Problem z 18letnią synową!!!

Wszyscy najeżdżacie na dziewczynę. Nie twierdzę, że postępuje dobrze ale sprawa ma drugie dno. Historia jest z perspektywy teściowej, która sama zresztą napisała, że dziadek nie okazuje dziewczynie szacunku. Nie wiadomo jak on się do niej odnosi, ile autorka pominęła. Aha i jeszcze jedno,. Dlaczego niby chłopak miał się z nią nie ożenić? To także jego dzecko, jego udział w jego splodzeniu. Bezwolne cielę z niego, że nie mógł się zabezpieczyć? Nie tylko wina dziewczyny. Niech chłopak też ponosi konsekwencje.

z tymi rodzicami i rozmową to może być dobry pomysł

zboczeńcy

nic jednak nie upoważnie gówniarę to takich słów. NIC a syn jak nie uważał jak robił to niech robi jak uważa

Porozmawiaj z synową , rozmowa z jej rodzicami raczej nie przyniesie efektu.

o gratuluje takiego tatusia nie ma co ! co sie dziwić dziewczynie, że tak pyskuje skoro dziadek wyniuchał ciepłe mięsko i już ruchałby .

Dzida xD czytaj uważnie przecież to podszyw o tym ruchanku napisał .

juz przeczytalam . sry.

płakać mi się chce z tego wszystkiego:(

czy syn i synowa mają jakieś źródło utrzymania ?

syn ma prace dorywcze od czasu do czasu (obecnie nie) a synowa sprzedawała stringi na bazarku, ale rzuciła to jeszcze przed ślubem bo nie było opłacalne..... Ogólnie teraz utrzymuję ich ja:O

Prosze oto by przestać się podszywać pode mnie. Znam dobrze charakter swojego ojca, wiem że potrafi dopiec do żywego, ale z drugiej strony synowa stara się skłócić mojego syna z dziadkiem. I to jest dla mnie bolesne najbardziej, mój syn za każdym razem przeprasza za swoją żone. Poza tym dom jest mojego ojca!! jak już pisałam.

To łatwo wam nie jest, pewnie i dziadek swoją rentę dokłada . Czy jej rodzice pomagają finansowo ?

Mój ojciec również stara się im pomóc, nie tylko finansowo. Rodzice synowej również pomagają, ale ani jedno ani, ani drugie nigdzie nie pracuje. Syn z synową są na moim utrzymaniu, pisali niedawno mature, teraz syn będzie szukał pracy a synowa za nim pójdzie na studia będzie zajmowała się dzieckiem.

twój tatuś jest zazdrosny o wnuczka, w końcu tyle lat dziadzio zastępował mu ojca a tu nagle przyszła taka i drze ryja na niego.

ona jest przecież w ciąźy jak sama napisałaś. Może ma wtedy odrazę do kalekich ludzi bo podświadomie myśli żeby dzieciak był zdrowy, to normalne jest. przeczekajcie

Wiem że nic nie upoważnia mojego ojca do obrażania kogokolwiek, ale weźcie pod uwage jedno że synowa mogłaby przymknąć oko na jego zrzędliwą nature. To jest osoba starsza i schorowana, tata jest bardzo nerwowy, a od ślubu atomosfera w domu całkowicie uległa pogorszeniu.

Dobrze, porozmawiam z ojcem by wytrzymał do urodzenia dziecka. Może gdy już pojawi się dziecko to synowa się zmieni:(.

Ona jest bardzo młoda i może nie radzi sobie teraz z emocjami ale jak dziziuś się urodzi to będzie on szczęśliwy. warto o to zadbać na początku bo potem wiadomo płacz dziecka itd... może pomyśl o wnuczce teraz a sytuacja się trochę uspokoi

Przecież ja biore pod uwage zarówno zachowanie synowej, jak i ojca. Mnie zależy głównie na szczęściu tego dziecka które ma przyjdź na świat. Może synową do awantur pobudzają hormony, po urodzeniu dziecka ona się troche uspokoi, wiem że jeśli urodzi się dziecko to mojemu ojca też będzie zależało na szczęściu prawnuka i sam wtedy spuści z tonu.

też tak myślę dlatego wy wszyscy dookoła niej jeśli dziadek nie chce to dajcie spokój niech dziewczyna donosi. straszne to jest ale jeśli ma być spokojna to stwórzcie jej ten spokój. nie zważając na dziadka nawet.

Mam tylko nadzieje że po urodzeniu dziecka wszystko się zmieni, bardzo bym chciała żeby atmosfera w domu się uspokoiła bo to co teraz jest to zgroza.

dziewczyna wyzywa człowieka na wózku, używa takich słów że jak jej nie wstyd do lustra spojrzec. A wy tu chrzanicie że to dziadka pewnie wina i że to dlatego że jest w ciąży i ma mieć spokój. Dziadek jest starszy, jak starszych nie szanuje to jaka będzie dla dziecka swojego? moze też będzie frustracje wylewać i tyle. Na zbity pysk bym wywaliła do rodziców albo domu samotnej matki

qrwa co Wy pierdolicie? wyzywacie staruszka a czlowiek po tyraniu przez cale zycie ma prawo robic w swoim domu co mu sie podoba!!!!!!!!!! i krzyczec na kogo chce!!! to jego dom i jak sie synowej nie podoba to niech wypieprza!!! cale zycie pracujesz, stawiasz dom ze swojej krwawicy a potem przychodzi taka lafirynda z brzuchem do Twojego domu i na starosc nawet zyc nie daje i wyzywa. jakby do mojego domu sie wprowadzila jakas pizda i probowala sklocic rodzine to bym nie patrzyla tylko kazala sie wynosic skad przyszla! Albo niech sie nauczy szacunku do innych tym bardziej ze ją utrzymujecie! dziewczynce sie w glowce poprzewracalo, ustawic ją trzeba bo bedziecie mieli koszmar z nią jak sie urodzi dziecko, dopeiro da Wam popalic! masakra;/

A mnie interesuje czy rodzice tej dziewczyny wiedza, ze jest ona obrazana w twoim domu? Czy w jakims sensie i w jej domu bo w koncu mieszka tam na prawach domownika. Gdyby to byla moja corka to na pewno bym z nia porozmawiala ale i starszego pana nie ominelo by kazanie!!!!!

tym będziecie się martwili póżniej, a najważniejsze że Ty chcesz żeby dzidziuś urodził się zdrowy. dbajcie o nią jak się wam uda, przecież to powinny być najpiękniejsze chwile w życiu kobiey,a to procentuje najpięknieszymi chwilami dziecka- przecież teraz macie czs zarówno Ty pogodzić się z synową i jej pomóc jak i Twój syn żeby ją wspierać. A dziadek potem zobaczy....

jakie kazanie?? on jest u SIEBIE!!!!! nie musi NIKOGO obcego znosic w SWOIM domu!!! wiadomo ze schorowany starszy czlowiek ma humory. Tak to juz jest. Ale poki jest u SIEBIE moze robic co chce!! niedopuszczalne jest takie traktowanie go przez gówniare... i jeszcze takie slownictwo!! na jego miejscu po 1 takiej wiązance wywalilabym ją z domu

No i co?? wyrzuce synową z domu z małym dzieckiem?? co by nie było to dzieciątko nie jest niczemu winne! Ja wiem że sama musze coś wymyśleć by mój ojciec doszedł z synową do porozumienia. Przecież nie będę skazywała swojego wnuka na poniewierke.

oby nie było tak, że ona będzie później używać wnuczka jako karty przetargowej i grać Wam na nosie jak jej się podoba...

Ja cały czas przypominam synowej że ona nie jest ani u siebie, ani nawet u mnie, to jest dom mojego ojca. I wymagam od niej jedynie tego by to uszanowała.Wiem też że nawet gdybym syna i synową wyrzuciła i zostawiłabym ich samych z małym dzieckiem to mój ojciec też by nie była zadowolony z takiej sytuacji. Bo myślał by cały czas o wnuku i prawnuku, znam swojego tate i wiem że nie czuł by się z tym dobrze.