Czy Wy też tak to odczuwacie???

Nie wolno nic złego powiedziec na katolików, bo zaraz pogroża Ci sądem. Spróbuj zakwestinowac świętośc Pisma Św...Powiedz, że Mahomet był pedofilem to sąd skaże Cię za obraze uczuc religijnych lub jeśli będziesz miał(a) pecha to skończysz z toporkiem w głowie, bo ktos będzie chciał byc w raju... Albo jakies pseudoorganizacje religijne wydadzą na Ciebie wyrok śmierci. Pełno tej religijnej poprawności i tolerancji, która nie działa w obie strony! Dlaczego oni (wierzący) mogą nazywac ateistów niewiernymi, grzesznikami, nawet psami( Koran)? Gdzie są prawa agnostyków/ ateistów do własnego zdania!?????????? Ja też mam swoje uczucia, może nie religijne, ale nie podoba mi się określenie "grzesznica" itp... Wybaczcie, musiałam to napisac...