Mój ex - przemiana zewnetrzna...na gorsze

Rozstalismy sie juz dawno temu, nie widzialam go od roku i jak ktoregos dnia stanal w moich drzwiach bo rozpoczal prace blisko mnie, nie uwierzylam ze mozna tak sie zaniedbac... Zawsze mial tendencje do tycia ale teraz jest po prostu grubasem, brzuchol ma jakby codziennie wypijal beczke piwa, jest ulany, ma 2 podbrodki, grube rece i nogi, a feeeee. I na dodatek obcial sie na tzw: nocnik. Dobrze ze juz z nim nie jestem, jak mozna o siebie tak nie dbac, tylko dlatego ze sie rozstalismy przestal odczuwac taka potrzebe. Mowi ze nie chce byc z nikim. Nie to ze chce mnie, ale chce byc singlem. No ale mimo singlowania o wyglad chyba trzeba dbac;/

i w czym Ci to przeszkadza

Chcialam sie podzielic swoim zdegustowaniem w stosunku do niego. Czasem spotykamy sie na kawe, czy nawet widuje go na ulicy i sie zatrzymujemy by pogadac. Moze ktoras tez ma tego typu doswiadczenia?

mój ex tez strasznie sie zmienił. podobnie jak twój przytył, zmienił styl bycia. jest zupełnie inna osoba. tez jak go czasem spotkam nie widzę w nim nic z dawnych lat. jakoś znikło wszytko co kiedyś tak w nim kochałam. zupełnie inny człowiek

no wlasnie..jak to jest ze najprzystojniejsze osoby i najladniejsze z mlodosci sa najczesciej pasztetami w doroslym wieku, a te niepozorne niejednokrotnie wyrastaja na przystojniakow i slicznotki.