Czy mezczyzna ma prawo oddac kobiecie?

"dziś Witam serdecznie mam 22 lata 2 letniego syna i faceta..." Patologia sama w sobie.

Oddawanie kobiecie jest zgodne z zasadą równouprawnienia. O to walczyły feministki.

oczywiscie ze ma prawo ale malo ktory tak robi, mojego meza brat jest w zwiazku z dziewczyna od 10 lat, ona go nazywa smieciem, gnojem I non stop bije go w twarz, on jej nieba by przychylil, nigdy jej nie oddal ale wlasnie ja zostawil, nie da sie zyc w taki sposob

Mężczyzn trzeba uświadamiać że mogą oddawać kobiecie, nie wiem co robi Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania.

Jakby ją raz strzelił to by otrzeźwiała. Nic nie zrobił to sobie pozwalała. I pewnie teraz gra poszkodowaną porzuconą sierotkę

A teraz wyobraźmy sobie taką sytuację Górnik mówi Kopaczowej ,,Ty k***o'' ona go uderza, on jej oddaje. Ma prawo jeśli to kobieta z PO!!!

Żyjemy w XXI wieku, skończmy już z tym zacofanym nieoddawaniem.

Kobieta która nie panuje nad emocjami i podnosi rękę na mężczyznę to zwykła gnida.

Taka kobieta nie zasługuje miano kobiety .

aha czyli rozumiem ze ze cos w stylu obrony wlasnej nie bylo tak?? i ze facet moze ponizyc uderzyć a nawet zabic kobiete jednym uderzeniem kiedy na to zasluzy nie ma zasady kobiet sie nie bije powiem jedno facet ktory uderzy badz odda dziewczynie to najwiekszy lamus prostak i totalne bez talencie ktore ewidentnie pokazuje ze jest slaby ze nie ma zasad i jest bez honoru ......tylko tyle chcialam wiedziec na tym swiecie juz wszystko mozna nara

nigdy bym nie uderzył żony pierwszy, raz mnie przy kłótni uderzyła co mnie bardzo zabolało (psychicznie), ale uprzedziłem ją że jak zrobi to jeszcze raz to jej tak oddam że przez miesiąc nie będzie mogła się ruszać. Otóż uważam że ani mąż ani żona nie powinna bić. Jednak jestem zdania że jeśli żona uderzy pierwsza to sama się prosi o lańsko.

Facet ma walić po ryju, tymbardziej jako drugi, bo kobieta przestała go szanować uderzeniem, i stała się przeciwnikiem.

nie, facet jest silny sam w sobie i jego siła w tym że nie odda,powinien unieszkodliwić agresorkę,ewentualnie przez kolano i sprać tyłek a potem przelecieć ostro

zgadzam się z przedmówcami że kobieta która nie panuje nad emocjami i podnosi pierwsza rękę na męża to zwykłe ścierwo, osobiście jestem skłonny oddać takiej z nawiązką. I tu już nie chodzi o to czy to kobieta czy mężczyzna, tylko o to kto pierwszy podnosi rękę bo jest na tyle tępy że nie potrafi używać argumentów słownych a tylko siłowe, i tyle w temacie.

Odpowiem tak Dziewczyna mnie n*******la z początku to tolerowalem chciałem być ten poprawny facet ale prawda jest taka że jak poszło raz będzie drugi trzeci czwarty i tak dalej. Patrzcie pryzmat kobieta facet a zobacz człowiek vs człowiek my też czujemy też nas boli. Najfajniejsze jest to że skacze fika i udaje ze ma jaja bokserka zawodowa a tylko odplaci się czymś podobnym w moim przypadku za kark do poduchy i spokój bo cię zaje..... od razu płacz bydlak itp. Dziwne co nie wiadome silniejszego nie pobijesz więc po co fikac mam godność więc nie dam jej sobie zaprac jeśli kobieta n*******la faceta o byle co to jest w moim przypadku dziś np to że po pracy od razu nie poszedłem do sklepu po coca cole wykrecila afere kilka liści oblala kawa napojem i jeszcze miała czelnosc mówić wulgarnie abym odbył spacer do sklepu był to któryś raz nie pierwszy ogólnie straciłem rachubę dziś właśnie zrobiłem coś w brew sobie za kark spokój bo będzie gorzej potem za fraki po podłodze i wypie....... z domu nie będę pod dachem trzymał kogoś takiego bez szacunku nie da rady miłość nie wystarczy więc akcja reakcja a jak facet się godzi na n*******lanie to jest lamus i niema jaj a karykatury kobiet dostają na co zasłużyli nie miał bym nic jak by się należało ale nie 4 razy w tygodniu o to że zupa słona .

Kobieta ma prawo zamordować faceta a facet nie powinien wyrywać sie ani uciekać bo by jej sie manikiri połamały .

Gdyby kobiety były silniejsze to marny nasz los .

Wśród dorosłych ludzi nie ma najmniejszego powodu, aby którakolwiek, ze stron naruszała nietykalność cielesną (poza syt.zagrożenia życia lub zdrowia). W przypadku uderzenia mężczyzny przez agresywną kobietę uważam, że mężczyzna ma pełne prawo do obrony czy to do obezwładnienia agresorki czy też do jej uderzenia tak jak w przypadku każdej innej osoby. Bijąca kobieta musi nauczyć się tego, że należy ponosić konsekwencje swoich czynów. Miałem wątpliwość przyjemność oglądać scenę gdzie w trakcie rozmowy leciutko podchmielona dziewczyna zaczęła bić chłopaka, który miał inne zdanie niż ona. Chłopak był kulturalny. Dziewczyna uderzyła go w twarz raz, potem drugi. Widząc brak reakcji zaczęła uderzać częściej i mocniej. On tylko stał jak sparaliżowany i trochę się zasłaniał bo kultura zabrania oddać... Uderzała bo mogła, bo wiedziała że nie będzie z tego konsekwencji. Potem jej koleżanka przytomnie złagodziła sytuację. Kultura w której mężczyzna dobrze traktuje kobietę jest dobra, ale nie może być tak, że facet wchodzi w rolę bezbronnej ofiary... Trzeba znaleźć złoty środek, by nie popaść w żadną ze skrajności

Ale z was pipy. Cały paradoks polega na tym że ona będzie o wiele bardziej szanował tego który odda, mimo że będzie mówiła co innego

Zapraszam na moją stronę http://antypis.beepworld.pl/index.htm tylko tu. Dowiesz się jakie zagrożenie może cię spotkać ze strony Facebooka. To nie jest żart sprawdzaj regularnie bądź na bieżąco.

Baby to zwyczajne agresywne ścierwa pozbawione mozgu,taka jest prawda i jak najbardziej męzczyzna ma prawo oddać takiej abominacji jeżeli zostanie uderzony pierwszy.Ja zostałem jakis czaas temu uderzony przez jakąś babkę bez powodu i wyzywany przez nią wiec zasadziłem jej takiego gonga na mrodę ze upadła na ziemię i wyła z bólu.Oczywiscie jakieś lamusy już się do mnie sapały ale faje im zmiękły gdy zobaczyli nóż w mojej ręce.Gardzę babami,zwłaszcza polkami,one to dopiero największe gówno które należałoby zutylizować.

Mężczyzna skoro silniejszy to jak najbardziej powinien używać tego atrybutu wobec kobiet, przecież kobiety są piekne tak? i one używają swoiej urody by wykorzystywać mężczyzn tak? wiec dlaczego mężczyzna ma nie miec prawa korzystać ze swojego atrybutu?. Popatrzcie na Islamów, tam nie ma czegoś takiego, że mężczyzna sie płaszczy, nosi kwiatki w zębach, charuje, żeby ksieżniczka poczuła że ma odpowiedniego woła co poświeci życie dla niej.

a ty, twoi rodzice i dziadkowie byli wychowywani jak islamisci?:D

Mężczyzna ma prawo oddać. I nie bądźcie panowie białymi rycerzykami.