Jak przetłumaczyć rodzicom, że nie chcemy wesela?

Da się do nich trafić? Jestem osobą spokojną, domatorką. Lubię czasem isć na dobrą imprezę, zabawić się, ale wesela to nie moja bajka. Jak się okazało mojego narzeczonego też nie. Nie zależy nam na tłumie ludzi, które przyszłoby na nasz ślub i wesele. Nie zależy nam na prezentach czy kasie. Chcemy, żeby ten dzień wyglądał tak jak sobie wymarzyliśmy. Czyli jak najmniej szumu. Jesteśmy już przeszło rok po zaręczynach, a do naszych rodziców nadal nic nie trafia. Jeszcze trochę i naprawdę hajtniemy się w tajemnicy. Jedyny argument jaki rodzice nam serwują to "nieładnie jest nie zaprosić wszystkich" :O

i powiedzcie rodzicom, że jeśli im mała impreza czy co tam chcecie nie pasuje, to nie muszą przychodzić. nie znaczy nie, szkoda, że ludzie nie rozumieją czasami takich prostych komunikatów

a sami macie kaskę na uroczystość?/tzn na zaproszenie gosci?/

niech sobie zapraszają i balują , wy wykupcie wycieczkę i jak w Ameryce prosto z kościoła w samochód i na lotnisko:D wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:)

Jeżeli wszystko odbyłoby się tak jak my chcemy to kasę mamy, bo gości naprawdę zamierzamy zaprosić niewielu. Czyli koszty będę znacznie mniejsze niż planują rodzice.

Dzięki :)

Rozumiem was doskonale, wiekszosc par w zyciu nei zrezygnuje z wesela, bo przeciez nie pozwole, aby przepadly koperty:D

Słuchaj u mnie w rodzinie też byłą osoba przeciwna weselu bo nie lubi tego typu imprez . rodzice oczywiście naciskali i skończyło się na tym iż wesele się odbyło , ale po weselu owa osoba powiedziałą że dziękuje im za namowę bo to był ich najlepszy dzień w życiu i najlepsza impreza na jakiej byli . Powiem szczerze że byłam w szoku jak to usłyszałam :-)

z obserwacji wynika,że..takie przyjecie typu np slub plus obiad dla najblizszej rodziny kalkuuje się /proporcjonalnie /bardziej niz wesele.Bo zazwyczaj za obiad na osobe płaci sie 30-50zł a goscie daja prezenty o większej wartości.

Ja wesel nie lubię i raczej nie polubię :) Nawet niezbyt chętnie chodzę na czyjeś. Tak jest od zawsze. My nie kalkulujemy za bardzo. Po prostu chcemy zrobić obiad dla najbliższej rodziny i tyle. Prezenty i pieniądze nas nie interesują.

ja Cie rozumiem też nie lubię takich imprez więc ..... ślub za 3 miesiące a rodzice jeszcze nie wiedzą :) Dowiedzą się za tydzień Tyle, że moi rodzicie nie są fanami wesela więc nie mam z tym kłopotu Ja zamierzam po ślubie podjąc gości obiadem w restauracji i tyle :) będą to rodzice i rodzeństwo najpewniej Może jeszcze dziadkowie i chrzestni (ale dziadkowie to naprawde już starsi ludzie i daaleko mieszkaja i nie wiem czy dadza rade - zdrowie)

U mnie ma być podobnie tyle że bez dziadków, bo już ich nie mamy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli. Rodzice nas zrozumieją i nie przyjdą na ślub z naburmuszonymi minami...

tez na to licze Kiedys mowili, ze male przyjecie jest super Ale .... ja kprzychodzi co do czego to sie okazuje inaczej Tak wiec tez mam maly stres, zeby powiedziec o slubie :) boje sie reakcji i zdania: a jednak szkoda, ze nie ma wesela ...