problem przy penetracji

Proszę o rady w sprawie seksu. Otóż współżyjemy od niedawna i dla mnie nie jest to przyjemne zbyt... Przy wsuwaniu czuję ból, potem już nic, ale jak się porusza, to tak jakby szturcha mi tam coś w środku, co powoduje ból. Byłam u gina i powiedziała mi, że wszystko jest w porządku, a nawet stwierdziła, żebym nie przesadzała, bo mąż sobie inną znajdzie, a seks ma być przyjemnością... Przemilczę ten komentarz... Najgorsze jednak jest nie ten ból, bo wydaje mi się, że jeszcze nie jestem dostatecznie rozciągnięta, tylko taki jakby okropny ucisk na pęcherz... Jak on się tam porusza, to mam wrażenie, że zaraz mi pęknie pęcherz, że się zesikam... To nie jest miłe uczucie... Czy ktoś miła podobnie> Możecie coś doradzić? Może to przejdzie z czasem? W sumie to penetracja była u nas może 4 razy.

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Ważne nawilżenie. Do tego partner powinien Cię przed penetracją rozgrzać, rozluźnić jednym palcem lub dwoma. A nacisk na pęcherz-możesz przed pójść się wysiusiać albo starać się to zignorować, po chwili powinno minąć.

Dzięki za rady :) Zawsze właśnie idę do łazienki, nawet jak mi się cie chce :) Jest też wcześniej minetka, czasem żel nawilżający, ale mam wrażenie, że penis po prostu nie może tam do końca się zmieścić i rozpycha pochwę w złym kierunku, nie do przodu, a w ściankę... Tylko czy to możliwe... Dodam, że dopiero co wyszłam z pochwicy... Wcześniej pełny stosunek w ogóle nie był możliwy...

rozciągnięta?

Może Ci wsadza nie w tą dziurkę co trzeba :P

Bardzo śmieszne...

Facet ma fantazje i razem z jajcami się do cipy chce zmieścić :P

Super prześwietliłeś jego zamiary... :O

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć :D Naprawdę! Jak robi minetkę to niech palce wędrują do cipki. Najpierw jeden, potem dwa, jak się zmieści to i trzy :) Powoli, spokojnie. Czytałam nawet gdzieś porady lekarza, że jak cipka jest ciasna i odczuwa się ból przy penetracji (dochodzi nawet czasem do pęknięć) to trzeba ćwiczyć, innej rady na to nie ma.

Tylko to jest takie wrażenie, jakby ona nie była za ciasna, ale za krótka... I będziemy ćwiczyć oczywiście :)

Hmmm, olbrzym Ci się trafił ;) Wybierajcie na początek takie pozycje, w których nie będzie wchodził zbyt głęboko. Czy on wie o tym, że Cię boli? Niech na początku wchodzi płytko, potem jak się będziesz rozgrzewać coraz głębiej...

Wie, ale wie też, że musi być stanowczy, bo przy pochwicy tak trzeba. Najgorsze, że nie jest taki duży. Ma może z 16 cm. A jakie pozycje byś poleciła? Bo chyb najlepsze misjonarska. Dwa razy było na łyżeczki, ale jednak bardziej boli.

Fajna stopka nawiasem :D Lubię kobiety pistolety :)

Misjonarska jest bardzo dobra. Odradzam raczej wszelkie pozycje od tyłu, bo wtedy właśnie penetracja jest głębsza. Może spróbuj na jeźdźca-wtedy Ty możesz kontrolować sytuację. Na stojąco (od przodu) też raczej głęboko nie wejdzie.

Tak w ogóle to pochwa ma około 10cm "głębokości", więc 16cm penis na pewno bez problemu wchodzi do końca :) A tak w ogóle 16cm to całkiem sporo :)

Nasłuchało się dziewicze dziewcze wcześniej psiapsiółek więc "szesnastka" jej mała...

Wcale mi nie mało! Wręcz za dużo moim zdaniem... I raczej nie czytałam o rozmiarach męskich. A wydawało mi się, że od tyłu właśnie mniej wchodzi, bo zanim tam natrafi na odpowiednią dziurkę, to trochę długości zostaje.

to potrenujcie ze sztucznym

Niech ciem rżnie w dupsko w a pipu wkłada długopis. Tylko oby nie za gruby.

Z tym długopisem dobre :D

idź do innego ginola dla pewnosci

czytałam kiedyś historię kobiety, która miała ból przy każdym stosunku, a po trzech latach przy porodzie okazało się, że dalej jest dziewicą... bo nie cała błona została przerwana...