Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka21

ZDRADA - warto czy nie ...

Polecane posty

Gość Myszkin
a moim zdaniem powinnaś puknąć się w łeb. Po pierwsze, jak można kochać kogoś i go zdradzać - niepojęte. Po drugie - trochę kobiecej lojalności, facet ma żonę, więc wara od ich związku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli mowisz o poczatku zwiazku,to rzeczywiscie jest latwo zerwac natomiast jezeli ten zwiazek trwa juz jakis czas to nie takie proste.Poniewaz moze kochasz ta osobe ale nie we wszystkim spelnia twoje oczekiwania,a jezeli to seks jest ta rzecza i ty tez nie bardzo wiesz czego chcesz bo moze nie masz odpowiedniego doswiadczenia wiec najlepsze bedzie poszukac tego na zewnatrz.No i jak sie dowiesz co lubisz to albo poprowadzisz twojego partnera na ta droge albo zakochasz sie w tej drugiej osobie-co najczesciej sie przytrafia Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawart
ja też kocham swojego męża i coraz częściej jednak myślę o tym by go zdradzić Ja jestem wręcz zdecydowana ale nadal czekam rozglądam się może ktoś się trafi i się zdecyduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najsłodsza_w_mieście
nawet jeżeli chodzi Ci o akceptację Twojego planu tutaj to ode mnie masz pełne przyzwolenie. niby z jakiej racji nie masz czerpac przyjemnosci z seksu? a co do Twojego chłopaka... niech nie będzie Ci przykro, jeszcze nie raz stwierdzisz że było warto przespać się z tym gościem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
pfffff....to ładną definicję miłości macie. Kocham ale zdradzę, co za świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty tez chyba jestes facetem , wiec sluchaj: np.jezeli ja mam meza i on mnie zdradza i ja sie dowiaduje o tym to nie moge miec problemu do tej kobiety,ale do niego (tylko),albo do siebie ze nie dalam od siebie wystarczajaco,rozumiesz? Nikt nie ma wypisane na czole "jestem zajety/a lub nie patrz na mnie" itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najsłodsza_w_mieście
dla mnie osobiście nie ma czegos takiego jak definicja miłości, bo jej samej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna wiedziec ile lat masz Myszkin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwefij
jhsat ale jezeli juz sie czepilismy tego seksu nie lepiej jest odkrywac jego uroki razem rozmawiac o tym co sie komu podoba sa różne filmy nie wiem ksiazki przeciez kazdy wie co mu sie podoba i co chciałby robic powiedziec o tym partnerowi wiem moze byc tak ze partner czegos nie wie albo nie potrafi po prostu jest kiepskim kochankem jezeli jest kiepski to co będziesz zdradzac przez całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje "najs...w miescie" Milosc to poczucie spelnienia............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
no ale halo, nie mówię o żadnych czołach tylko odwołuję się do tego, co napisała autorka: on jest żonaty, a ja kocham swojego ale zdradzę. teraz jak napiszę, że 23, to będzie że gnój i mam się nie wypowiadać?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwefij
jhsat czyzbys została kiedys skrzywdzona? ps ide na obiad zw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
no i super, ale bądźmy konsekwentni, ktoś tu wyżej napisał : kocham go ale zdradzę, ja mówię, że w takim razie fajna miłość, a tu ktoś dalej, że miłość nie istnieje. To co, "kocham" znaczy "lubię" po prostu,skoro nie jest wyznaniem miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie mowi o zdradzaniu przez cale zycie , bo to juz nie jest normalne,to zboczenie. A poza tym nie z kazdym facetem da sie o tym pogadac, a z drugiej strony nie kazdy wie jak o tym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
a ten jeden raz to w takim razie z jakim celu? Bo już chyba kompletnie nie rozumiem. A pogadać się zawsze da, a jeśli rozmawiać ze sobą para nie umie, to nie wiem, czemu jest parą właściwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najsłodsza_w_mieście
odniosę się do tego poczucia spełnienia. wiesz jeżeli to poczucie spełnienia to niekoniecznie musi być w nim druga osoba przeciwnej płci, poczuciem spełnienia dla kogoś mogą być na przykład pieniądze lub kariera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkin,jak na 23 lata powinienes byc troche bardziej wyrozumialy w tym temacie,jeszcze duzo przed toba i podejrzewam ze zmienisz kiedys zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zalezy o jakiej milosci mowisz.......a to to wlasnie milosc ale do pieniadza...mysl jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna-serenada
Marlenka. Rozumiem Cie, bo mój tez cos nie bardzo sie sprawdza w tych sprawach. I tez nigdy nie przelecialam zadnego innego i tez sie zastanawiam jakby to bylo. NIe byloby mnie (Jak na dzien dzisiajszy) stac na zdrade, bo by mnie zjadly wyrzuty sumienia. I by mi bylo zal faktu, ze on jest tym jedynym i nikomu innemu nie pozwolilam byc tak blisko. Jednakze jezeli nie uwazasz, ze bedziesz miala wyrzuty, zabezpieczysz sie porzadnie, zeby nie zajsc ani nie podlapac zadnego syfa to spróbuj. W koncu jezeli bedziecie oboje dyskretni i nic sie nie wyda to czego oczy nie widza... A nóz spdoba ci sie do tego stopnia, ze otworzysz oczy i poszukasz sobie innego faceta na stale, któy bedzie cie pukal lepiej niz ten obecny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
Nie nie nie. Wyrozumiały mogę być jedynie wtedy, gdy jedna osoba drugiej nie mówi,że kocha, a potem idzie zdradzać i kiedy nie robi tego z osobą, która jest już zajęta, bo to jest wpier*dalanie się w czyjeś życie. Jeśli chcecie się zdradzać nawzajem, powodzenia, ale po 1. nie twierdźcie, że się kochacie, po 2. nie krzywdźcie po drodze osób, które nic Wam złego nie zrobiły i są niczego nieświadome. Ja nie wiem jak można w lustro patrzeć po czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie zostalam skrzywdzona, bynajmiej o niczym niewiem. I wierzcie albo nie staram sie zeby do tego nie doszlo,staram sie byc wyrozumiala,spelniac zachcianki mojego faceta,ale ja rowniez mam swoje potrzeby(czego i ja wymagam od niego) rozumiecie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
nie, bo dla mnie rozmowa to klucz do niemalże wszystkich problemów. Mówisz mu, czego Ci potrzeba i on się stara to zaspokoić, a jak ma to w dupie, to trzeba się zastanowić, czy warto być z kimś, kto Twoje potrzeby tam właśnie ma. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najsłodsza_w_mieście
jhsat spełniasz zachcianki swojego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwefij
jhsat i ok macie swoje potrzeby rozmawiacie o tym i jest ok i to jest dobre, a o zdradzaniu przez całe zycie choodziło mi o to ze autorka pisala ze nie podnieca jej jako facet wiec ja pierdole jezeli go zdradzi to nagle zacznie ją podniecac? chyba nie wiec po co to niech powie mu ze to koniec i szuka sobie nowych doswiadczen z innymi. myszkin dobrze gada myszkin jestes facetem bo jak tak bo zachowujemy sie jak baby a one jak faceci :((:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak mysle ze warto byc troche "egoista"mowie do kobiet,poniewaz nie chce sie powtarzac ale to wy faceci od zalania dziejow byliscie dla nas egoistami,ruszcie troche bardziej glowy (facet nigdy nie odmawia,a kobieta pomysli zawsze o swoim partnerze zanim podejmie decyzje)czyz nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwefij
nie spełniam bo nie mam faceta sam jestem facetem apropos mam wrazenie ze ludzie zdradzaja po jakims czasie bo dobieraja sie na zasadzie a dobra jest ten ta lepsze to niz byc sam nie wiem nie mam obecnie dziewczyny moglbym miec nie chwale sie ale nie chciałem robic nic na siłe po prostu nie czułem tego i konczyłem powiedzmy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkin
no i to jest przykre właśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja spelniam zachcianki mojego faceta,co w tym zlego on przeciez moje tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najsłodsza_w_mieście
z tą zamiennością płci masz akurat rację;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwefij
jhst przypominam ze to autorka tematu chce zdradzic nie autor po pierwsze po 2 fakt to ze myslicie o facecie przed zdrada czyni was lepszymi po 3 skad wiesz ze faceci tego nie robia po 4 prosze Cie nie generalizuj P.S ale sie najadłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×