Gość kldfn Napisano Maj 5, 2010 ...pozwalałam by jego władcze dłonie błądziły po moim ciele zgięłam prawą nogę w kolanie i uniosłam ją do góry. Jego dłoń natychmiast dotknęła mojego kolana i powędrowała po udzie ku górze, naciągając sukienkę. Ujął moją głowę i przytrzymał by móc pogłębić pocałunek, nie spieszył się Jego pocałunki był powolne i głębokie. Szumiało mi w głowie, wszystko wirowało, w tym momencie chciałam już tylko jednego. Pragnęłam spełnienia, finału tej chwili w jego ramionach i to natychmiast, jak najszybciej. Pragnęłam też by on o tym wiedziała więc łagodnym gestem odpięłam jeden guzik jego koszuli Po chwili oderwał się ode mnie i spojrzał mi w oczy, oddychając szybko- na krótki moment, bo zaraz po tym powrócił do moich ust z równą pasją, zachłannie zaciskając wokół mnie swoje dłonie. Powiódł ustami wzdłuż linii mojej szczęki ku szyi, delikatnie acz stanowczo odwracając mnie do siebie plecami. Czułam jego pocałunki na moim karku, jego dłoń delikatnie musnęła moją pierś... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach