrobili i dalej robią, zawsze mogę na nich liczyć, i tym bardziej ich za to szanuję... Wychowali mnie wpajając mi zasady prowadzenia się i kultury, zgodnie z którymi staram się żyć, bo na razie tylko w ten sposób się mogę im odwdzięczyć... I jeśli Twoi są naprawdę tak fair wobec Ciebie, to tym bardziej nie sprowadzałabym im faceta pod dach, bo MI samej byłoby z tym źle na Twoim miejscu :o Kultura osobista i szacunek to jednak ważna rzecz, wbrew temu co teraz modne :o Na innym forum kiedyś czytałam hardkor... Pannica pisała oburzona, że teściowa im weszła w trakcie, i co sobie baboń w ogóle wyobrażał, i później była wielka awantura ze strony jej i jej faceta, tak się po jego matce darli :o W głowie się nie mieści :o I że teraz 'baboń' ma do niej jakieś ale i jej nie lubi, i nastawia faceta przeciw niej... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro uważasz seks za tak naturalną sprawę, to weź zacznij mu obciągać w jadalni przy obiedzie, w końcu macie przyzwolenie :o Dla mnie seks jest naturalny, ale nie uważam że rodzice muszą słyszeć jak świetny w łóżku jest mój facet i jak często to robimy... To moja prywatność i moja intymność, którą naprawdę nie chcę dzielić się z nikim oprócz faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
ale o czym wy w gole piszecie nie dociera do was ze moi rodzice i rodzice narzeczonego maja takie same poglady jak my i nikt nikomu sie nie narzuca nie zabraniaja a wrecz pochwalaj iakceptuja taki sex w domu wiec o czym my mowimy czego wy chcecie odemnie ?? bozesz jak wy ne rozumiecie jak mozna przyrownywac obicagnie w jadalni na widoku publicznym do sexu za zamknietymi drzwiami kiedy nikt tego nie slyszy i nie widzi i nie wie ze w danej chwili sie to robi ta prowadzenie sie ... smieszne dla mnie jestescie z tymi swoimi "zasadami" zaniedlugo z powodu kultury osobistej i szacunku jak narzeczony bedzie do mnie przychodzil bedziemy siedziec na 2 krzeslach oddalonych od siebie 2 metry zeby szacunku do rodzicow nie calowac sie nie przytulac kiedy sa za sciana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym nie szanowala rodzicow narzeczony spalby u mnie w pkoju nie tylko pod nieobecnosc rodzicow oczywiscie kiedy ich nie ma wiedza ze on u nas spi i nie majac nic przeciwko bylebysmy spali na moim lozku a nie ich No coz, chyba jeszcze sporo lat studiow przed Toba zanim nauczysz sie logicznie i poprawnie pisac:) Jako przyszly prawnik ucz sie uzywac argumentow a nie pieniactwa a przede wszystkim czytac ze zrozumieniem i odpisywac jasno i czytelnie. Kazdy dom (rodzice) ma swoje zasady. Najwazniejsze zyc zgodnie z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pole_obowiazkowe2
znam przypadek ,gdzie chłopak śpi u swojej dziewczyny codziennie.on 22 ona 19 i taka sielanka trwa już praktycznie od początku znajomości czyli 3 lata. oni pochodzą z dobrych domów,no ale kurcze codziennie nocować?? święta nie święta,weekendy,cały tydz roboczy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
lena.. swietnie w moim domu i domu narzeczonego sa takie a nie inne zasady i nam wiele wolno a wy sie czepiacie no o co wam chodzi ?? przeciez zyjemy zgodnie z zasadami i nikt nikomu nie przeszkadza nikt nikomu sie nie narzuca to ze wam nie wolno to juz wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
i bawi mnie to ze jak ktos sie ze mna nie zgadza to czepia sie tego w jaki spsob pisze i probuje umniejszyc moje wyksztalcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietnie w moim domu i domu narzeczonego sa takie a nie inne zasady i nam wiele wolno No i ok. Jezeli rodzice ustanowili takie zasady i Wasze postepowanie jest zgodne z ich swiatopogladem, sposobem bycia itd. nie widze w tym nic zlego. Ja sie czepiam Twojego styly wypowiadania- pienienia sie :) i tylko dlatego, ze pisalas, iz studiujesz prawo:) Uzywaj argumentow, pisz jasno i poprawnie styl. i tak szybko sie nie unos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
od tego sa drzwi w mieszkaniu czlowiek je zamyka i ma swoja prywatnosc na ktora nikt nie ma prawa nastawac dopoki nikt nikomu nie przeszkadza i sex nie odrazu oznacza jeczenie stekanie skrzypiace lozko itd a denerwuje sie bo wszystko mozna jesli ludzie potrafia sie porozumiec i sobie nie przeszkadzac szkoda ze tutaj nie bierze sie tego pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh Jeśli Ty - nie wiem po co wyjawiasz nam tu że studiujesz prawo to mamy prawo się chyba również do tego Twojego studiowania ustosunkować. Jeśli coś pokazujesz licz się z oceną. Proste? Bo jak się ktoś studiami prawniczymi chwali musi się liczyć że zostanie inaczej potraktowany niż kasjerka w Biedronce (przepraszam kasjerki za użycie do porównania). Co do naturalności seksu. Jest naturalny co nie znaczy że wszyscy muszą słuchać i oglądać, albo nawet mieć tylko świadomość że się w danej chwili bzykamy. Jeśli to Twoim rodzicom nie przeszkadza ok bzykajcie się przy nich na zdrowie. Ale nie rób z takiego zachowania normy bo są ludzie którym to przeszkadza. Uszanuj to a nie traktuj jak zacofanych prostaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
i nie wiem kto wam nawciskal jakis streotypow o prawnikach mama narzeczonego mojej koleznaki z roku powiedziala im ze domysla sie iz uprawiaja sex w domu i nie ma nic przeciwko tylko uciaszylaby sie gdyby czesciej przychodzili porozmawiac ze "starymi" to o czym ja pisze jest normalne ale wy uwazacie to za cos niestosownego .... taaaa 100 lat temu moze to bylo niestosowne dzisiaj jest codziennoscia tylko wam sie wydaje ze tak nie jest swiat idzie do przodu zmienia sie ludzie musza byc elastyczni dostosowac sie do sytuacji do zmiany obyczajow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
za czasow moich rodzicow zycie bylo inne mlodzi szybciej sie usamodzielniali szybciej wyprowadzali i nie bylo konieczne uprawianie sexu w domu moj tata wyprowadzil sie majac 15 lat jak to mowia wyjechal za praca ale moi rodzice nie sa jakimis zacofanymi ludzmi wiedza ze dzisiaj sa inne czasy i trzeba sie dostosowac do tego ze mlodzi ucza sie do 24-25 roku zycia nie maja szansy na wlasne lokum do pewnego momentu a sa doroslymi ludmzi maja swoje prawa i sowje potrzeby i tez nalezy to szanowac wiec jak najbardziej nalezy im jak najwiecej umozliwic pod warunkiem ze nikt nikomu uporczywie nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh.........
podobnie u innej koleznaki z roku corki prawnikow kiedy chlopak do niej przyjezdzal z daleka rowniez spali w jednym pokoju i w jednym lozku to bylo normalne ze ludzie w pewnym wieku wiedza czym jest bliskosc fizyczna i smiesznym jest udawanie ze tego nie ma rozdzielanie ich w nocy i towrzenie jakiejs hipokryzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh.... Mój facet jest prawnikiem na aplikacji, mój przyjaciel jest prokuratorem, znajomy radcą prawnym, koleżanka studiuje prawo... I wiem jacy są i jak się zachowują, w jaki sposób argumentują swoje wypowiedzi i swoje zdanie, w jaki sposób się wysławiają, więc proszę nie wciskaj mi 'stereotypowej' wiedzy :) Twój styl i wypowiedzi, argumenty, bardziej wskazują na brak wykształcenia czy ukończenie zawodówki fryzjerskiej, a nie na studentkę prawa z ambicją do aplikacji. Dla mnie seks z rodzicami za ścianą nie będzie normą nigdy, kwestia wychowania. I jeśli wg Ciebie jestem zacofana, a Ty wyzwolona - to uwierz mi, wolę być zacofana :) Świat się nie zmienia, to ludzie i ich mentalność się zmienia... A elastyczna w taki sposób nie będę, zmieniać obyczajów nie będę, bo one się w końcu z czegoś biorą - z kultury i szacunku dla drugiego człowieka. Ja się nikomu ze swoim życiem seksualnym nie pcham przed oczy czy uszy, i tego samego oczekuję od innych - proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×