jaką ściemę wymyślić, żeby nie przyjsc do pracy?

to nic nie da, raz chcialam wyjsc wczesniej pol godziny bo sie bardzo zle czulam to powiedzial ze mnie pusci jak zemdleje

tak na wesoło: najedz się słodkiego i napij się dużo, idź do jego gabinetu i narzygaj mu na biurko :) puści cię na pewno, tylko raczej nie zaplaci :)

zawsze jest wybor. nie wisze na mamusinym garnuszku i zawsze na umowe sie zayrudnialem (na studiach umowie-zlecenie, potem juz na zwyklej o prace). za wysoko sie cenie, zeby dawac sie tak wyzyskiwac. wolalbym pracowac na kasie w biedronce za 1000zl, ale z umowa, niz gdzies na czarno chocby za 2x wiecej. PS pracy w tym kraju jest mnostwo - tylko trzeba chciec jej szukac.

tak ja znalazlam juz dobra prace wiec tym bardziej chce sie zwolnic stad. ale problem jest taki - w poniedzialek wyplata, ktora chce dostac, a jutro chce miec dzien wolny. jak go zalatwic w takich okolciznosciach?

W takim razie idź jutro normalnie do pracy i jakoś przeżyjesz ten dzień bez wolnego. A można wiedzieć czym się zajmujesz?

ale ty nasz pytasz jak załatwić coś z facetem który jest TYRANEM i ŻADNEJ wymówki nie przyjmuje? Zapewne żadnej nie przyjmie i tyle, i będzie się jeszcze cieszył że ma powód żeby ci nie zapłacić. Przecież on ciebie kompletnie ZASZANTAŻOWAŁ to się nazywa WSPÓŁCZESNE NIEWOLNICTWO, JESTEŚ JEGO NIEWOLNICĄ Moim zdaniem powiedz mu że nie przyjdziesz, powiedz mu żeby ci zapłacił wszystko + zaległy urlop (tak, należy ci się ekwiwalent za urlop ok. 12 dni czyli PÓŁ PENSJI I JAK NIE BĘDZIE CHCIAŁ CI ZAPŁACIĆ TO POWIEDZ MU ŻE ODCHODZISZ I JAK NIE ZAPŁACI TO GO PODASZ DO SĄDU PRACY PROSTE

jak to pol pensji? np jesli od poczatku lutego pracuje 7/7 po ok 150-220 godz miesiecznie

Jak sąd pracy jak ona nie ma umowy? :/

No właśnie nie ma, a powinna mieć bo pracuje. Państwowa Inspekcja Pracy. Jest między nimi stosunek pracy, tylko pracodawca nie zrobił tego co powinien - nie zarejestrował pracownika. Działa niezgodnie z prawem.

Owszem, tylko że tu nie chodzi o samo niezarejestrowanie, tylko o brak umowy. Słyszałam o przypadku, że ktoś miał umowę, tylko pracodawca mimo że odciągał składki, to ich nie płacił i wtedy PIP czy SP jasne, ale tutaj? W ten sposób można faceta uwalić, ale ona na tym raczej nic nie zyska.

a masz dojscie do jakis lekow uspokajajacych? np hydroksyzinum. jak wezmiesz 5 tabletek to serio bedziesz wygladala jaby ci sie cos stalo. ale jak lek przestanie dzialac to bedzie ok

ile Ty zarabiasz w tej pracy? :O

nic by ci po tym nie bylo. ale bys wygladala i zachowywala sie na taka co sie baardzo zle czuje i to wzystko.

Poszukaj nowej pracy a z tej sie zwolni! Bo po co symulowac zeby dostac wolne skoro na drugi dzien i tak bedziesz musiala isc do pracy.