na komunię

chciałabym dziecku założyć lokatę w banku. czy ktoś może mi wstępnie poradzić (zanim udam się do odpowiednich placówek :) ) na co zwracać uwagę i czy może nie zakładać lokaty tylko jakąś inną formę oszczędzania lepiej wybrać? i z jaką kwotą startować?

po co lokate?dziecku??? daj dziecku kase niech sobie cos kupi i niech sie cieszy z tego

dziecko sobie kupi? chyba mamusia z tatusiem :)

albo mamusia z tatusiem wezma sobie te kase(jak mi)moze lepiej kup dziecku cos co chciałoby dostac?

dziewczynka wszystko ma i jeszcze dostanie :) dlatego wolę jakąś formę oszczędzania, z której mogłaby skorzystać za ileś lat. dzięki za tego typu rady, jak wyżej, ale już zdecydowałam.

Kurcze nie znam się na tym ,ale chyba w PKO maja takie "lokaty"gdzie wpłacasz coś tam i to rośnie na np.dalszą edukacje dziecka >nie wiem tylko czy to nie trzeba wpłacać co miesiąc jakieś kwoty :( Ja moim dzieciakom założyłam zwykłe książeczki oszczędnościowe ,takie zielone w BS ,wpłacam im co miesiąc jakąś kwotę ,nie ma tam jakiś minimum wpłaty no chyba ,że ktoś chce 1 zł wpłacić to nie wiem :D śmiało można nawet 10 wpłacać :) Starszy syn jak miał komunie to za część pieniędzy kupiliśmy mu biurko nowe ,bo takowe chciał a resztę wpłaciliśmy na książeczkę :) zawsze pod koniec roku mają wycieczki szkolne takie gdzie dość sporo trzeba dopłacać to młody wtedy chce aby z tych odłożonych pieniędzy mu wyciągnąć i wpłacić :) niech wie ,że takie pieniążki ,na które ktoś ciężko musiał pracować nie są na przetracenie w postaci słodyczy itp . Z tego co pamiętam albo co miesiąc albo co trzy miesiące mają naliczone odsetki i dopisywane do kwoty zebranej .Moim zdaniem bardzo fajny pomysł >książeczki są imienne na dzieci,ja jestem tylko upoważniona jako pełnoletnia osoba do wyciągania ich :D

ryjek, dzięki. zorientuje się w PKO i BS, powiedz mi tylko, z tych książeczek można pieniądze wyciągać w dowolnym momencie, bez ryzyka utraty procentu?

Ja z tych zielonych mogę wyciągać nawet 10 razy dziennie ,odsetki sa naliczane albo raz na miesiąc albo co trzy miesiące od kwoty która widnieje /jest wpisana .Jak mam dajmy na to 200 zł to od 200 zł naliczają odsetki ,jak jutro wyciągnę 100 zł i reszta będzie leżała to od tej reszty znów naliczą po tym jakimś tam czasie :) no nie znam się za bardzo to nie wiem jak wytłumaczyć .te zielone wyciągasz kiedy chcesz a odsetki i tak są naliczane według jakiegoś tam regulaminu co miesiąc lub .... lokaty chyba też są różne ,w niektórych nie mozesz wyciągnąć pieniążków np przez okres 3 albo 6 miesięcy bo utracisz odsetki . Ja generalnie założyłam te książeczki ,tak na przyszłość dla dzieci lub w razie "W"gdyby coś się stało któremuś (odpukać )no i dla samych dzieci aby widziały ,że jest coś takiego jak oszczędzanie (skarbonki się u mnie nie sprawdziły :)wyciągali ciągle to na lody ,to na jakieś duperele )no i sama myśl dzieci ,że mają swoje własne książeczki ,wiesz niby jacy oni dorośli :Ddzieciom się podoba ,wiedzą ,że pieniądze z książeczek są na bardzo ważne cele ,chociaż i na taka wycieczkę gdzie wyżej napisałam też się przyda :) Ja to polecam ,ale dużo zależy od rodziców aby nie wyciągali pieniędzy na byle co ,to na farby bo trzeba odmalować pokoje ,to na części do auta taty ,co to to nie ,kasa jest dziecka . Acha w tej zielonej książeczce jest też tak ,że chcesz nawet przez rok albo i do końca życia nic już nie wpłacać i ci tego nie zlikwidują ,nie ma przymusu wpłaty o miesiąc .

dzięki jeszcze raz, pozdrawiam :)