Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takmizlee

20 lat, ciąża...

Polecane posty

Gość takmizlee

3 miesiąc. Jestem po maturze. Poszło mi średnio. Nie wiem co zrobić z moim życiem... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
trzeba było dupy nie dawać kochana. taka stara prawda :O a teraz masz babo placek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij
to nie koniec świata. Urodzisz , pójdziesz dalej do szkoły i bedzie dobrze. Nic się nie martw- myśl pozytywnie. To nie najlepszy czas by się załamywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przygotować się, że w wieku cztredziestu będziesz miało to samo co teraz twoja matka z tobą. Alleluja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jestes z ojcem tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizlee
Właśnie nie. On bez słowa, kompletnie, wyjechał do Norwegi. Dowiedziałam się od jego kolegów. I żadnego kontaktu, nic ... Ale to nic. Nie mam szans na normalne studia, na nic. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze:/ ona szuka tu wsparcia a nie krytyki. wiesz co to nie koniec świata, na początku bedzie ciężko. ja jestem w Twoim wieku, takzze zdaje matury, mialam kolezaknke w klasie, ktora urodzila w grudniu i dala sobie rade z matura, nauka, zaliczniem roku szkolnego. rodzice Ci na pewno pomoga. studia bedziesz mogla robic zaocznie. wiesz, mowi sie, ze jak sie jest gotowym na seks to trzeba byc tez gotowym na przyjecie konsekwencji. nie przejmuj sie :) bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij
a pierdzielisz bzdury. Pogadaj z nim albo z jego rodziną jak nie pomoże to zawsze są sądy itd bedzie dobrze. Znajdziesz sobie jeszcze faceta i ułozysz życie a w wieku 30 lat bedziesz miala z glowy problem pieluch nian i przedszkoli zajmiesz sie kariera itd. Nie ty jedna tak wczesnie urodzisz - wszystko bedzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizlee
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że rodzice mi nie pomogą. Tym bardziej jego, nie są zbyt majętni. Jeszcze nie znam wyników matury, ale studia sobie chyba odpuszczę... Ja się do niczego nie nadaję. Jak urodzę to dziecko, to będę najgorszą matką na świecie. Bo co taka niewykształcona, 20-letnia ja mogę dać dziecku? Ja z tego stresu chyba poronię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizlee
Trzeba było d**y nie dawać- dobrz powiedziane, głupia ja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij
co ty gadasz :D bedzie dobrze nawet bez pomocy innych sobie poradzisz tylko uwierz w siebie:D ja tez mialam identyczną sytuacje z tym że to ja zostawiłam faceta . i poradziłam sobie doskonale, na poczatku ciąży jeszcze poprosiłam OPS o pomoc , i naprawde bardzo mi pomogli. Dostalam dotacje do mieszkania, opłacone rachunki za gaz i prad oraz zasiłek w kwocie ok 150 zl mc ale oprocz tego opieka wykupowała mi leki i witaminy itp. Ja w zamian mialam na wolontariacie kilka godzin dziennie pomagac np osobom starszym, czy w przedszkolach itd. Dobrze czułam sie w ciązy wiec po "pracy" załatwiałam sobie jakies dorywcze prace, to przypilnowanie dziecka, umycie okien, zrobienie zakupów itp. Kasy dużo nie było ale zawsze to cos, jakos sobie radziłam skromnie ale wystarczało, ważne że sie nie załamałam. Na wsparcie finansowe nie moglam liczyc ani od strony mojej rodziny ani od tego faceta. Pozniej gdy syn sie urodził znalazłam sobie takie dorabianie - roznoszenie ulotek, z dzieckiem i tak trzeba chodzic na spcery wiec ulotki bralam do wózka i łaziłam:) Gdy synek skonczyl 8 mc poszlam na staz a malego pilnowala córka sąsiadki za niewielkie pieniądze bo wtedy to było ok 200 zl na mc. Oczywiscie poszlam tez do szkoły zaocznie - czasem z malym zostawala moja siostra czy ciocia wiec troche kasy zaoszczedziłam . w miedzy czasie poznalam obecnego męza , skonczylam szkole, staz, otworzyłam wlasną firme, wyszlam za mąz i żyje mi sie bardzo dobrze. Mam dopiero 25 lat a mimo to nie żałuje niczego, wrecz ciesze sie że dzięki synowi stalam sie odpowiedzialna i że tak świetnie pokierowalam życiem . I zobaczysz tobie tez sie uda. Mimo ze bedzie chwilami trudno to bedzie dobrze naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×