czy to normalne ze facet nie ma ochoty?

hmmmm jestem w zwiazku od pol roku, wszystko uklada sie naprawde swietnie, w lozku jest mi lepiej niz kiedykolwiek ale....on czasem po prostu zasypia - jest zbyt zmeczony, mowi ze i tak mu nie stanie. czy to normalne? kurcze, moze mam dziwne wyobrażenie o męskiej chcicy ale zawsze myślałam ze mężczyzni zawsze mają na to ochotę i chocby przekopali 5 ton gruzu nadal by ja mieli. od razu uprzedzam odpowiedzi - nie ma mowy o zdradzie ani o znudzeniu, rozumiemy sie swietnie i kochamy, poza tym - to dosc swiezy zwiazek wiec wiadomo ze jest wzajemnie pożądanie.

Zmeczenie. moze ma jakies probelmy w pracy/stres..

nastepna tepa malolata A facet to wol rolniczy

Jak widzisz są różni mężczyźni i jak zwykle stereotypy wciąż krążą .Mówi Ci że jest zmęczony i tak powinnaś to rozumieć.W gruncie rzeczy jesteśmy podobni do siebie bo jesteśmy tylko żywymi organizmami a nie robotami.

no nie małolata akurat - czy mogę prosić o normalne komentarze zamiast obrażania bez sensu?

Jeśli chodzi o ochotę to trzeba ją podsycać jak wiesz czy nie ochota jest i nagle jej nie ma i składa się na nią wiele aspektów .

może źle zadałam pytanie - nie chodzi o ochotę, on twierdzi że ją ma tylko czasem fizycznie nie jest w stanie bo miał ciężki dzień. czy to nie jest bulszit i właśnie go nie podniecam, a to zmeczene to wymówka?

Tak, zdecydowanie masz rację, to znaczy, że jusz go nie podniecasz. A do tego na pewno jesteś na dodatek kiepska w łuszku.

a moim zdaniem to normalne...czasem każdy nie ma chęci na seks ,i trzeba to zrozumieć a nie od razu doszukiwać się problemów tam gdzie ich niema,,:)

oczywiście

nie bardzo się z tobą zgadzam Facetowi niewiele potrzeba żeby się podniecił wystarczy rozpiąć rozporek wyjąć i postawić mu Dlaczego się go pytacie facet to nie kobieta Chyba że sobie wali pod pornusy wówczas jest zaspokojony seksualnie i mu się nie chce

..ale to tylko moje zdanie ,chodź go nie zmienię:)a na myśli mam raczej długo dystansowe związki, ale fakt by było miło jak by on ciągle chciał:)bo ja tam z grzeczności nigdy nie odmawiam:D

Może on ma po prostu problemy z potencją, to czesty powod dla których facieci unikaja seksu. My myslimy najczesicej ze to nasza wina, a oni nie chca pytan, dlatego mowia ze sa zmeczeni, boja się ze skonczy się jak w tej istrukcji http://pokazywarka.pl/fkapaw/ Tymczasem proszki powinny pomoc. Pogadaj z nim, powiedz jak jest, bądź szczera. Może i jemu ulzy jak Ty zaczniesz rozmowe?

taaa.. kiedy ja zaczynam temat to jest zły że ja tego nie rozumiem że on jest zmęczony itp itd ja naprawde to rozumiem, ale z drugiej strony - ja nigdy nie odmówiłam, nawet jak byłam padnięta bo go kocham i strasznie mnie kręci. w ogóle nie rozumiem tekstu 'nie dziś, boli mnie głowa', nie wyobrażam sobie zrobić komuś ukochanemu takiej przykrości jak odmowa seksu. zaznaczam że seks nie jest dla mnie sprawą wynikającą z potrzeb fizycznych tylko psychicznych - wcześniej wcale nie lubiłam seksu tak bardzo jak z nim. dlatego boli mnie że on mówi że jest zmęczony i idzie spać nie myśląc o tym co ja mogę czuć.