diskopolowe blachary

ostatnio sobie tak obserwuje świat i widzę tą młodzież i ludzi do 25-30 lat i zauważyłem jedną prawidłowość. mianowicie że typowe blachary w białych kozaczkach i miniówach są zajebiście cienkie w łóżku. ogólnie lansują sie jak nie wiem co. fotka.pl, sympatia i te sprawy, solarka, odpasione ciuszki i wogóle tak że jest na czym oko zawiesić ale w wyrku to takie lale są strasznie rzadkie. tj. bardzo łatwe i wiele nie trzeba by na numerek taką namówić ale jakość tego numerka pozostawia wiele do życzenia.

bo nie są zaangażowane uczuciowo.Seks traktują przedmiotowo chcą być cool bo taka jest moda a nie są rozbudzone seksualnie bo trend jest na stosunek a nie na mizianie się bo to było w stylu w XX w. gdzie na filmach pokazywano mizianie , macanie cycków , całowanie w szyję czy piersi a teraz stosunek seksualny i to że zawsze kobieta ma orgazm podczas tego

racja. zero jest w tym zaangażowania uczuciowego. powiem tak, spotykałem sie 5 lat z dziewczyną, kochaliśmy sie bardzo a seks był kosmiczny, eksperymenty, kochanie sie w różnych miejscach a przy tym wszystkim nieziemskie zaangażowanie w to co robiliśmy, poprostu zespolenie dusz i ciał. niestety proza życia nas rozdzieliła, poraniliśmy sie i powrót nie jest wogole możliwy. potem zacząłem spotykać sie z właśnie taką lasencją co to w głowie ma tylko diskopolo, kuse spódniczki i solarium. aha no i jeszcze seks bo wciąż o sobie gadała że gorrrrrrrrrrrrrrrrrrrąca z niej laska (tak o sobie pisała w sms-ach, tj. mniej więcej tyle "r" było:D ), oczywiście konto na fotce z tuzinem wylansowanych fot. nie powiem, bardzo ładna no ale w łóżku żenada. już na drugiej randce wylądowaliśmy ale z niej totalna kłoda jest. zero kurka, zero inicjatywy tylko leży i czeka. ...a ja zaczynam tęsknić za czasami gdzie był seks z tą moją byłą. ona zwykła szara myszka w stonowanych ciuchach, zero lanserki ale za to w łóżku kosmos.

bo trafiłeś na pustaka poprostu. a wcześniej miałeś inteligentną, rozbudowana emocjonalnie kobiete. sam mam podobnie, też miałem super kobiete a po rozstaniu (wyjazd za granice nas rozdzielił) to trafiam na takie tępe cizie, łatwo zaliczyć ale jakość numerku fatalna. to jest prawidłowość pewna iż laska im bardziej odlansowana tym gorsza w wyrku.

zauważyłem że te sexy, atrakcyjne seksualnie są kłodami a to dlatego że faceci jej drażą do bzykanka gdy one nie są podniecone i te własnie udają orgazmy bo seks bez podniecenia je nudzi a faceci są natrętni i dążą do włożenia

To sobie idź na autostrade to zrobi wszystko co zechcesz...

dobry doradca --> wiesz może to nie do końca o to biega... generalnie te lansiary co sie uważają za miss świata to myślą że sam wygląd starczy i dalej nic z siebie nie dają. a panna normalna, co nie ma w łebku tylko tipsów, farbowania włosów i fatałaszków to daje z siebie więcej, stara sie. no pewnie wiesz o co mi biega. zresztą pozdro dla Ciebie:-) tak przy okazji, nie wiem jakiej muzy słuchasz ale buszuje po wrzucie i świetny kawałek scootera trafiłem, no wymiata, piłuje swe kolumny że aż miło;) http://amplidude.wrzuta.pl/audio/3MuI8buxamg/scooter_-_i_ll_put_you_on_the_guest_list Bumbumshoko ---> sorry nie jara mnie sex za kase, za kase możesz wszystko, każdą fantazje spełnić, na dwa baty, lizanie doopy, lizanie stóp.. wszystko ale czy to przyjemność jeśli wiesz że tak naprawde ktoś sie zmusza bo mu zapłaciłeś??? dziwkom mówie zdecydowane NIE. Pozdro.

częściowo masz rację ale wiedz o tym że kobieta podniecona na maxa dąży do osiągnięcia orgazmu a taka sexy ,super laska nie ma szans na podniecenie się bo facet gdy tylko trochę się nią pobawi chce włożyć i cały czas dąży do tego nie potrzebując tego że ona nie jest gotowa Najczęściej gdy włoży już skończy gdy ona tylko poruszy pupą bo zacznie jej to sprawiać przyjemność Natomiast ta przeciętna nie powoduje u faceta takiego podniecenia on zaczyna się skupiać na jej podnieceniu trwa tak długo że ona już jest gotowa do przyjęcia penisa Kobieta podniecona na maxa zupełnie inaczej reaguje na stosunek niż taka która facet prawie gwałci

masz racje Stary, tu głównie pies pogrzebany... dlatego wole te przeciętniejsze bo i to że zapatrzona jak w obrazek taka będzie i w seksie będzie oddawać całą siebie a nie kłoda.

ale ty jestes powalony autorze:) ja tez nosze krotkie spodniczki ale zamiast bialych kozakow wole czarne szpilki! czasem chodze na solarium i ubieram sie jak paniusia:) jestem dobra w lozku i nie jestem latwa dla innych bo mam 1 stalego partnera........nie slucham disco polo tylko czarny rap i hip hop! lubie wygladac jak wygladam tylko dlatego by sie podobac facetom i wlasnemu mezowi ale to nie znaczy ze odrazu jestem zla w lozku i jestem blachara!!!!!!!!! kazda kobieta sie ubiera jak chce.....jedna woli spodnie jeansowe i wyciagniety swetr z welny a 2 lubi wygladac jak paniusia by byc zauwazalna:) ubranie nic nie mowi o kobiecie! takie kobiety w wiekszosci sa tylko pewne siebie dlatego ze wiedza ze sa atrakcyjne i zauwazalne.Solarium daje extra opalonego koloru by ladniej wygladac przeciez kazda z nas nie chcialaby byc bialaczka!!!! A disco polo to chyba ty sluchasz bo jestes po 40 czy 50:)

monika Ty jestes tak zakompleksiona ze lepiej sie nie wypowiadaj w zadnym temacie.

Taaa..... kolejne szufladkowanie kobiet przez facetow, czyli atrakcyje (nie mowie o dyskotekowych panienkach po solarium) to cize i tepe klody a szare, brzydkie, kosciste myszy to swietojebliwe demony sexu. Jak sie patrzy na ulice to te zwykle zawsze maja najprzystokniejszych facetow. Moze maja mele fiutki.

zimna bitch te szare myszki spokojne to wlasnie klody:) nie daja dupy kiedy facet ma ochote i po 20 juz spia:) nie sa atrakcyjne bo nie sa pewni siebie i nie potrafia o siebie dbac.W wiekszosci maja malo do powiedzenia i glebokie gardlo to dla nich obrzydzenie! a takim cnotkom to misia i do lozka!

Monika, jesteś analfabetką? "pewni siebie" to liczba mnoga rodzaju męskiego :)

One daja dypy, tyle ze sa swietojebliwe i z pewnoscia przed przyjacioleczkami udaja, ze mialy tylko jednego ukochanego w lozku. Robia wokol siebie otoczke jako swietnych oredowniczek wartosci porzadnego prowadzenia sie.

jestem taka niby "szarą myszką" choć nie do końca, po prostu nie wywalam swoich cycków na ulicę ni odkrywam dupy po d kusa mini, nie jestem słodką idiotką i nie leci na mnie każdy bo mój wygląd nie zachęca kazego menela z ulicy do macania mnie, ale jak już mnie sie ktoś spodoba i ja jemu.....nie słyszałam narzekania, więc bardzo mnie cieszy że parę postów wyżej zostało to zauważone że te mniej wystawne laski są lepsze niż te których po prostu trudno nie zauważyć bo są prawie gołe lub tak oryginalnie ubrane w białe kozaki i nogi solar plus różowy top i białe włosy jak coś takiego nie zauważyć? na ulicy?

w tym masz racje:)

Tez nie lubie bialych wlosow ;) I bialych kozaczkow rowniez ;) Szara myszka to nie tylko kwestia ubioru jak w opisie powyzej. Bardziej pogladow i otwartego umyslu.

no i co sie Monika unosisz? skoro nie jesteś diskopolową blacharą w białych kozaczkach to nie wnerwiaj sie tak. chodziło mi o tępe dzidy co tylko można z nimi gadać o paznokciach, butach, torebkach i ilości komci na enkeju albo fotce.

no powiem szczerze że coś w tym jest co autor napisał, bo najlepszy seks to miałem zawsze z takimi które nie wyglądały że lubią sie bzykać, a znowu takie co z wyglądu ociekają seksem to w łóżku porażka.

Prawidłowość, że blachary są beznadziejne, a te które na co dzień nie ubierają się wyzywająco są świetne w łóżku- być może prawda. Nie jestem facetem, więc nie mnie to oceniać. Tylko dlaczego wypacykowane w białych kozaczkach uważacie panowie za atrakcyjne, a o innych mówicie szare myszy? Co jest atrakcyjnego w sztuczności? Gdyby faktycznie były takie piękne, nie musiałyby tyle czasu spędzać przed lustrem:)

najlepsze? w czym? bo chyba w leceniu na fure tylko i szybkich, gówno wartych numerkach na tylnim siedzieniu owej fury. jeśli idzie co do prawdziwego ostrego seks-maratonu to taki typ panny wysiada bo sie boi że paznokieć złamie.

nie słucham discopolo ale jstem kłoda bo tak mi wygodnie a aktywność jest dla mnie męcząca