Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotteczkaa

Dieta 500 kcal.

Polecane posty

Gość wszyscy maja mambę
ja sie przylacze tez do ciebie :) 170- 61.2 kg ;/ a musi byc mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąbi
Ja jestem od wczoraj na diecie 500 kalori Moja waga wyjsciowa to 55 Dzisiaj juz nic do konca dnia za mną 6 brokuł 3 jajka 3 plastry szynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka8787
Problemy z wczesniejszym tematem wiec teleportuje sie tutaj :) Witam i uprzejmie informuje spożycie 2 waflów ryżowych i w planach zaserwowanie sobie filetu z kuraka :) Oby tylko tooo, powodzonka i zawziętości !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja już dzisiaj razem 8 paluszków krabowych, trochę warzyw z patelni i pół jabłka;) spalone 150, ale jeszcze się na rower wybieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
idiotki chudnac zdrowo mozna 1kg na tydzien TUSZCZU wy sie odwadniacie i hamujecie metabolizm, wiec co wy chcecie spalac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka8787
Idiotki? Jakos kiedys schudlam odzywiajac sie wlasnie tak, pare latek trzymalam ta wage, ale inne czynniki wplynely na me "obzarstwo" jednakze jeszcze żyje wiec nie uwazam azebysmy mialy "nasrane we łabie". Domyślam się, ze chodzilo Tobie o głowke :) Dzięki za przestrogę bo chyba to ją chciałaś nam przekazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzycielka878- ja już nie zwracam uwagi na takie komentarze bo pojawiają się bardzo często :) wiem, że moja dieta jest niezdrowa, ale to MOJE życie :) może kiedyś napisze posta o tym jak pięknie schudłam, a może o tym jaka byłam głupia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielka8787
:D A ja jak schudne zamierzam powoli wychodzić z diety :) narazie nie bede martwic sie skutkami, kazdy przypadek jest indywidualny wiec pozyjemy zobaczymy. To moj drugi dzien i jest mi słabo dlatego kawka idzie w ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przetestowalAM I NIC!!! dzis mija miesiac i równe 6 dni jak odchudzalam sie na tej pieprzonej diecie Z wagi zleciało 5 kg i od 18 dni waga ani drgneła a dziś było 300 wiecej mam dość poddaje sie i tak mi sie juz w glowie zaczeło krecić po polowie miesiaca szczegolnie przy wstawaniu z łózka przy cwiczeniach itp. ta pie**olona głodówka nic nie daje odmawiałam sobie wszystkiego !! i wszystko poszlo na marne i ch*ja schudlam 5 kilo a w obwodzie gówno sie ruszyło. tylko mnie na buzi wyciągło i jestem blada. Dzisiaj zamawiam pizze i pije piwo JESTEM WYGLODZONA i to by bylo na tyle. ostatni raz ... A w poniedzialek jestem zapisana do Pani dietetyk Dzisiaj ide na impreze . zjem pizze i z tego wszystkiego napije sie piwa. 14:57 [zgłoś do usunięcia] przetestowalAM I NIC!!! ja nie wiem jak ja wogole wytrwalam te 18 dni zastoju wagi. tlumaczylam ze to tzw kryzys i nie mozna w takim momencie sie poddac. Dziś poległam mam to w dupie 14:58 [zgłoś do usunięcia] przetestowalAM I NIC!!! nie mam juz nic do stracenia został mi tylko dietetyk . a w toalecie to juz nie wiem kiedy ostatnio bylam moja przemiana materii chyba całkowicie wysiadła 15:01 [zgłoś do usunięcia] odchudzanie 2010 (alex-17-1989@o2.pl) Nie wiem co ci wpadło do glowy, zeby taka krzywde sobie robic, a co do metabolizmu- masz racje- jestem pewna, ze go sobie mocno pochrzanilas i teraz mozesz miec duzo wieksze problemy... Czemu zdacydowalas sie na tak drastyczne kroki? wiek: 21 start: 176/81 21.04.2010 cel1: 76 cel2:70 cel3: 68 dieta 1500=>1400=>1300 15:09 [zgłoś do usunięcia] przetestowalAM I NIC!!! No jak to co ? wszystkie panny tu pisały że sie tak chudna na tej diecie 15 kg w miesiac ja wogole w ciagu ostatnich dwoch tygdoni nie bylam w toalecie. codziennie stawalam na wadze czekalam az spadnie chociaz kilka g a dzis mnie dobilo NORMALNIE JESTEM wsciekla było wiecej!!! zamiast mniej. myslalam ze schudne w ciagu miesiaca 15 kg ze skurczy sie zolade teraz wiem ze to jest nierealne przynajmniej na mnie 15:11 [zgłoś do usunięcia] przetestowalAM I NIC!!! a kto by nie sie skusił ? miesiac nie wydaje sie byc długi chociaz mi tak mijał jakby to były wieki!!! dzien sie ciagnie ciagle mysli skupiaja sie na jedzeniu ale nie.. ja wytrwale odmawialam chodz juz nie raz mialam rzucac sie i pozrec wszystko co jest w domu ALE nie odwracalam sie na piecie i maszerowalam do pokoju i co ja z tego mam? Nic wielkie nic pewnie dzisiaj wroci z nadwyzka bo mam zamiar wreszcie porządnie zjesc moze i niezdrowego ale i tak zjem 15:14 [zgłoś do usunięcia] przetestowalAM I NIC!!! Mam nadzieje ze dietetyk mnie uratuje z tej matni dietetycznej i znajdzie mi optymalna diete na ktorej rzeczywiscie schudne 15:21 [zgłoś do usunięcia] ooo nic niewiedzaca najlepiej mniej jedz i zadna dieta nie jest lepsza wlasnie od tej 15:24 [zgłoś do usunięcia] odchudzanie 2010 (alex-17-1989@o2.pl) a moge wiedziec jak wyglada twoje BMI? ze jestes tak bardzo zdeterminowana? ja mam do zrzucenia 10kg, oczywiscie tez chcialabym to zrzucic jak najszybciej, ale ratuje mnie zdrowy rozsądek. A co do tych dziewczyn... Wiesz.... To co one robią jest glupie... Robisz sobie tym tylko czystki w organizmie i strasznie go wykanczasz... a on bedzie sie przed tym bronil, bo potrzebuje wielu skladnikow odzywczych do zdrowego funkcjonowania.. Nie bedziesz mu dostarczala pokarmu do strawienia, nie bedziesz dawala mu tego czego potrzebuje, to on odwdzieczy ci sie tylko tym, ze bedzie chcial zachowac wszystko co juz w sobie masz i maxymalnie spowolni metabolizm. Jego nie da sie oszukac! Poza tym nie wiem czy zauwazylas, ze one piszą tylko do momentu jak zakonczą tą przykrą głowdowkę, a co sie dzieje z nimi pozniej zostaje pominiete, a daje ci gwarance, ze wiekszosc tyje potym w niewyobrazalnym tempie, jezeli przejdzie do normalnego zywienia, potem beda tyc nawet jezeli zjedza tylko 1000kcal dziennie.. Zwykle są to mlodziutkie i glupiutkie dziewczeta, a co najgorsze niepowodzenia po okresie glodowki najczesciej doprowadzaja je do anoreksji i bulimii.. wiek: 21 start: 176/81 21.04.2010 cel1: 76 cel2:70 cel3: 68 dieta 1500=>1400=>1300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale każdy przypadek jest indywidualny a metabolizm można rozkręcić siłą woli. naprawdę sądzicie, że Was nie dotyczą podstawowe prawa biologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak, nasza dieta, nasza decyzja i my będziemy ponosić konsekwencję. Czy Wy naprawdę myślicie, że te wszystkie pouczenia coś dadzą? Ja już zdecydowałam, schudnę w ten sposób i zdania nie zmienię. Dzisiaj około 600 kcal, na kolację było 250 gram chudego twarogu ( bo lubię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
suchajcie sie dalej czasopism dla bab po pierwsze kazda z was ma odmienny metabolizm, ktora potrzebuje roznej ilosci kcal zaleznej od intensywnosci i od wagi po drugie jak sobie kazda z was wyliczy te kalorie, dzieli to przez 6 posikow, tyle macie spozywac jednorazowo kalorii po trzecie TLUSZCZ sie spala przy odpowienim tetnie, trzeba biegac, jezdzic na rowerze, chodzic na basen minimum 2-3 razy w tygodniu bez pobudzenia organizmu, schudniecie tylko z wody, ktorej czlowiek ma 75% w organizmie, a tluscz zostanie, glodowka zwalniacie metabolizm, i organizm jescze bardziej sie broni przed zrzucaniem kilogramow, w koncu wymeczony odmawia posluszenstwa i macie swoj wymarzony efekt jojo, zaczynacie znowu wpieprzac i przybierac na sadle , bo mozg mysi, ze chcecie go zaglodzic i jestescie grubsze po takiej diecie niz przed dziekuje dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
Powiem tak, nasza dieta, nasza decyzja i my będziemy ponosić konsekwencję. Czy Wy naprawdę myślicie, że te wszystkie pouczenia coś dadzą? Ja już zdecydowałam, schudnę w ten sposób i zdania nie zmienię. Dzisiaj około 600 kcal, na kolację było 250 gram chudego twarogu ( bo lubię rusz dupe i sobie diete uloz , bo tylko krzywde sobie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
Witam, artykuł ten ma na celu pomóc każdej osobie, która zaczyna przygodę ze zdrowym odżywianiem i to nie ważne czy celem naszym jest redukcja czy budowa masy mięśniowej czy "tylko" poprawa stanu zdrowia przez zdrowe odżywianie, a więc zaczynamy ? Nim przejdziemy do układania naszej diety potrzebne są nam następujące dane i wiadomości : - wiek, waga, wzrost - mhmm komentarz zbędny - musimy znać naszą przyszłą aktywność ( czyli co i ile będziemy ćwiczyć, jak długo) - musimy zaopatrzyć się w tabele [http://www.dobradieta.pl/tabele.php] najlepsza tabela żywieniowa w sieci - musimy zaopatrzyć się w program wspomagający nas w układaniu diety , który również zawiera tabele żywieniową [http://www.darkthorn.republika.pl/] -ważny a nawet najważniejszy jest typ diety jaką wybieramy, gdyż inne będą nasze założenia dla diety zbilansowanej a inne dla diety np. low-carb , dlatego zachęcam do czytania na temat naszej wybranej diety dokładnie wszystkie posty z forum -ważne jest tez opanowanie podstaw odżywania, musimy wiedzie co to jest białko, węglowodany i tłuszcze(ważna i podstawowa uwaga: średnio przyjmuje się dla węglowodanów i białek kaloryczność na poziomie 4 kcal a dla tłuszczy 9 kcal) Rozpisanie diety postanowiłem przyjąć na przykładzie diety Precision Nutrition J. Berardiego ,ale oczywiście na wyliczeniach oraz postępowaniu moim można ułożyć każdą dietę zarówno CKD jak i dietę zbilansowaną, oczywiście są diety jak kopenhaska czy Ultimate Diet 2.0, które nie nadają się do tego wzorca . Zaczynamy więc. **** Etap I **** - Sam początek to wyliczenie naszego zapotrzebowania na kcal w ciągu doby , tu przedstawiam wam dwa wzory w zależności od waszych umiejętności matematycznych Skorzystajcie z nich. Całkowite zapotrzebowanie kaloryczne(TDEE) będzie składało się z kilku podstawowych elementów: TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT BMR - Podstawowa przemiana materii Mężczyźni BMR= (9.99 X waga (kg)) + (6.25 X wzrost (cm)) - (4.92 X wiek) + 5 Kobiety BMR= (9.99 X waga (kg)) + (6.25 X wzrost (cm)) - (4.92 X wiek) - 161 TEA - Kalorie spalone ze względu na aktywność fizyczną Trening siłowy 7 - 9 kcal na minutę w zależności od intensywności EPOC - Kalorie spalone po wysiłku 4-7% Całkowitego zapotrzebowania kalorycznego Trening aerobowy 5 - 10 kcal na minutę w zależności od intensywności EPOC - Kalorie spalone po wysiłku -lekka intensywność - dodatkowe 5 kcal -średnia intensywność - dodatkowe 35 kcal -wysoka intensywność - dodatkowe 180 kcal TEF - Efekt termiczny pożywienia 6-10% TDEE NEAT - Pozostałe kalorie, które spalamy podczas standardowych czynności NEAT najczęściej waha się w granicach 200-900 kcal. W zależności od budowy ciała dodajemy kcal w ilości : 200-400 kcal - endomorfik 700-900 kcal - ektomorfik 400-500 kcal - mezomorfik Lub wzór drugi o wiele prostszy : M: 1. mnożymy wagę x 24 godziny = podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 2. BMR x współczynnik aktywności = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne K: 1. mnożymy wagę x 24 godziny = podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 2. BMR x 0,9 = poprawny BMR dla kobiet 3. poprawiony BMR x współczynnik aktywności = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne Współczynnik aktywności: Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca fizyczna przez większą cześć dnia) Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne ćwiczenia + praca 'na nogach') Średnio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Ćwiczenia 3 razy/tydzień + praca siedząca) Nisko Aktywny = 1 (brak ćwiczeń + praca siedząca) Podany wynik jest ilością kcal minimalna na początek naszej drogi z odchudzaniem. Ja przyjmę rozważania dla 80kg mężczyzny , czyli nasz przykładowy osobnik musi spożyć minimum : 80x24 = 1920 kcal Nasz osobnik trenuje 3 razy w tygodniu stąd też : 1920x1.2 = 2304 kcal Po szybkiej matematyce wyszło nam że nasz "model" musi zjeść minimum 2300 kcal na dobry początek Po obliczeniu naszego zapotrzebowania kcal czas przejść do kolejnego etapu ****Etap II **** - wyliczanie makroskładników pokarmowych Rozkład naszych makroskładników zaczniemy od białka. Jest ono bardzo ważnym składnikiem każdej diety, ale redukcyjnej szczególnie, standardowo przyjmuje się od 1,5-2,2 g białka na kg. Jest to wzór ogólny, ale dla większości prawdziwy . Nasz "model" z racji jego aktywności i płci , będzie przyjmować 2g białka na kg wagi ciała czyli : 2x80 = 160g białka A jak wiemy 1g białka to 4 kcal na g, więc : 4x160 =640 kcal a więc to ilość kcal jaką musimy dostarczyć z białek Następnym makroskładnikiem są węglowodany ich ilość nasz "model" ustanowił na 120g co daje nam w kcal : 4x120 =480kcal tak otrzymujemy ilość kcal jaką spożywamy z węglowodanów A resztę naszego zapotrzebowania będą stanowić tłuszcze( 1g tłuszczy to 9kcal), czyli : 2300-640-480=1180kcal 1180/9 =131g i tak o to dostaliśmy ilość tłuszczu jaką będziemy spożywać w naszej diecie W ten o to sposób dobrnęliśmy do końca etapu II i możemy przejść do etapu III ****Etap III****- Ustalamy posiłki Co dzień powinniśmy spożywać od 5 do 8 posiłków co 2-3 h , zapewni nam to stały poziom cukru we krwi co przekłada się na brak wilczego apetytu i nie pohamowane spożywanie posiłków. Przykładowy rozkład posiłków naszego "modela" wygląda następująco : Posiłek 1 - 8:00 Posiłek 2 - 10:00 Posiłek 3 - 13:00 Posiłek 4 - 15:00 (przed treningowy) Posiłek 5 - 17:00 ( po treningowy) Posiłek 6 - 20:00 Posiłek 7 - 22:00 Sen - 22:30 Znając już godziny posiłków rozpisujemy makroskładniki pamiętając o ważnych zasadach: - węglowodany proste o wysokim I/G spożywamy przed i po treningu -w ciągu dnia spożywamy węglowodany głównie z warzyw i owoców -ostatni posiłek spożywamy czysto białkowy aby nie obciąża układu pokarmowego na noc -w każdym posiłku mamy pełne białko -w posiłkach przed i po treningowych unikamy tłuszczy Tak o to skończyliśmy etap III i przechodzimy do ostatniego etapu ****Etap IV**** - układanie jadłospisu W tym etapie podam tylko niezbędne wskazówki potrzebne do ułożenia zdrowej i dobrze zbilansowanej diety. - eliminujemy całkowicie z diety następujące produkty zawierające węglowodany proste oraz przetworzone węglowodany o wysokim I/G : słodycze, wypieki, słodzone napoje, batony , jogurty, pełno tłuste mleko - eliminujemy całkowicie z diety następujące produkty zawierające niezdrowe tłuszcze : sklepowe i domowe wypieki, ciasta, ciasteczka, chipsy, prażynki, hamburgery, frytki, majonezy, oleje rafinowane. Zawierają one głównie tłuszcze trans i ogromne ilości tłuszczy wielonienasyconych, które w dużych ilościach nie tylko niszczą naszą sylwetkę ale prowadzą do degradacji zdrowia. Dlatego nie tylko na diecie redukcyjnej radze eliminować wyżej wymienione produkty. Również osoby będące pozbawione enzymu laktazy powinny unika nabiału i mleka gdyż niemożność w trawienia tych produktów prowadzi do wielu nie przyjemnych problemów(biegunka, bule brzucha, wysypka) -warzywa bogate w błonnik pomagają walczyć z głodem, "zapychają" nas dając uczucie sytości na długo dzięki temu nie zmagamy się z głodem. -w każdym posiłku musimy mieć porcje białka, najlepszymi jego źródłami są: mięso drobiowe i wołowe, jaja, ryby(polecam głównie makrele, śledzia i łososia z racji zawartych w nich kwasów tłuszczowych omega-3, którego znaczenie pro zdrowotne jest olbrzymie). -unikamy jako źródła białka soi oraz sera( jeśli mamy problemy z trawieniem laktozy). -każdy posiłek oprócz około treningowego powinien składać się z nie przetworzonego pożywienia i nie powinien by spożywany pod postacią odżywek, gdyż nie sycą one tak bardzo jak robi to naturalne pożywienie. -głównym źródłem tłuszczu powinny być : oliwa z oliwek, olej lniany, tłuste ryby, orzechy i nasiona, mięsa, avocado. -monitoruj postępy przez pomiary poziomu tkanki tłuszczowej co 2-3 tyg. , tu zamieszam dobry link do pomiarów Na koniec pragnę przestrzec was przed różnymi dietami cud, gdyż one nie istnieją Nie spodziewajcie się również ubytku wagi na poziomie 3-4 kg na tydzień bo nie jest to realne ani zdrowe, powinniśmy maksymalnie tracić 0,75-1kg/ tyg. a najlepiej było by gdyby waga nie zmieniała się a następował wzrost suchej masy ciała a ubytek tkanki tłuszczowej(ale o to ciężko w późniejszej fazie redukcji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
powinni was pobanowac i kasowac te tematy, bo zagladaja tu cotraz modsze idiotki i sie wzoruja na was 500 kg na miesiac dieta cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmui.k,.
żałosne, niby chcesz pomóc a wyzywasz. To ich problem, po co się udzielasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzanie
Byczydzien: Naprawde to nic nei pomoze, niektore osoby maja bardzo ograniczony tok myslenia i sa durne i jak ktos im wmowi ze 2+2=5 to beda tak uwazaly. Kiedys czytalem tutaj fajny temat gdzie wlasnie ktos pokazal stronke jak wyliczyc zapotrzebowanie itp Dziewczyny w wiekszosci pisaly tak: Mi wyszlo 1700kcal zapotrzebowanie, czyli jak wezme 1000 to bede szybciej chudla:) U mnie 1500kcal, od jutra wskakuje na 800kcal itd itp i wszystkie po kolei bardzo duzo wyniosly z tego takze najlepiej dac se spokoj i poczekac spokojnie az zacznie wypisywac jak to beznadziejnie sie czuje i zamiast chudnac to stoi w miejscu. Glupota ludzka nie zna granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one tego nie zrobią
od dawna czytam te topiki i jeszcze nie trafiłam na taki, na którym by było "dobre zakończenie". z reguły dziewczyny wykruszają sie bez słowa, kilka razy odpadają po dramatycznym "nie daję rady, znowu jem wszystko co mi wpadnie w ręce". nie przeczytałam nigdy, że udało się (na dłuższą metę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będący_w_temacie
też się odchudzam. Ale fizjologii nie oszukacie :-) jak zjadacie 500kcal dziennie (gratuluję wytrwałości) organizm się buntuje, dostaje mało energii, więc zmniejsza PPM (podstawową przemianę materii) i oszukuje was w ten sposób, że zmniejsza się wasze zapotrzebowanie energetyczne. a jak zmniejsza się zapotrzebowanie energetyczne - to może się okazać, że na tej diecie 500kcal - wcale tak dużo nie schudniecie. a jak długo wytrzymacie na takiej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo do nich nie dociera ze nie schudna na 500 :) problem w tym ze wlasnie mysla ze schudna, i nie rozumieja ze dieta 500 to wstep do prawdziwej nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenie szczuple cialo
Nie warto gdzieś tu wczoraj zakładałam topik o tym że to gówno i miesiąc na którym bylam na tej diecie uważam za stracony mój metabolizm jest rozpierdolony tak czuje i ide do dietetyka Są zajebiste zastoje wagi mogą trwają nawet ponad 3 tygodnie juz nie wspomne o tym ze mozna znaleźć sie w szpitalu mi juz po tygodniu kreciło sie w glowie a na cwiczenia nie masz sily poprost jestes wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahehihuhy
zarłyscie cale lata a teraz w tydzien byscie sie chcialy pozbyc wszystkiego??? nie takie proste hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle się naczytałam krytyki, że odechciało mi się pisać we własnym wątku... Gratulacje, przekonaliście mnie, zmieniam dietę na MŻ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rowniez chce sie od dzisiaj przylaczyc,nie czytalam bo mi sie nie chce wypowiedzi wszystkich tych pseudo madral,mam 166 cm wzrostu waze 68kg i chce przez miesiac schudnac do 59kg ,stosowalam diete liczenia kcal pare lat temu schudlam wtedy jakies 15 kg bez skutkow ubocznych wiec mozna jak sie chce i robi to z glowa teraz nad kg mam z powodu rzucenia palenia wiec musze radzic sobie i z pokusa tytoniowa bo taka niestety nadal mam i z kg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dzisiaj mam 6 dzień. Trzymam się dzielnie, ale waga poszła w górę z powodu pojawienia się miesiączki. Ciekawa jestem jaka będzie po zakończeniu okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRystian
Byczydzien, słowa uznania, że swoim postem chciałem pomóc. Gdyby w większości przypadków osoby przesrzegały podstawowych zasad żywieniowych, to nigdy w życiu nie wpadłyby na tak idiotyczny pomysł cięcia kalorii. Takie głodówki są bardzo niebepieczne, jak już to jest 1 góra 2 dni. Co z tego, że uda was się zrzucić wagę, nawet ją utrzymać, jak po 30-40 będziecie miały bardzo poważne porblemy zdrowotne, już o waszych dzieciach nie wspomnę. Radzę wpierw poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×