Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p_y_t_a_n_i_e mam

Do mężatek ze średnim wykształceniem

Polecane posty

Gość p_y_t_a_n_i_e mam

Czy było to problemem dla waszego chłopaka najpierw a później męża że macie tylko średni wykształcenie ( zakładając że on ma wyższe) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
A co ma wykształcenie do relacji między dwojgiem ludzi??? Skoro ktoś jest po studiach-co nie oznacza ,że jest inteligentniejszy,lepszy i problemem jest dla niego brak wykształcenia u drugiej osoby to świadczy tylko o głupocie.....Ludzi nie ocenia sie na podstawie wykształcenia bo w tych czasach prawie każdy może mieć wyższe-osobiście znam wiele osób ,które mają mgr a są sto razy głupsze od ludzi z tylko zawodowym wykształceniem..Wykształcenoe to wiedza zdobyta -wyuczona...A madrym tzreba być życiowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
A dlaczego wykształcenie miałoby przeszkadzać? Przecież to jest tylko wiedza wyuczona-teraz prawie kazdy może mieć mgr co nie oznacza,że jest inteligentny,madry....W ogóle co maja relacje miedzy dwojgiem ludzi do wykształcenia jakaś głupota totalna....Znam osobiście wiele osób z wyższym i zawodowym i moge stwierdzić ,że wieksze głaby sa ci po studiach...Wiedzę trzeba mieć życiową nie wyuczoną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_y_t_a_n_i_e mam
No niestety mam taki problem. Poznałam faceta z wyższym wykształceniem a sama mam tylko średnie. I boję się że tego nie zrozumie i już na wstępie nam nie da szansy gdy się dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie...
moj brat ma podwojnego mgr inz,a jego zona ma liceum bez matury.sa szczesliwi,to dobra dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama widzisz,skoro boisz sie,ze on tego nie zrozumie to znaczy,ze to jego wyzsze wyksztalcenie ma tylko na papierze a nie w glowie,czlowiek inteligentny nigdy by nie stawial wyksztalcenia na pierwszym miejscu. Jesli on ma takie podejscie,to daj sobie z nim spokoj na samym poczatku konca,bo nic dobrego przy takim typie cie nie spotka po za wypominaniem i osmieszaniem, a sam pewnie mgr.zrobil za maslo,tacy sa najgorsi z najgorszych,brak madrosci zyciowej nigdy nie zastapi wyksztalcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry,mialo byc; Wyksztalcenie nigdy nie zastapi madrosci zyciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mgr bez kropki piszemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama mam średnie, studia musiałam przerwać. Mąż jeszcze studiuje. Owszem, jak się poznaliśmy byłam na studiach, ale raczej nie miało to ani dla niego, ani dla mnie większego znaczenia. Fakt, liczy się wiedza życiowa a nie wyuczona, osoba z magistrem też może być tępa, a po prostu zakuwać równo. Sama chciałabym wrócić kiedyś na studia, ale to najszybciej jak mąż skończy, lubię się uczyć ale nie jest to sprawa wielkiej wagi. Myślę że w drugą stronę jest gorzej- tzn. że dziewczyny z wyższym wykształceniem raczej krzywo patrzą na chłopaków po zawodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WE WO- bystrzaku ,tobie tez by sie przydalo wrocic do 5 klasy gimnazjum,a odkad to po skotach nie stawiamy kropki?, zairzyj do slownika albo w gogle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
Nie kompromituj sie joaska, bo mgr kropki nie ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, z tego co się orientuję, gimnazjum ma 3 klasy. Ja niestety nie uczęszczałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_y_t_a_n_i_e mam
Po prostu boję się jego reakcji, nie wiem co on myśli, nie wiem w jakiej rodzinie był wychowywany, i nawet jeśli on uzna że nie ma przeszkód to wiecie jak później, matki, babki i ciotki gadają :/ Ale nie ukrywam że walczę z niskim poczuciem własnej wartości, i dlatego takie pytanie zadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiacie mnie
Nie rozumiem, dlaczego tak generalizujecie od razu, że jak magister to na pewno tępak i nie ma mądrości życiowej jaką miałby po szkole średniej ? Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o samo wykształcenie. Owszem są ludzie po studiach tak naprawdę tępi albo niedorajdy życiowe, ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Nie popadajcie jednak w skrajności. Oprócz tytułu ważne jest obycie, umiejętność wysławiania się w towarzystwie, urzędzie, czy gdzieś tam, to by nie posiadać kompleksów i nie czuć się "burakiem", inteligencja i oczytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiacie mnie
Jeżeli miałabym wybierać, wolałabym mężczyznę po studiach, ale nie jakiegoś przygłupa a osobę z cechami j.w. Po prostu ważne jest podobne spojrzenie na świat, priorytety, a skoro moim była edukacja na wyższym poziomie, otwarcie na świat to oczekuję tego również od tej drugiej osoby. Proste ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiacie mnie
:) Wydaje mi się jednak, że łatwiej pogodzić tę "różnicę", kiedy to mężczyzna ma lepsze wykształcenie niż w drugą stronę. Myślę, że wciąż w nas tkwi przekonanie, że mężczyzna jako głowa rodziny, osoba, która powinna być zdolna utrzymać rodzinę (mężczyzna, który ma swój honor nie będzie chciał by kobieta zarabiała więcej), powinna posiadać jak najlepsze cechy jako "samiec" ;), czyli być zaradny, wykształcony itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiacie mnie
Hmm mój facet jest po studiach i choć wcześniej spotykałam się z kimś, kto nie był po nich, to jednak czegoś mi brakowało (wykształcenie nie było powodem rozstania, żeby nie było). Mógłby mieć szansę, ale niedosyt pozostałby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem nie stwiamy jezeli uzymamy skrotu w innym niz mianownik przypadku,patrz zasady pisowni skrotow i interpunkcji. Ja pierdykam,ale mamy wyksztalcone mlode pokolenie. ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lek.szczecin....
Hmmm przepraszam że się wtrącę w Waszą dyskusję, ale chciałbym si wypowiedzieć jako facet, odnośnie kwestii wykształcenia. Ukończyłem studia medyczne na uniwersytecie, obecnie jestem w trakcie specjalizacji, i nie wyobrażam sobie kobiet która była by po szkole średniej...no sorry, miałem okazję z takimi się spotykać i jednak istniej kolosalna różnica pomiędzy kobietami po studiach i tych po szkole... Jestem facetem na poziomie, z ambicjami, i wymagam sam od siebie, i też z taką kobietą chcę dzielić życie, która jest ambitna i dąży do czegoś. Wiadomo że ma mi się podobać, ale uroda to nie wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falski
najgorzej jest jak facet jest robolem po zawodówce a kobieta ze studiami lub odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNAMMMMM
ZNAM MAŁŻEŃSTWO GDZIE MĄŻ MA MAGISTRA A ŻONA PO ZAWODÓWCE ODZIEŻOWEJ I SWIATA POZA SOBĄ NIE WIDZĄ. SĄ JUŻ 10 LAT PO ŚLUBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michna000
Znam małzeństwo, gdzie on jest po jakis lepszych studiach, kierownik, a ona skończyła zawodówkę.. chwilę popracowała w sklepie za ladą , wyszła za niego mają dziecko i żyje sobie jak paczek w maśle.. :P Nie ma problemów typu , że on twierdzi , że jest jakaś gorsza.. Za to jej teściowie mają jakieś "ale"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy. Przywyklam juz do udowadniania mojej corce ( licealistka),kto ma slusznosc,nie wiem jak dzisiaj ucza w tych szkolach,ze mlodziez nie jest w stanie spamietac istotnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_y_t_a_n_i_e mam
I właśnie boje się że ten którego poznałam jest takim samym typem jak ten wyżej o nicku lek. szczecin :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek. szczecin
czy ja coś napisałem nie tak? Mówię szczerze, spotykałem się z różnymi kobietami, i nadal utrzymuję kontakt na stopie koleżeńskiej, ale nic więcej. Kobietę już mam, i jest nie tylko piękną lalką, ale na dodatek wykształconą. Kobieta musi być pewną siebie, i znać swoją wartość. Nie mam zamiaru bawić się w pocieszyciela kobiety z depresją czy nerwicą i zaburzeniami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×