Teraz widzę że trudno już będzie kogoś poznać

Mam 26 lat, i jakoś nigdy się tym nie przejomowałam, jestem zaradna życiowo, nie brzydka, wysporotwana, inteligenta. No własnie ale sama. Nie miałam szczęścia by odnaleźć tę drugą połówkę. Czytałam nie raz forum, i jak tu pisały dziewczyny w podobnych problemach, to ja mówiłam przesadzają. Ale teraz się przekonałam że szanse na poznanie kogoś wartościowego są minimalne! Zazdroszcze tym którzy poznali się za czasów szkoły, czy studiów. Jak poznam kogoś fajnego to oczywiście żonaty, zaręczony itd. Płakać mi się chce szczerze mówiąc :(

Masa ludzi po 25 roku życia jest samotnych;) nie przejmuj się, najgorzej wpadać w takie złe myślenie.

Witam, wiesz ze i vice versa. Normalna , odpowiedzialna i ulozona dziwczyne trafic , to nie mozliwe prawie, ciekawe dlaczego?

witam, jestemn w twoim wieku po rozwodzie.... i tez przestałam wierzyc miłosc a to za sprawa min. ostatniej sytuacji zobacz na moim temacie:/ Pozdrawiam

Kobieto nie załamuj mnie:-o Gadasz jak moja matka:-P ja ma 24 lata i tez jestem sama,ale KUŹWA jeszcze wierze,że kogos poznam!!!!!

łatwo wam powiedzieć, a ja się co wieczór sama onanizuję przed netem, mam już tego szczerze dość

po pierwsze - zaczernij się;) po drugie - trudno to fakt...ale nie niemożliwe. Jest wielu samotnych facetów, którzy nie mogli trafić na odpowiednią dziewczyną i myślą teraz dokładnie tak samo.

po co się zaczerniać, piszę szczerze

Oczywiscie podszyw idiota sie pojawił

no ok hm;)

tylko nie zaczerniajcie mi nicka łachudry :(

Aggie85 - gdzie się zaczernia ten nick? bo widzę że się nie obejdzie jednak

masz na samej górze coś takiego: internautko zarezerwuj swój nick - wchodzisz a później Cię kierują;)

nie musisz zaczerniać, już uciekam - podszywka

Dziękuje :)

A może jesteś za wybredna?

?

A może jesteś za wybredna? uwielbiam to:D

jak ona śmie jeszcze wybrzydzać? :P w pewnym wieku trzeba brać wszystko, jak idzie :P

Oczywiście że zawsze musi paść takie pytanie, i jeśli mam być szczera to nie jestem. Niestety mam pecha, bo zawsze jest tak że jeśli ktoś mi się podoba to jest już zajęty lub nieśmiały by zrobić pierwszy krok.

to Ty zrób pierwszy i go ośmiel:) będzie dobrze:)

Jasne lepiej napisac: Jest wielu samotnych facetów, którzy nie mogli trafić na odpowiednią dziewczyną i myślą teraz dokładnie tak samo. Akurat i tylko na nią czekają

Wyszłam z kąpieli - dokładnie spotykam twoje męskie odpowiedniki. Ja mam zasady których łamać nie będe, brać wszystko to może jakaś dziw*a.

wyszłam z kąpieli to spoko babka i napisała to pół żartem pół serio;) tak myślę;) jest wiele samotnych, ciągle ich spotykam, w moim przypadku za każdym razem coś nie gra, ale są gusta i guściki i moża autorka akurat byłaby z jednym z nich szczęścliwa

Tez jestem samotna, tylko ze w wieku 29 lat. Jestem wykształcona, zgrabna i ładna, dbam o siebie i ...jestem sama. Owszem jak juz kogoś poznaje to jest albo z wykształceniem podstawowym lub srednim, raczej w wiekszosci przypadków to pierwsze, lub po rozwodzie dzieciaty, w wieku 48 lat. Eh. Albo wcale nie przyznaja sie ze maja zony. Smutne to jest. A ze wygladam do tego na 18 lat to "podrywaja" mnie faceci w wieku nawet w wieku 16, 17 lat! zgroza...ja nie chce być sama....

to tylko i wyłącznie wasza wina gdybyście nie podnosiły głowy za wysoko wcześniej może miałybyście jakieś szanse , a tak to tylko dziś pozostaje desperacja ;)

co niby jest takiego fajnego w rzeszowie? :P

jaka ty glupia autorko jestes, masz zasady? no to ok, to siedz dalej i czekaj na ksiecia z bajki i pewnie sie nie doczekasz bo fajnych, wartosciowych facetow ktorzy sa niesmiali poderwie jakas dziewczyna ktora nie ma takich durnych zasad a ty nadal bedziesz czekac i czekac do usranej smierci i jeczec na forum

zrozumialam, a mam 31 lat, no i chujnia, wszyscy fajni pozajmowani albo rozwiedzeni i z dziecmi, no coz, nie chcialam wczesniej na sile tworzyc jakichs sztucznych relacji, bo nie czulam potrzeby, dopiero teraz czuje i tylko dlatego, ze tak pozno, to mam juz do konca zycia byc sama;P?

Połączmy się razem w bólu :)