Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elwe

Jak się NIE angażować?

Polecane posty

wiecie co........z tego co czytam i wnioskuje że facetom nie można pokazywać jak nam na nich zależy ,udawać że niezdobyli nas do końca ,bo jeśli to zauważam sami ,to po prostu nie jesteśmy już interesujące.Ale od razu chciałam tu zaznaczyć że niekasżdy facet jest taki ,na szczęście są jeszcze wyjątki na tym świecie ,zresztą bądżmy szczerzy ...my też tak czasem robimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, nie narzucać się, nie pokazywać, że bardzo Ci na chłopaku zależy, ale z drugiej strony nie torpedować jego starań, tylko go mobilizować, zachęcać i doceniać jego gesty i starania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wedniak Paskudny staram się nie pokazywać,ale tak naprawdę my się przecież mało znamy a ja muszę przestać się obwiniać,że to,że mi się nie udaje to moja wina. Poza tym z tym zdobywaniem to można włożyć między bajki bo jest tak po prostu że albo się nam ktoś spodoba albo nie i to od razu musi działać w dwie strony bo inaczej nic z tego nie będzie.. I tak samo właśnie mnie się wydaje że potrzebuje dystansu,ale ja go nigdy nie miałam więc i tym razem może być trudno... Czy ta wypowiedź ma w ogóle jakiś sens???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie zawsze jest tak, że ktoś nam się od razu spodoba i jesteśmy nim zainteresowani! Czasami bywa tak, że dopiero w trakcjie lepszego poznawania drugiej osoby, dowiadujać się dużo o niej, zaczynam się do niej przekonywać, pojawia się fascynacja jej osobą, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam.......................
Wredny - szacun . cholera podbudowales mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam.......................
ja przez tydzien dalam na luz ,myslalam , ze na glowe dostane. iiiiiiiiiii zdarzyl sie cud! PISAL , ZE TESKNI ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam.......................
ale znowu cisza ! nad czym on sie tak zastanawia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam.......................
dlaczego faceci , nie mają choć trochę wrarzliwosci damskiej , kobiecej - łaj, łaj łaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego faceci milczą? Bo zazwyczaj nie jest tak, że ich jedynym zajęciem w ciągu dnia jest myślenie i pisanie do jakiejś znajomej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykładowo - wędkarstwo, motory, samochody i sport. Wiecie ile czasu facet poświęca tym zajęciom? Bardzo dużo. I nie chodzi tu tylko o oglądanie przed TV maczór piłkarskich czy wyścigów F1. Większość z Was zdziwiłaby się, z jaka dokłądnścię wielu facetów jest w stanie podać Wam skła drużyn piłkarskich i wyników poszczegolnych meczy. Ale Wy tej męskiej pasji ani nie podzielacie, ani nie rozumiecie. Jak my waszych zakupów i łażenia po sklepach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zrobiłam błąd! Potrzepało mnie przez cały dzień,że się nie odzywa,więc zaproponowałam mu ...spacer...a on mi na to,że bardzo chętnie ale on musi iść do Kościoła..mieszka 40 km ode mnie..mogliśmy spokojnie iść razem do tego Kościoła ale nie bo podobno wypił piwko i nie może jeździć samochodem...powiedzcie mi szczerze będzie z tego lipa prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam,że wyrzucę chyba komórkę przez okno bo odkąd tak "ostro" piszemy patrze na wyświetlacz co pół godziny...Boże jaka ja jestem chora na umyśle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BielyeRosy
elwe... mam podobnie spotykaliśmy się co 2 tyg w niedziele, pisaliśmy codziennie, zapytał się na spotkaniu czy chce z nim być miałam mu odpowiedzieć i chciałam dziś ale nie spotkaliśmy się bo od kilku dni wogole nie pisze, fakt pojechal do warszawy po cos..... juz niewiem co myslec, co robic ledwo wytrzymuje tel przy sobie. Łatwo sobie wyobrazić co sie tu dzieje jak sms przyjdzie... ale nie od niego. pozdrawiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BielyeRosy a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BielyeRosy
20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie wiek nie ma znaczenia...ale trudno sprawić by ktoś się nie bał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BielyeRosy
niby tak.. ale bez przesady może to dziwnie zabrzmi ale widziałam go dzis na nk pewnie śpi eeeh cieżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elwe a Ty ile masz? I ile ma on? I czy przypadkiem on nie jest takim typem casanovy, który rozkocha i zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elwe - widzę już ile masz ;) Ale w jakim wieku jest on? I czy te rzadkie spotkania nie wynikają z tego, że może kogoś ma na stałe u siebie? Mój mieszka 200 km ode mnie, i staramy się widzieć w weekendy co 2 tygodnie (czw-niedz wieczór), i daje się radę... A może on dużo pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona -tak on bardzo dużo pracuje,ale mam wrażenie,że początkowo się rozpędził co do spotkań a teraz tak przycichł,a ja się tak panicznie znowu boję,że to przez wózek..chyba nigdy się nie pozbędę tego lęku.Czy ja mam walczyć o niego?A można tak nie narzucając się?On mieszka z rodzicami i braćmi...może powiedzieć mu za jakiś czas,że ja też się boję i będzie mu raźniej z tym lękiem ;)a może chodzi mu o te 40 km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię żeby to była kwestia odległości, bo 40 km to mały pikuś jest - jak znam życie to busy czy autobusy są co 40 minut góra :) To może chodzić o problemy w pracy, faceci często to przeżywają jak żaba okres, bo im na ambicję to wchodzi. Wiedział że jesteś niepełnosprawna zanim się spotkaliście? Wiedział. To nie powinno mu to przeszkadzać TERAZ. A jeśli by zaczęło - to by w ogóle urwał kontakt albo utrzymywał go na tzw. odpierdol się ode mnie ;) Po prostu faceci nie mają potrzeby częstego pisania, dzwonienia - dla nich to jest 'kontrolowanie', a tego się najbardziej boją. Jak chcesz sprawdzić - nie odzywaj się teraz 1, czekaj aż odezwie się on. I odpowiedz dopiero po jego 2-3 odezwaniu się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja już go chyba przyzwyczaiłam do odpisywania szybkiego...może się obrazić na mnie..ale spróbuje...w ogóle zrobiłam błąd że go dzisiaj zaprosiłam na ten spacer...powinnam była poczekać aż sam coś zaproponuje no i ten jego głupi wykręt sama nie wiem w ogóle powiedział mi że w przyszłym roku miał się żenić,mieszkali już razem,ale ona go zdradziła..może o to chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewyczy, wyluzujcie! Jak można cały dzień ciągle myśleć o jednym facecie. Powiedzci mi, coście miłego, fajnego, ciekawego dzisiaj zrobiły? :P I dajcie facetowi czas, bo przez zagłaskanie to on prędzej ucieknie, niż się zaangażuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę zabierzcie mi telefon!!!! P.S Nie zrobiłam nic konstruktywnego bo cały czas się wgapiałam w telefon i myślałam co ze mną jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz sobie karteczkę 'NIE PISZ", taką przylepną, i naklej na wyświetlaczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz rację,tak zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamijaaa
czytając was to jak bym czytała siebie też jestem w takim głupim przypadku facet mieszka z 80 km ode mnie i w ciągu 4 miesięcy pisania spotkaliśmy się dwa razy, fakt że piszemy prawie codziennie, koleś mi się podoba i to baaarrrdddzzzzoooo, ale ja już wymiękam wole czuć coś platonicznego i za jakiś czas zapomnieć niż robić z siebie idiotke i się nażucać, tak już jest u mnie zazwyczaj ci co się mi nie podobają zrobią dla mnie wszystko byle tylko dać im nadzieje a ten który się podoba to olewka totalna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie mam siły...Czasami wydaje mi się,że jestem jakaś naznaczona,że mi się nie udaje...znowu będę się zadręczać tygodniami ,nie umiem myśleć pozytywnie kiedy kolejny raz ktoś mówi "nie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i cisza...zero smsów...masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×