Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brakakceptacji

demony dziecinstwa-jak je pokonac

Polecane posty

Gość brakakceptacji

otoz jestem osoba o malej pewnosci siebie, cialge niezadowolona z siebie, ze swojego wygladu(na tym punkcie mam wrecz obsesje), inteligencji, umejetnosci itp. wiem ze duzy wplyw na to mialo moje dziecinstwo. rodzice rzadko kiedy mnie chawili, ciagle byli z czegos niezadowoleni. wyrobilam w sobie przekonanie ze jestem beznadziejna. czy w wieku 30 lat mozna sie jeszcze zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można praktycznie każdą rzecz jaką zrobisz i nikt nie ma o nic pretensji zrobiłaś dobrze więc to że sobie nie radzisz jest tylko oszukiwaniem samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakakceptacji
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakakceptacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DannyTh3Fog
raczej już nic nie zmienisz - życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakakceptacji
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zmienic. ja zmienilem. bardzo pomaga zmiana srodowiska np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakakceptacji
bywalam w roznych srodowiskach ale zawsze za mna cignie sie ta mysli " jestes brzydsza, gorsza itp" choc obiektywnie patrzac w kolo mnie sa i ladniejsi ale tez i brzydsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brakakceptacji
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophophophop
czyzby wszyscy mieli szczesliwe dziecinstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze sami szczesliwcy tu
siedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Pewnie,że da się zmienić,ale to wymaga solidnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafranka.
Jest jeden niezawodny sposób- miłość! :) Nie wiem czy coś innego potrafi pomóc tak jak wspaniały Ukochany. Odkąd jestem z moim chłopakiem czuję się wartościowa, piękna, wspaniała :) Jak księżniczka. A uwierz, że dzięki rodzicom przez wiele lat czułam się jakbym była nikim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze_zawsze
Możesz zmienić, trzeba tylko chcieć. I nie nastawiaj sie na natychmiastowe efekty. Ale uwierz mi, że można zmienic swoje przekonania o samym sobie. Acha ... i jeszcze jedno - milość _ TAK, lecz ona nie leczy i jeśli nie znajziesz w sobie milości do samej siebie do kazda miłośc jaka przychodzi z zewnątrz będzie niepełna. Do osoby która wpisała się na temat milośc = a jak los zadecyduje ze stracisz tę osobę to zostaniesz tylko ze wspanialymi wspomnieniami i natychmiast powróci male poczucie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze sami szczesliwcy tu
wydaje mi sie ze milosc niekoniecznie pomoze. zreszta chce zeby to moje lepsze myslenie o sobie nie wynikalo jedynie ze ktos miprawi komplementy. zreszta ja mam tak ze nawwet jak jakis facet mi je prawi to a bardzo w nie nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może chodzi ci
obejrzyj sobie Modę na sukces to się dowiesz co zrobić, Nick się dowiedział....buhahahahahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwzzzddd
z wszystkim niezależnie od wieku można sobie dać radę, tylko to wymaga bardzo dużo siły i konsekwencji;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz dylemat
mnie w ogole nie chwalili, mama nie miala dla mnie czasu, ojciec nawyżej przylal pasem nikt mnie nie przytulal , mialam mase obowiazkow, a dzis jestem podobno "wspaniala zona i kochanka" Moze dlatego, ze mialal obowiazki w domu to nie mialam kiedy myslec czy mnie ktos akceptuje czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz dylemat
Tato chcial zebym jak najszybciej poszla do pracy, a nie "platala sie po szkolach", bo u niego bylam darmozjadem.....tak, tak sie do mnie zwracal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkolwiek ...
moze sie to wydac smieszne, wiekszosc naszych problemow ma swoje korzenie w dziecinstwie nie zawsze chcemy, mamy ochote, samozaparcie etc, by popracowac nad soba, dotrzec do zrodel problemu i ... go rozwiazac w trakcie takiej pracy moga wyplynac rzeczy, ktore nas beda przerazac, z ktorymi nie bedziemy sie zgadzac, nie zechcemy przyjac takiego stanu rzeczy do wiadomosci i ... zaniechamy prace a problemy zostana klucz lezy w dotarciu do swojego wewnetrznego dziecka, do przeanalizowania faktow i spojrzenia prawdzie w oczy - wtedy jest szansa na zmiane http://tiny.pl/htxjr książka "Wewnętrzne dziecko" Autor: Aneta Łastik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz kazdy ma inna psychike
jesli np dziecko jest niesmiale samo w sobie z urodzenia i jeszcze jest ciagle zawstydzane przez rodzicow porownywane na niekorzysc to niestety katastrofa gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×